WSK - WueSKowe Forum

Tu nie chodzi o pierścienie tylko spawanie tłoka Pierwsze trzeba by pomierzyć ale jestem pewien na 99% że obeszło by się bez takich szalonych pomysłów. Zresztą Lelek ma okno otwarte 360* (teoretycznie) . Dyskusja bez sensu do póki nie zrobisz czegoś takiego i zaprezentujesz bo takie suche teorie że można zrobić to każdy prezentuje a kończy się na tym zazwyczaj.

Ej!! ale gadamy o fancie ktory jest, i trzeba cos z tym zrobic bo nie chodzi, a nie o tym zeby se wziasc inny cylinder i przerobić, tylko co zrobic z tym cylindrem skoro nie chodzi, a moze być zbyt wysoko zestrojony.

To po co piszesz o spawaniu tłoka oknie ssącym skoro ono jest zaklejone.... Poza tym właściciel chyba nie jest zainteresowany

Przeciez rozkminialiście rozwiercenie króćca wiekszy gaznik, złe czasy, i za ciezki wał. i To ze dalej kiepsko jedzie, o zaklejonym oknie to ja tu nie widziałem, nic.
Moze nie doczytalem ale jak sie myle to prosze o sprostowanie.

Ja mam membranę, 12z i silnik osiąga obroty maksymalne. Ale dopóki tego nie dopracuję to nie chcę ludzi w błąd wprowadzać.

No ok Ale cylinder byl Hartmana, ja tez niko w bląd nie wprowadzam, i wiadomo ze Membrana jest najlepszym rozwiazaniem, ale bez membrany to trza sobie radzic śmiałymi pomyslami w celu strojenia poprawnego, jesli ono tu daje w kość np bo jak inaczej go przestroic na niższe obroty?? A na ciężkim wale to sie to nie wykręci wysoko.

Nie brać tego ujsostwa i tyle, w czwórce masz lepszą charakterystykę z dołu a są już 4 biegi...

zgadzam sie, lepiej skorygować fabryczny cylinder, według opracowań salka, w wersji 10KM i to jest optymalne rozwiązanie, oczywiście może i tego konia więcej da sie wyciągnąć, ale poco i tak przyrost 50procent mocy to dużo. Taniej na pewno wyjdzie nawet oddanie cylindra komuś zeby zrobił korektę okien według, Salka,dorobienie podkowy, szlif i tłok, niż kupowanie takiego zestawu.

Zeedytuj tego posta, bo się nie da przeczytać.

A zeby zmniejszyć jeszcze poj. szkodliwą. prócz podkowy należy miedzy łożyska, na wale od strony magneta, wsadzić simering,(trzeba tylko skrócić tuleje dystansowa o gr. uszczelnienia) a przestrzeń wypełnić olejem, i mamy ładnych pare cm3, mniej , pojemności szkodliwej.

bayu pisze:A zeby zmniejszyc jeszcze poj. szkodl. procz podkowy nalezy miedzy lozyska, na wale od stronz magneta, wsadzic zimering,(trzeba tylko skrocic tuleje dystansowa o gr. uszczelnienia) a przestrzen wypelnic olejem, i mamy ladnych pare cm3, mniej

Kur... Boże czytasz to, a nie odłączyłeś mu jeszcze internetu ?

Jeszcze raz napiszesz posta w którym nie ma polskich znaków i ban. Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, ale twoje posty wyżej mają być poprawione. Nie dość, że nie da się tego przeczytać to twoje wypowiedzi wydają się być żałosnym żartem... "Wypełnić olejem" gdybym to powiedział mojemu ojcu, który jest od 40 lat mechanikiem to pewnie powiedział by, że mam jak najszybciej spierdalać z tego forum, bo jeszcze się czegoś nauczę. Proszę albo zachowaj swoje uwagi o tuningu dla siebie, albo nie pisz nic...

Przepraszam szlachtę korzystałem z klawiatury na duńskich literach, i tez mnie szlak trafiał, z tymi znakami. ale juz poprawione.

Natomiast chyba nie zrozumiałeś koncepcji:) cos mi sie wydaje. zamieszczam wiec zdjęcie dla uwidocznienia.
olej jest tylko do smarowania łożyska i wystarczy go nalać poniżej polowy objętości komory którą zamkniemy uszczelniaczem od strony magneta.

Czemu tak nie robili w fabryce?

czyżby chodzi o podparcie wału ? Bez sensu jest to rozwiązanie... Jak wiadomo z tego silnika rakiety nie zrobimy...

Pewnie z tego samego powodu dlaczego nie dawali podkowy, czy zapłonu CDI, albo membrany, przypuszczam ze tak byl zaprojektowany ten silnik, a przy projektowaniu bierze sie pod uwage takie czynniki jak przeznaczenie, prostota konstrukcji, miejsce urzytkowania, czy drogi po jakich poruszać bedzie sie pojazd, ich jakosc, czy jakosc paliwa dostępnego na rynku. dlatego tam sa stopnie po 7 atm, a w mz po 9 i igła na sworzniu. Pozatym zawodnicy nie mieli by co robic a my o czym pisac, i uleprzac sprzetow do bardziej współczesnych realiów. Ale to działa, i znacznie zmniejsza pojemnosc szkodliwą a jest prostsze w wykonaniu niz podkowa, ale najlepsze efekty da razem z podkową rzecz jasna tylko ze na podkowe nie każdy sie porwie a ta przeróbka jest wręcz banalna:).

Sory ale źle zczytałem schemat... Generalnie to i tak jest bez sensu rozwiązanie, bo ile na tym zaoszczędzisz ? Chyba, że robisz rajdówkę, któa ma przekroczyć 100km/h

maykii pisze:czyżby chodzi o podparcie wału ? Bez sensu jest to rozwiązanie... Jak wiadomo z tego silnika rakiety nie zrobimy...

???? jakie podparcie wału?? podparcie walu sie nie zmienia przecież!!!! Pesymista widze kolejny bez pojęcia. Ja rozumie ze czasem mozna nie pokumac opisu, albo go nieodpowiednio zinterpretować, ale z czytania rysunku to kolega ma Pałe. Simering wsadzasz.... a zresztą sobie obejrzyj dokładnie schemat i miejsca podparcia oraz miejsce umieszczenia uszczelniacza, zamiast siać zamęt.

W Lelku tak mamy zrobione.

bayu pisze:

maykii pisze:czyżby chodzi o podparcie wału ? Bez sensu jest to rozwiązanie... Jak wiadomo z tego silnika rakiety nie zrobimy...

???? jakie podparcie wału?? podparcie walu sie nie zmienia przecież!!!! Pesymista widze kolejny bez pojęcia. Ja rozumie ze czasem mozna nie pokumac opisu, albo go nieodpowiednio zinterpretować, ale z czytania rysunku to kolega ma Pałe. Simering wsadzasz.... a zresztą sobie obejrzyj dokładnie schemat i miejsca podparcia oraz miejsce umieszczenia uszczelniacza, zamiast siać zamęt.

Pałe to Ty masz z czytania forum... Napisałem zaraz drugiego posta z poprawką więc o co się przypierzasz ? Tak samo popraw swoje błędy pisemne, bo z nich też dostałbyś pałę I co wstawisz podkowe, założysz simmering, do tego ten cylek, membrane, a najlepiej stawidło. I co z tego masz ? Dalej masz ciężki wał, który jak się bujnie to latami będzie schodził z obrotów, tylko trzy marne biegi, w któych skrzynie też pod względem przebiegu i różnych katacji nie są już taki super trwałe. Z resztą jak osiągniesz po tym wszystkim 14 koni to i tak będziesz kotem... Z resztą wyniki mocy można pisać, że "ooo poprawiło się, idzie jak rakieta. Normalnie skrzydła zakładasz i odlatujesz". Prawda jest taka, że na hamownie i tak byś nie podjechał...

Borewicz pisze:W Lelku tak mamy zrobione.

Wreszcie ktoś ogarnięty z otwartym umysłem.

maykii pisze:Sory ale źle zczytałem schemat... Generalnie to i tak jest bez sensu rozwiązanie, bo ile na tym zaoszczędzisz

Koledze za poprawkę w czytaniu schematu, anuluje Pałe:), ale za pesymizm to dwa okrążenia bieżni na wuefie, na pelnym sprincie, i wtedy to by sie przydało choćby te pół konia a i spalanie mniejsze, bo ziarnko do ziarnka i da sie tym jeździć po prostu w miare sprawnie, a np max 100km oznacza ze przelotowe masz te 75-80, i górka Ci nie straszna, a i cos wyprzedzic szło, czasem, czy sprawnie ruszyć ze skrzyżowania np, a to juz jest bezpieczeństwo, ale to od ciebie zalezy co zrobisz z ta mocą:). chodzi o to zeby wyglądało jak w originale a bylo bardziej przyjazne w użytkowaniu.