WSK - WueSKowe Forum

Witam. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy jest sens kupować nowy wał zmd w którym korba jest na łożysku trzyrzędowym? Podobno były one mniej wytrzymałe o tych na jednorzędowym. A może wszystkie wały wytrzymywały podobne przebiegi? Zauważyłem też, że te starsze były jakoś lepiej wykonane...

A no opinia jest taka ,że te trzyrzędowe były najmniej trwałe i po części jest to prawda bo kiedy luz promieniowy tego łożyska osiąga wartość graniczną zazwyczaj rolka staje sztorcem i w najlepszym przypadku blokuje korbowód. Te z koszyczkiem będą się tłukły i tłukły ale będą chodzić. Nie bój się tego wału, masz rację że starsze wały były dokładniej wykonane a te "trzyrzędowe" to starsze właśnie. Pod koniec produkcji był cyrk z ośkami ,niemożliwością wycentrowania ze względu na nieprawidłowe otwory pod czop główny, jakieś kosmiczne bicia na tarczach i takie tam.
Większy problem z tym łożyskowaniem był w 175tce , pewnie ze względu na większe obciążenia a to w końcu takie samo łożysko.
Mam trójkę z takim wałem, którą kiedyś jeździłem na co dzień .Przejeździłem na niej 8 000km i chodził do końca.
Ten wał może oferuje Ci bogdanb z Tłuszcza?

Dzięki za odp. mam wał z końca produkcji i jest tak jak piszesz. Nie bogdanb oferuje ale czemu o niego pytasz? To jakiś oszust czy coś? Miał on wał trzyrzędowy wystawiony na licytację ale teoretycznie ktoś go kupił. Ja nic nie mam do tego handlarza bo jakiś rok temu kupowałem u niego tulejki do zawieszenia i wszystko było w porządku.

Nie, przeciwnie ten człowiek jest bardzo w porządku. Tak zapytałem, bo widziałem że sprzedawał ostatnio taki wał z trzyrzędowym łożyskiem.

Jeszcze jestem ciekaw dlaczego jedne wały mają blachy zagniatane wąskim punktakiem a inne szerokim? Czy te pierwsze są ze starszej produkcji?

Zaciekawiłeś mnie tym, aż poszedłem do warsztatu pomimo że dzisiaj niedziela. Faktycznie późniejsze wały mają blachy zagniatane szerokim przecinakiem, nigdy na to nie zwracałem uwagi. Głębokość jest przeróżna postaram się dowiedzieć więcej na ten temat i napiszę.

Głębokość pewnie zależy od siły uderzenia a dokładność od wprawy osoby składającej wał Często można spotkać wały z odpadniętymi blachami, bo były słabo zagniecione... Ciekawe jest też to dlaczego wycięcia w przeciwwagach raz są równo a raz przesunięte o kilka milimetrów.

Coś kojarzę, że te blachy nie były zagniatane ręcznie. Dopytam znajomego, co na tym wydziale był to napiszę jak to wyglądało w zakładzie.
Chodzi Ci o te frezy w tarczach? To się brało stąd, że podczas frezowania zawsze trochę pociągnie w jedną stronę ,oczywiście można tego uniknąć przy pewnej wprawie ,ale w tym przypadku nie zwracano na to takiej uwagi, bo norma nie przewidywała kontroli tego wykonania. Poza tym te nietrafione frezy nie maja wpływu na pracę wału, z resztą zostały wprowadzone na początku lat 70tych dla polepszenia smarowania stopy korbowodu .Po otrzymaniu plecenia o zwiększeniu przebiegu międzynaprawczego tego silnika do 25 000km szukali sposobu na zwiększenie trwałości tego i tak zniesławionego łożyskowania trzema rzędami rolek i stąd spotykane do dziś są wały trzyrzędowe z frezami i bez. Sam proces produkcyjny był wydłużony przez te rolki ,dopiero sprowadzenie koszyczka z czechosłowackiej Jawy(nazywanego wtedy złożeniem Dirkopa lub w sloganie koronką szybkiego montażu) i późniejsze jego skopiowanie przez Kraśnik załatwiło obie sprawy.Wszystkie wały z korbą na koszyku miały te frezy.

Kupiłem fajny zestaw. Tylko sworzeń wygląda jakoś dziwnie, inaczej niż te które widziałem do tej pory... Czy on jest oryginalny? Jest ktoś w stanie powiedzieć z jakich lat może być wał?

Dobre zakupy
Czemu sworzeń dziwny ? Mi się wydaje OK.
Co do rocznika wału to może świdnicka encyklopedia wiedzy franq87 coś powie.
Zdjęcia wueski gdzie można zobaczyć ? Dużo nowych oryginalnych części ładujesz, miło by było zobaczyć ten sprzęt

Mam dwa sworznie i wszystkie oryginalne, które widziałem wyglądały jak ten z prawej na zdjęciu poniżej. Części trochę na zapas... A wracając do wału to mierzyłem szerokość przeciwwag i nad sworzniem korbowodu wynosi 49,65 mm a po przeciwnej stronie 50,25 mm czyli są rozchylone o 0,6 mm. Czy to normalne? Na razie nie mam gdzie sprawdzić jak jest wycentrowany.

Zakupy u mkamil-a?
Ta różnica odległości tarcz nie oznacza wady, jeśli zmierzysz wał po zewnątrz w tych samych miejscach pewnie będzie mniej jak 0,6 różnicy. Jeśli masz jednak obawy, znajdź kogoś nawet z tokarką , sprawdźcie bicia na czopach i będzie wszystko jasne. Jeśli nie to przy montażu silnika po nałożeniu drugiej obudowy, a przed skręceniem obróć wałem -obudowy nie powinny wykonać ruchu względem siebie.
Wał wygląda na koniec lat 70tych, wyprodukowano wtedy jeszcze partię trzyrzędowych .
Sworzeń oryginał ,jeszcze zakładowy, ten papier ma charakterystyczny zapach jakby nafty? Nowa Dęba na początku lat 60tych produkowała sworznie, tłoki i nawet łożyska.
Ten twój jest z któregoś WSK- Poznań lub Gorzyce.

Nie ważne u kogo. Za wał trochę przepłaciłem ale byłem wnerwiony długim szukaniem... Mam wał z końca produkcji i ta różnica wynosi ponad 1 mm. Wał mocno wibruje i dlatego się boję ale myślę, że ten nowy i tak będzie lepszy od chinola W sumie to szkoda go do silnika wkładać taki ładny