Strona 2 z 4

Re: Planowanie głowicy

: 2009-12-28, 00:03
autor: irek
Ale ja teraz uszczelniam głowicę tak dla pewności sznurkiem azbestowym (no już nie azbestowym ale podobny i służy do tego samego) tylko, że cieniutkim. Może on mi podnieść głowicę o około 0,2 mm Co jest raczej nie odczuwalne. Dodam tylko, że daje go naprawdę minimalnie a wydmuchów nie mam żadnych.

Re: Planowanie głowicy

: 2009-12-28, 00:13
autor: Stary
0,2mm to bardzo duża wartość ... jakby to było 0,02mm to może rzeczywiście byłoby "nieodczuwalne".

Re: Planowanie głowicy

: 2009-12-28, 00:18
autor: irek
Kłócił się nie będę. Ale myślę, że nie jest to jakaś potworna wartość. Jutro w pracy popytam czy któryś ze zaprzyjaźnionych warsztatów byłby w stanie splanować mi tą głowicę.

Re: Planowanie głowicy

: 2009-12-28, 00:22
autor: Stary
Ech ludzie, ludzie. Bez urazy, ale piszesz o wstawianiu membrany do WSK i dla Ciebie 0,2mm to jest mała wartość? :mad: No to życzę powodzenia w składaniu silnika, już jednego tutaj takiego mieliśmy ;-) To ja się tu chrzanię po kilkanaście godzin dziennie, żeby ustawiać w różnych silnikach graniczne parametry co do 0,03-0,02mm, także tolerancje masz niezłą ;D

Wybacz uszczypliwość - ale jak szlif będziesz robił, również pozostawisz tolerancję 0,2mm bo to w końcu nieodczuwalna wartość? 8/

Re: Planowanie głowicy

: 2009-12-28, 00:32
autor: irek
Nie no szlif to jest inna historia. Poza tym przecież mogę się mylić. Np. mało osób wie, że nie powinno składać silnika na tych uszczelkach kartonowych z kompletów za 5 - 7 złotych. A to dlatego, że wepchanie tego w kartery powoduje, że w skrzyni robią się luzy bo ta uszczelka jest za gruba.
Poza tym tą wartość 0.2 mm podałem ot tak z kosmosu. Może głowica jest wtedy wyżej o 0.1 mm a może o 0,05 mm. Tego nie wiem. A racje STARY masz, pasować trzeba jak najdokładniej tylko nie zawsze się tak da.

Re: Planowanie głowicy

: 2009-12-28, 00:45
autor: Stary
Z tymi uszczelkami to też jest problem ... bo, że uszczelka jakaś tam musi być to jest pewne. Bo nawet jak ma 1mm grubości to jest to ogromne znaczenie dla skrzyni. Przyznam się, że silników typu W2 nigdy nie robiłem od A do Z bo nigdy nie miałem okazji. Ale na przykładzie uszczelek do junaka -> pomiędzy karterami w oryginale nie ma żadnej, jedynie uszczelniacz. W sprzedaży dostępne są komplety uszczelek i zawsze uszczelka między kartery jest. Najczęściej ma z dobre 3mm grubości. Nawet po skręceniu będzie miała około 2mm, a jakie to ma znaczenie w przypadku kiedy skrzynię dystansuje się na 0,1-0,3mm luzu osiowego nie trudno się domyśleć.

Re: Planowanie głowicy

: 2009-12-28, 00:48
autor: wujcio
dlatego przed złożeniem na gotowo trzeba skręcić silnik z uszczelką potem zmierzyć luz na trybie pośrednim i dorobić odpowiedni dystans.
Wtedy po złożeniu silnika nie będzie problemu z za dużym luzem.

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 13:11
autor: irek
Na razie z mojego planowania głowicy nic nie wyszło bo taki gość stwierdził, że nie złapał osiowości na głowicy (albo mu się nie chciało złapać) i dlatego nie splanuje mi tego. Jeszcze tacy znajomi powiedzieli, że może coś im się uda zdziałać ale raczej to mało prawdopodobne bo nie maja wytaczarki. Ale może akurat na tokarce im się uda. Tylko muszą wtedy specjalny uchwyt dorabiać pod tą głowice. Zobaczymy jak to będzie.

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 13:15
autor: wujcio
to są właśnie plusy tej głowicy ;/
gdyby świeca była osiowo to nie ma problemu wkręcamy nagwintowany pręt w otwór świecy do tokarki i bez problemu można ją planować (np w wsk 125) a tu jest to przesunięcie i kiszka ;/ trzeba jakiś specjalny uchwyt głowicy np do otwowrów szpilek ale nie wiem czy to może wypalić ;/ bo może być jakieś bicie ;/

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 13:25
autor: irek
Dokładnie, właśnie o to przesunięcie się rozchodzi. Bezproblemowo można to zrobić na wytaczarce ale mało kto ją ma bo to bardzo droga maszyna i bywa, że robocza godzina tej maszyny to nawet 200 złotych. Za dwa może trzy tygodnie powinienem wiedzieć czy chłopaki zrobią mi to na tokarce i wtedy dam znać czy się udało czy jednak nie.

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 14:06
autor: czochu
brat miał planowaną u mojego znajomego powiem tyle ze ani nie na tokarce ani nie na frezarce ani na wytaczarce :razz: ma teraz uszczelke pod głowicą z puszki od piwa i mu nie puszcza kompresji, a sprężanie ma super naprawde super gdyz miał robiony takze do tego szlif pod nowy dobrej jakości tłok

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 14:11
autor: wskocyklista04
no to w jaki sposób była planowana??

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 14:35
autor: irek
powiem tyle ze ani nie na tokarce ani nie na frezarce ani na wytaczarce
No to na czym?? Dłutem??

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 14:55
autor: Korpek
Może na szlifierce do płaszczyzn :>?

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 15:15
autor: wskocyklista04
a podejdzie się taką do tego wgłębienia w głowicy 175??

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 16:10
autor: Korpek
do wgłębienia nie, ja wgłębienie robiłem frezami do gniazd zaworów :)

Re: Planowanie głowicy

: 2010-01-31, 16:50
autor: czochu
planował głowice na specjalnej maszynie która samoczynnie polewa materiał chłodziwem , jak go spotkam to zapytam sie jak sie nazywa ta maszyna gdyż zapomniałem. na frezarce roztaczał mi głowice do poj 300ccm w mz. nie szlif! ;)

Re: Planowanie głowicy

: 2010-02-01, 11:23
autor: biker777
Chyba wiem o co chodzi. Wyglada to tak jak szlifierka pasowa tylko ze pas lata po stole i non stop jest polewany wodą[chłodzenie]. Maszynka jest przeznaczona do planowania głowic samochodowych- bardzo fajna i kosztowna zabawka, sterowanie jest na silnikach krokowych podobnie jak w CNC.

Re: Planowanie głowicy

: 2010-02-01, 11:50
autor: czochu
nono o ta maszyne mi chodzi tylko chłodziwo to nie woda tylko mleko ;)

Re: Planowanie głowicy

: 2010-02-01, 12:41
autor: Wojtek
Jeśli pas ścierny szlifuje materiał to i tak nie ma jak dojść do płaszczyzny przylegania do cylindra, która znajduje się wyżej niż czołowa płaszczyzna błowicy (od spodu). Samoczynne dozowanie chłodziwa może mieć każdy rodzaj obrabiarki skrawającej więc to nie jest cecha charakterystyczna jakiegoś jednego typu urządzenia. Chłodziwo to woda z olejem.