zapieczony sworzeń

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
zawada
Posty: 16
Rejestracja: 2011-06-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: wsk m06- 64 1965
wfm m06 1959
simson sr 2 1958
Lokalizacja: Turek
Kontaktowanie:

zapieczony sworzeń

Post autor: zawada » 2011-09-29, 14:09

Witam mieliście taki przypadek że sworzeń zapiekł się w tulejce korbowodu silnik po remoncie przejechane 200 km. Czy ta się to uratować ??

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2221
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Skinder » 2011-09-29, 15:15

Szpilka, opalarka i próbujesz odciągać.

Johnny
Posty: 634
Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Johnny » 2011-09-29, 15:38

Tylko jak już będziesz odciągać to nie skrzyw korbowodu :!: Lepiej do tego zaadaptować jakieś rozwiązanie z przyrządem do wyciskania sworzni w tle - wtedy nie będzie siła zginająca działać na korbowód.

Awatar użytkownika
Sebastian440
Administrator
Posty: 1960
Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com
Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Sebastian440 » 2011-09-29, 17:31

Johnny pisze:Tylko jak już będziesz odciągać to nie skrzyw korbowodu :!: Lepiej do tego zaadaptować jakieś rozwiązanie z przyrządem do wyciskania sworzni w tle - wtedy nie będzie siła zginająca działać na korbowód.
Popieram !
Kupię polskie motocykle sportowe, kontakt: seba440t2@wp.pl
http://www.mr16bp.blogspot.com ®

forfiter125

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: forfiter125 » 2011-09-29, 22:54

W mojej 4 sworzeń tak mocno siedział że niczym nie mogłem go wycisnąć to wziąłem 2 narzędzia co miałem pod ręką w garażu i jakaś rurka krótka.Wyszło coś takiego(trochę słaba fotka ale zawsze coś) -nie chciało mi się spawać wyciskacza:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
matthew152
Posty: 179
Rejestracja: 2011-05-31, 18:21
GG: 7106949
Moje maszyny: _______ -WSK M06b3 '73
-WSK M21w2 KOBUZ '78
-Komar 2320 '69
Lokalizacja: Kluczewsko
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: matthew152 » 2012-03-10, 21:13

Mam ten sam problem ale przejechalem moze 30km nie wiem czy mieszanka za uboga czy sworzen szajsowaty. Musze zalatwic sciagacz do sworzni bo widze ze inaczej to to chyba nie wyjdzie.

Dziwne ze sie jeszcze wal obracal, skrzypial piszczal, myslalem ze mi zabezpieczenie polecialo. Nowy tlok a wyglada jakby z 10tys przejechal, takie sa te cross impexy.

Teraz przy okazji tego zapieczenia wbije sobie moze te 2 brakujace lozyska na wale:-D hehe i oring kopniaka zmienie bo tak to bym sie nie zebral do tego.

Awatar użytkownika
matthew152
Posty: 179
Rejestracja: 2011-05-31, 18:21
GG: 7106949
Moje maszyny: _______ -WSK M06b3 '73
-WSK M21w2 KOBUZ '78
-Komar 2320 '69
Lokalizacja: Kluczewsko
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: matthew152 » 2012-03-12, 17:27

Kupilem Sworzen i tulejke ale jest kolejny zong! tulejke trzeba rozwiercać. No ale jak trzeba to cóż

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: maykii » 2012-03-12, 17:29

matthew152 pisze:Kupilem Sworzen i tulejke ale jest kolejny zong! tulejke trzeba rozwiercać. No ale jak trzeba to cóż
Bardzo dziwne... Ludzie przecież to normalne, że tulejkę musisz dopasować do sworznia...
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
Halski
Posty: 209
Rejestracja: 2011-12-29, 11:33
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 1980r.
SHL M04 1953r.
SHL M17 Gazela 1969r.
...
Lokalizacja: LPU
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Halski » 2012-03-12, 18:27

Jeśli kupiłeś współczesną tulejkę to nie rozwiercaj jej, od razu wyrzuć do kosza, zaoszczędzisz kosztów i nerwów 8/

Awatar użytkownika
matthew152
Posty: 179
Rejestracja: 2011-05-31, 18:21
GG: 7106949
Moje maszyny: _______ -WSK M06b3 '73
-WSK M21w2 KOBUZ '78
-Komar 2320 '69
Lokalizacja: Kluczewsko
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: matthew152 » 2012-03-12, 22:02

Nie miałem pojęcia że to trzeba rozwiercać ale nie problem kolega mi to zrobi. Kupiłem ten szajs, może wytrzyma bo nie chciało mi się czekać aż mi przyślą. Przez oszczędności przy remoncie teraz muszę znowu dokładać :-( dekielek pod zębatką zdawczą mam zjechany a zarazem 2 śrubki też, simmering także, oring na starter kobieta dała mi nie ten co trzeba, zdało by się dodać te 2 łożyska na wał, ale trzeba go rozpoławiać, wałek zdawczy też nieciekawy ma gwint. Wał ma minimalne luzy już, na tłoku i cylindrze płytkie rysy :-/
Nic tylko płakać, ostatni raz składałem silnik na tym szajsie, warto poczekać i kupić oryginał... W czwórce przynajmniej wszystkie łożyska i simmeringi zmieniam to z tym będzie spokój.

Awatar użytkownika
Halski
Posty: 209
Rejestracja: 2011-12-29, 11:33
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 1980r.
SHL M04 1953r.
SHL M17 Gazela 1969r.
...
Lokalizacja: LPU
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Halski » 2012-03-13, 10:22

Jeśli chodzi o tulejki to współczesne są miedziane a oryginalnie były z mosiądzu. Dalej tłumaczyć nie trzeba...

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: wujcio » 2012-03-13, 10:32

Halski pisze:Jeśli chodzi o tulejki to współczesne są miedziane a oryginalnie były z mosiądzu. Dalej tłumaczyć nie trzeba...
Niestety Twoja wiedza jest niezbyt dobra.
Oryginalnie tulejki były z brązu a te które teraz sprzedają to jakiś syfny brąz możliwe że mosiądz.

Awatar użytkownika
matthew152
Posty: 179
Rejestracja: 2011-05-31, 18:21
GG: 7106949
Moje maszyny: _______ -WSK M06b3 '73
-WSK M21w2 KOBUZ '78
-Komar 2320 '69
Lokalizacja: Kluczewsko
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: matthew152 » 2012-03-13, 20:36

i co znowu się zatrze??

żeby mi rozwiercił tulejkę muszę mu goły wał z korbowodem dać, i następny silnik do rozbiórki... :/

Można gdzieś poza SD dostać miskę uszczelniacza na zdawczy?? bo mi coś zdjeło połowy grubości blachy i 2 główki śrubek.

Awatar użytkownika
Halski
Posty: 209
Rejestracja: 2011-12-29, 11:33
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 1980r.
SHL M04 1953r.
SHL M17 Gazela 1969r.
...
Lokalizacja: LPU
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Halski » 2012-03-13, 23:03

wujcio pisze:
Halski pisze:Jeśli chodzi o tulejki to współczesne są miedziane a oryginalnie były z mosiądzu. Dalej tłumaczyć nie trzeba...
Niestety Twoja wiedza jest niezbyt dobra.
Oryginalnie tulejki były z brązu a te które teraz sprzedają to jakiś syfny brąz możliwe że mosiądz.
Mój błąd miałem na myśli brąz a napisałem mosiądz :razz:

Awatar użytkownika
matthew152
Posty: 179
Rejestracja: 2011-05-31, 18:21
GG: 7106949
Moje maszyny: _______ -WSK M06b3 '73
-WSK M21w2 KOBUZ '78
-Komar 2320 '69
Lokalizacja: Kluczewsko
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: matthew152 » 2012-03-21, 22:47

No i mi kolega rozwiertakiem rozwiercił ale krzywo... stwierdził że tak precyzyjnie nie da rady u niego zrobić, powiedział żeby pier****ąć korbowodem o imadło żeby się skrzywiło to wtedy będą otwory równolegle do siebie i bedzie prosto.... spojrzałem na niego o czym on mówi?? ale ok, jade jutro z nową tulejką do innego tokarza może on coś zdziała

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: maykii » 2012-03-22, 14:45

Chłopie czy Ty w końcu zrobisz coś sam ? Kup sobię rozwiertak nastawny i będziesz miał na przyszłość... Zrobisz sam i będziesz wiedział na czym jeździsz...
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
Muciek
Posty: 1466
Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
Lokalizacja: Radziechowa
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Muciek » 2012-03-22, 18:41

Kupować rozwiertak za ponad 100zł dla jednego montażu? Idź z tym do jakiegoś tokarza to za 2 dychy Ci powinien zrobić.

Awatar użytkownika
matthew152
Posty: 179
Rejestracja: 2011-05-31, 18:21
GG: 7106949
Moje maszyny: _______ -WSK M06b3 '73
-WSK M21w2 KOBUZ '78
-Komar 2320 '69
Lokalizacja: Kluczewsko
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: matthew152 » 2012-03-22, 20:59

No właśnie a na wiertarce stołowej to rozwiertakiem "13" rozwalę dziuręwiększą niż powinna być bo nie jest tak precyzyjna jak tokarka, a tokarke sprzedaliśmy na złom.

Ten tokarz to on robi ale tylko wielkogabarytową przemysłówkę pierdólkami się nie zajmuje, zapłaciłem dyche, no to za samo uruchomienie chociaż dostał, teraz dam do innego niby lepszego może sie uda

Awatar użytkownika
Muciek
Posty: 1466
Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
Lokalizacja: Radziechowa
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: Muciek » 2012-03-22, 21:08

Chodzi mi o to że nie na tokarce (bo i jak to tam zamocujesz??) ale o to że tokarz zazwyczaj posiada takie rozwiertaki :P

Awatar użytkownika
matthew152
Posty: 179
Rejestracja: 2011-05-31, 18:21
GG: 7106949
Moje maszyny: _______ -WSK M06b3 '73
-WSK M21w2 KOBUZ '78
-Komar 2320 '69
Lokalizacja: Kluczewsko
Kontaktowanie:

Re: zapieczony sworzeń

Post autor: matthew152 » 2012-03-22, 21:34

Jak zajmuje się takimi rzeczami to posiada, ten akurat musiał pożyczać bo to był nietypowy rozmiar, 12 i 12,5 akurat miał a 13 nie, ale i tak za wielki luz był czyli jakieś12,8 jeżeli takie wogóle są

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości