WSK - WueSKowe Forum

mam pytanko-czy jak kupie nowy tłok 1 szlif to muszę cylinder oddać do szlifu czy będzie pasić wszystko bez żadnych dodatkowych prac???

musisz cylek oddać do szlifu cudów nie ma, nie wciśniesz w nominał tłoka na szlif chyba ze masz kosmicznie wyjechany cylinder.

a gdzi taki szlif robią i ile kosztuje i czy kupno kompletu-tłok-cylinder i pierścienie nie jest tańsze?

nie możesz wsadzić tłoka 1 szlif w nominał bo:
-raczej się nie zmieści
-jeżeli już wejdzie to oznacza ze twój cylinder jest mocno wypracowany i jest jajowaty dla tego musisz go oddać do przeszlifowania
- kupując tłok współczesny musisz wziąć pod uwagę ze może spuchnąć więc cylinder powinien być odpowiednio przeszlifowany przez fachowca

A gdzie robi szlif? poczytaj dobrze forum, poszukaj w necie, pomyśl, kumpli popytaj, gdzies mi świta że Bing 17 robi szlify za 30zł popytaj

Jest duża szansa, że taki mały cylinder wyszlifuje ci pierwszy lepszy zakład ślusarski w twojej okolicy, ale najepiej podjedz do dowolnego warsztatu mechaniki samochodowej i zapytaj się gdzie robią szlify. Dobrze by było też gdyby się wypowiedział ktoś kto robił juz szlif pod nowy tłok (czyli na ile pasować żeby się nie rozpadło ). Z ceną szlifu myślę, że spokojnie zmieścisz się w 30-50zł.

gdzie ?? tu !

viewtopic.php?f=17&t=3775

Dodam że jeśli chcesz się cieszyć uczciwą pracą motocykla,zainwestuj w porządny tłok z epoki,a nie współczesne zamienniki odlewane z badziewnego,puchnącego stopu.

aj radze najpierw kupić tłok i ddać go razem z cylindrem wtedy dobrze ci dopasują bo moze sie zdarzyć ze powedzą ci ze masz 1 szlif a jak wsadzisz tłok 1szlif to bedzie za luzno i bedzie ci dzwonił i tez polecam kupić tlok z epoku nie ma z tym problemu trzeba wiecej zapłacić i jeżdzić a nie połaszczyc sie na coś taniego i pchac swoj motocykl:)

Jeszcze nie słyszałem żeby ktokolwiek szlifował nie mając tłoka, zawsze szlifują pod dany tłok.

wiem ze miedzy cylkiem a tłokiem ma byc 0.04- 0.06mm luzu montażowego. ale jak w praktyce sprawdzic czy jest nie za luzno i nie za ciasno? jak to sprawdzic? czy jak np. włozymy tłok do cylindra i on sam 'przeleci' od gory do dołu i nie jest za luzny to jest ok?

Średnicówką i mikrometrem, no i bez pierścieni powinien luzno przelelecieć, ale to o niczym nie świadczy.

Ja moze powiem tak.Miałem cylinder nominał i dokupiłem do niego nominał tłok (z epoki).I ten tłok normalnie wchodzi do tego cylindra tylko ze z bardzo duzym oporem.wiem przynajmniej że będe miał ogromną kompresje.

a tak BTW do tego tłoku z epoki załozyłem współczesne pierścienie.Czy nic sie nie stanie?

Ta, super kompresja przez 10 sekund pracy silnika. Daj fachowcowi niech to dobrze spasuje, szkoda silnika.

co masz na myśli?

jak tłok opornie chodzi w cylidnrze to poprostu zatrzesz silnik i super kompresja na nic sie zda...

Wychodzi na to ze masz owszem cylinder nominał i tłok nominał ale z rożnych grup selekcyjnych, bo nie każdy nominał zawsze jest identyczny zawsze są minimalne odchyłki produkcyjne i to jest selekcja i tak jak pisze Aronek jak to tak poskładasz, wcześniej czy później zatrzesz silnik, niby dobrze ze ciasno chodzi i komprecha duża ale niby źle bo za ciasno ! nie wkładaj za żadne chiny tego tłoku!

dziękuje za ostrzeżenie..to co w takim razie mam zrobic?

wymienić tłok w sklepie, i najlepiej iść z cylindrem do sklepu to na pewno dobry spasują, a jak nie wymienią to kup dopasowany.

Ja ten tłok kupiłem na allegro

http://allegro.pl/item509871691_wsk_125 ... apasy.html" target="_blank

Ale wiesz co...sam tłok nawet luźno wchodzi ale z pierscieniami juz nie..to przeciez one tam wszystko wypełniają więc musi ciężko wchodzic i nie wydaje mi sie żeby to miała doprowadzic do zatarcia silnika...choć swoją drogą JAKBY CO to szkoda byłoby mi tłoka

E jak z pierścieniami to co innego, ale z doświadczenia wiem, że dobrze jest sprawdzić luz na zamkach przed założeniem.