Przygotowanie motocykla do zimy
: 2012-08-22, 17:18
Przygotowanie motocykla do zimy
Kiedy niskie temperatury wypłoszą motocyklistów, którzy zaszywają się w piwnicach, garażach, stodołach i domach, i usprawniają swoje maszyny, naprawiają popsute podzespoły i przygotowują się do następnego sezonu, każdy Wueskowiec jeżdżący tylko latem powinien pomyśleć o swoim motocyklu. Ci jednak, którzy pozostawili już motor samemu sobie niechaj podniosą zadki i pędzą do motocykla jeśli jeszcze nie zakonserwowali go na czas zimy.
Oto co radziła dokładnie czterdzieści lat temu Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego motocyklistom dosiadającym motocykli WSK*:
"Przygotowanie motocykla do długiego postoju
Przygotowując pojazd do dłuższego postoju trzeba dokładnie zagrzać silnik (ażeby skrzynia biegów była też zagrzana) i zmienić olej. Zdjąć i przepłukać układ paliwowy. Spuścić paliwo, wykręcić świecę. Przez otwór świecy wlać do cylindra 50 cm3 oleju silnikowego Lux 10 (olej do smarowania silników dwusuwowych zalecany w owym czasie "do wszystkiego" przez WSK). Wkręcić świecę. Rozprowadzić olej po gładzi cylindrowej naciskając lekko dźwignię rozrusznika.
Zdjąć łańcuch i zakonserwować go. Przed konserwacją należy łańcuch przemyć w nafcie, a następnie wysuszyć. Potem zanurzyć go w podgrzanym (płynnym) roztworze łoju z grafitem koloidalnym (ok. 95% łoju i 5% grafitu) lub w specjalnym smarze do smarowania łańcuchów, przy czym powinno się poruszać łańcuchem. Gdy łój zastyga, wyjąć łańcuch i starannie go wytrzeć.
Wymontować akumulator i ładować co 4 do 6 tygodni (nie wylewać kwasu). Akumulator można przechowywać w czasie zimy w stanie suchym. Należy akumulator wymontować z motocykla, naładować całkowicie, wylać kwas, przepłukać kilkakrotnie wodą destylowaną i następnie wylać wodę, zakręcić korki i postawić w suchym i chłodnym miejscu, ale zabezpieczonym przed mrozem. W ten sposób zakonserwowany akumulator może być przechowywany przez całą zimę.
Silnik i podwozie zmyć z zewnątrz naftą, a potem handlowym środkiem konserwującym wg opisu na opakowaniu, osuszając gąbką i zamszem. Zdjąć pokrywę iskrownika, wysuszyć ją oraz wnętrze iskrownika.
Części chromowane smarować czystą wazeliną, a na lakier rozpylić handlowy środek konserwujący. Wszystkie części nasmarować wg planu smarowania.
Motocykl postawić na podstawce tak, aby koła nie dotykały ziemi. Ciśnienie w kołach zmniejszyć do 2/3 normalnie stosowanego. Pojazd chronić przed zakurzeniem przez pokrycie dużym kawałkiem gęstego płótna lub tworzywa sztucznego."
*fragment "Instrukcji obsługi i napraw" dla motocykli WSK 125 typu M06-Z i M06-L, wydanie drugie z 1961 roku.
Warto się stosować do tego?
Czy ktoś z was tak robi?
Kiedy niskie temperatury wypłoszą motocyklistów, którzy zaszywają się w piwnicach, garażach, stodołach i domach, i usprawniają swoje maszyny, naprawiają popsute podzespoły i przygotowują się do następnego sezonu, każdy Wueskowiec jeżdżący tylko latem powinien pomyśleć o swoim motocyklu. Ci jednak, którzy pozostawili już motor samemu sobie niechaj podniosą zadki i pędzą do motocykla jeśli jeszcze nie zakonserwowali go na czas zimy.
Oto co radziła dokładnie czterdzieści lat temu Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego motocyklistom dosiadającym motocykli WSK*:
"Przygotowanie motocykla do długiego postoju
Przygotowując pojazd do dłuższego postoju trzeba dokładnie zagrzać silnik (ażeby skrzynia biegów była też zagrzana) i zmienić olej. Zdjąć i przepłukać układ paliwowy. Spuścić paliwo, wykręcić świecę. Przez otwór świecy wlać do cylindra 50 cm3 oleju silnikowego Lux 10 (olej do smarowania silników dwusuwowych zalecany w owym czasie "do wszystkiego" przez WSK). Wkręcić świecę. Rozprowadzić olej po gładzi cylindrowej naciskając lekko dźwignię rozrusznika.
Zdjąć łańcuch i zakonserwować go. Przed konserwacją należy łańcuch przemyć w nafcie, a następnie wysuszyć. Potem zanurzyć go w podgrzanym (płynnym) roztworze łoju z grafitem koloidalnym (ok. 95% łoju i 5% grafitu) lub w specjalnym smarze do smarowania łańcuchów, przy czym powinno się poruszać łańcuchem. Gdy łój zastyga, wyjąć łańcuch i starannie go wytrzeć.
Wymontować akumulator i ładować co 4 do 6 tygodni (nie wylewać kwasu). Akumulator można przechowywać w czasie zimy w stanie suchym. Należy akumulator wymontować z motocykla, naładować całkowicie, wylać kwas, przepłukać kilkakrotnie wodą destylowaną i następnie wylać wodę, zakręcić korki i postawić w suchym i chłodnym miejscu, ale zabezpieczonym przed mrozem. W ten sposób zakonserwowany akumulator może być przechowywany przez całą zimę.
Silnik i podwozie zmyć z zewnątrz naftą, a potem handlowym środkiem konserwującym wg opisu na opakowaniu, osuszając gąbką i zamszem. Zdjąć pokrywę iskrownika, wysuszyć ją oraz wnętrze iskrownika.
Części chromowane smarować czystą wazeliną, a na lakier rozpylić handlowy środek konserwujący. Wszystkie części nasmarować wg planu smarowania.
Motocykl postawić na podstawce tak, aby koła nie dotykały ziemi. Ciśnienie w kołach zmniejszyć do 2/3 normalnie stosowanego. Pojazd chronić przed zakurzeniem przez pokrycie dużym kawałkiem gęstego płótna lub tworzywa sztucznego."
*fragment "Instrukcji obsługi i napraw" dla motocykli WSK 125 typu M06-Z i M06-L, wydanie drugie z 1961 roku.
Warto się stosować do tego?
Czy ktoś z was tak robi?