Strona 1 z 1

Zalewanie świecy gaźnik g16

: 2013-03-16, 21:52
autor: skavinsky
Witam, moja fuma już na ukończeniu pozostało podłączyć instalacje elektryczną i zrobić siedzenie. Dzisiaj ją odpalałem ale jakoś po 1 odpaleniu dziwnie się dusiła, coś jakby się przepaliło no i ładnie zaczęła pracować nawet na wolnych obrotach. Odpalałem w piwnicy nie chciałem zadymić to wystawiłem na zewnątrz no i już nie chciała palić. Co chwilę mi zalewa świecę na tym gaźniku G 16. Ten filtr powietrza to tak luźno chodzi? (tzn. ta klapka z tyłu) i co zrobić aby nie zalewało? Silnik po kapitalnym remoncie oczywiście. Proszę o pomoc

Re: Zalewanie świecy gaźnik g16

: 2013-03-16, 22:21
autor: jakemdural
Przestaw na iglicy zapinkę na najwyższy rowek , a o co chodzi z tym
skavinsky pisze:Ten filtr powietrza to tak luźno chodzi
?

Re: Zalewanie świecy gaźnik g16

: 2013-03-16, 23:23
autor: sopi220
chodzi mu zapewne o przesłony na filtrze.jeżeli masz na filtrze zasłonięty dopływ powietrza to ci będzie zalewało świecę.przesłony na filtrze służyły do szybszego rozruchu zimnego silnika takie"ssanie".

Re: Zalewanie świecy gaźnik g16

: 2013-03-16, 23:28
autor: jakemdural
No jeśli o to mu chodzi to zgadzam się.
Filtr to możesz na próbe zdjąć i odpalić , sprawdzić efekt.
Jeśli masz rozklekotany filterek to możesz zawsze próbować go podgiąć , tam na przesuwce i części zasadniczej filtra są takie wypustki okrągłe i to na nich ma się zblokować to tałatajstwo coby nie latało i nie odcinało dopływu powietrza rozgrzanemu wstępnie silnikowi.

Re: Zalewanie świecy gaźnik g16

: 2013-03-16, 23:41
autor: skavinsky
Zgadza się, ten filterek jest bardzo rozklekotany, ta przesłona ma lekko chodzić czy na tyle aby samemu go można przestawiać na otwarty lub zamknięty? Pierwszy raz mam styczność z tym gaźnikiem no i podczas odpalania nie zmieniałem jego położenia. O dziwo po pierwszym odpaleniu jak zatkałem dłonią dopływ powietrza to wchodził na obroty a tak to się dusił troszkę jakby z powietrzem.

Re: Zalewanie świecy gaźnik g16

: 2013-03-16, 23:56
autor: jakemdural
Jak był zimny to tak będzie że musi mieć więcej beny w mieszance , a potem go zalewać będzie. Ta przesłona ma ciężkawo chodzić bo podczas jazdy by się przestawiała sama i raz by go dusiło a raz nie. To w końcu jest manualne ,,ssanie".

Re: Zalewanie świecy gaźnik g16

: 2013-07-02, 10:16
autor: cienkibolo
jakemdural pisze:Przestaw na iglicy zapinkę na najwyższy rowek , a o co chodzi z tym
skavinsky pisze:Ten filtr powietrza to tak luźno chodzi
?
W g 16 iglicę przepustnicy można przestawić ale tym wyregulujemy skład mieszanki ( uboga, bogata). To poznać po kolorze świecy i nie będzie miało wpływu na gaśniecie silnika. Będzie słabszy, nie dopalał mieszanki ale będzie palił. Zalewanie to cieknący zaworek w komorze pływakowej który jest wyrobiony i nie trzyma i tu jest przysłowiowa 'dupa". Brak regulacji, tylko wymiana na nowy komplet ale skąd go wziąć?
Jak moja Fumcia stroi fochy z paleniem to zapalnie na popych daje radę. Jak zimna to pali od kopa, po gaszeniu zaraz zamykam kranik i też nie ma problemu z zapłonem.