WSK - WueSKowe Forum

Witam tak jak w temacie potrzebuje porady dotyczącej cylindra do wski 175. Mianowicie kiedyś w silniku urwał mi się kormowód i narobił mi szkody. Chodzi mi o to wyszczerbienie widoczne na zdjęciach a moje pytanie dotyczy tego czy silnik będzie na nim jeszcze normalnie pracował ?? szkoda mi go wyżucać bo cylinder był po szlifie i mam do niego kompletny tłok i pomyślałem że może go jeszcze kiedyś do czegoś wykożystam Liczę na waszą pomoc Pozdrawiam Michał

Moim zdaniem się nadaje bez problemu, pilnikiem wyrównaj na całej długości ten u szczerbiony kołnierz i zakładaj, ja bym tak przynajmniej zrobił. Wueska nie jest wybredna, fabrycznie nic nie jest super spasowane w silnikach, założę się że nie takie cylindry ludzie zakładali i chodziło to jeszcze kupę czasu.

tymi oknami przeplywa mieszanka P-P jest to calkiem istotne będą powstawały zawiorwania ale jak masz zwykęłgo kobuziak wałeczkiem pomalowanego to śmaiło sie mozesz na tym bujać,ja tam bym poszukał drugiego(na allegro za 20-30zł mzoan wyrwać)potem ew.nowy szlif i tłok i znowu altasz 15lat a takei zbieraniny co lepszy cylinder tlok to tylko na krótkąmete i do jazdy motorem "wokół komina"ja tam w silnik daje(jak mam kase)zaawsze max nowych czesci i wsk nei boje sie nawet 100km w upale zrobic

nic się nie będzie działo zakładaj śmiało żadnych zawirowań nie będzie

Zakładaj śmiało- mam w swojej B3 tak "załatwiony" cylinder(jednak w innym miejscu) i latam na nim bez problemu .

Jeśli dobrze widzę, to z jednej strony uszczerbiony jest na tyle, że nie ma dobrego uszczelnienia z karterem. Jeśli tak jest to będą przedmuchy do wnętrza cylindra.

I sprawdź jeszcze jedno- czy pierścienie tłoka nie schodzą poniżej miejsca uszczerbienia. Bo jeżeli tak, to mogą szybko popękać...

Wyrównaj trochę pilnikiem i śmiało zakładaj, jeśli nie ma rys na gładzi to się nadaje. O ile się nie mylę to pierścionki nie schodzą aż tak nisko

Ja w 125 bez całej tej jednej nóżki jeździłem i dawało rade, chociaż każdy tłumaczył, że to jeździć nie będzie. Tylko ciężko go było wkładać bo we dwie osoby trzeba było pierścienie trzymać.

Dzięki wszystkim za pomoc To teraz założe go do silnika i sprawdzę to rozwieje moje wszystkie wątpliwości w tej sprawie. Pozdrawiam

Każdy robi jak uważa, ja wolałem nie ryzykować uszkodzenia wału, więc wyrzuciłem kilka takich cylindrów na złom.