WSK - WueSKowe Forum

Witam!!!
Jako,że przeszukałem już kilka tematów na temat wałów wiem tyle co wiedziałem czyli NIC Zdecydowana większość odpowiedzi totalnie nic nie wnosi i wygląda w stylu "gówno z chin nic nie warte" wypowiadane przez ludzi co wał regenerowali Prosiłbym o potraktowanie tego tematu serio bo jest to sprawa od której zacząć należy remont motocykla. Domyślam się,że kupno nowego oryginalnego wału produkcji ZMD jest dobrą opcją ale czy aby na 100% wał produkowany na starych maszynach przez pijanego "pana majstra" jest dokładniej wykonany/wyważony/wycentrowany niż dzisiejsze wały ? Cofamy się w rozwoju czy jak ? Prosiłbym UŻYTKOWNIKÓW nowych wałów o parę słów o wale jaki nabyli. Prosiłbym o podanie np. gdzie wał kupili jak z allegro to link do aukcji i nick gościa. Powiedzieć w miarę możliwości coś o wale np. czy waży podobnie co oryginał czy jest tak samo wyważony. I w końcu wydaje mi się najważniejsze ile na tym "chińskim gównie" przejechali km zanim się wał skończył. Odpowiedzi w stylu "wszystkie dzisiejsza wały to chińska tandeta" nie poparte doświadczeniem proszę sobie wsadzić w nos.
Pozdro

no wygląda na to że albo sie cofamy albo mamy złych fachowców.szkoda że wszystko idzie do przodu a takie badziwie teraz robią ;/
zdecydowanie wole kupić nowy org. wał niż dzisiejszą podróbe, nawet choćby z niemiec czy USA.
ja u siebie mam dzisiejszy wał, na korbie pisze CKR czyli jest to ten Okinoi.zrobiłem coś 800km na nim.
generalnie nie było żadnych kłopotów.według mnie gorsze są czopy.dość łatwo zniszczyć gwinty i rowki na kliny ( co mi sie udało niestety ). po za tym jedna blacha mi się kręci po przeciwwadze ale wypaść nie wypadnie.
według mnie te wały nie są najgorsze. zapłaciłem 220zł w 2007r. jesienią w sklepie u siebie.
pozdr.

tomasz87 pisze:Witam!!!
Domyślam się,że kupno nowego oryginalnego wału produkcji ZMD jest dobrą opcją ale czy aby na 100% wał produkowany na starych maszynach przez pijanego "pana majstra" jest dokładniej wykonany/wyważony/wycentrowany niż dzisiejsze wały ? Cofamy się w rozwoju czy jak ?Pozdro

Sory ale wg mnie przeginasz skoro uważasz że w czasach PRLu pracowali tylko pijacy i myślisz że na starych maszynach są do niczego to po co ci WSK (przecież wg ciebie mógł np rame spawać, centrować koła, pseudo majster)
Szczerze mówiąc kiedyś materiały były lepsze niż teraz i maszyny nie były takie złe
teraz idzie się na ilość nie na jakość ...

Ja osobiście jestem za tym z PRLu lub dobra regeneracja
Jeśli uważasz że cofamy się w rozwoju no to przykro mi ... To są zabytkowe już pojazdy i potrzebują innych technologii...

Proste że co z PRL-u to dobre i też robili na ilość ale z lepszych materiałów a nie na jakość a części są o niebo lepsze niż dzisiejsze.Dzisiejsze są jak by je z plasteliny zrobiono

u nas dało by się na pewno produkować części wysokiej jakości (np wały korbowe) tylko po co? kto by kupił wał za dużo wyższą kwotę, a poza jest mały zbyt na takie części więc jakiejś masowej produkcji nie można zrobić więc koszty są wysokie...
Najlepszym rozwiązaniem jest mieć znajomego w warsztacie, bo na tokarce i frezarce wszystko można zrobić oczywiści przy doborze odpowiednich materiałów i odpowiedniej obróbce cieplnej utworzonych części

Czyli wniosek jest jeden,że nie da się kupić w dzisiejszych czasach dobrego wału do wsk? Skoro tak to regeneracja na "nowych" nowych korbowodach też mija się z celem skoro te też są robione z plasteliny a nie tak jak te z epoki z molibdenu Miałem chiński wał w rękach i mam opinię taką jak większość ale czy są tylko takie ? Chciałem kupić wał na allegro (nadal aktualne) ale gość przelicytował mnie na 450zł!!! Nosz ku**a o co chodzi ? Czy takie nowe wały nie mają jakiejkolwiek gwarancji czy nikt nie sprawdza ich jakości ? Czy jak by chińczycy zaczęli robić felgi do aut co pękają same z siebie przy 120km/h to też nikogo by to nie obchodziło ? A miał/ma ktoś może ten wał ?
http://www.allegro.pl/item583629041_wsk ... ginal.html
Też chińska plastelina ? wygląda solidnie tylko nie wiem jak go wyważyli. Brak blach bocznych to same +y. Szczerze mówiąc ze wszystkich wałów ten najbardziej mnie przekonuje. Kolego Mateusz WSK może opisywałeś ten wał ?
http://www.allegro.pl/item578892990_wsk ... warto.html

tomasz87 pisze: Brak blach bocznych to same +y.

Hm nie wydaje mi się żeby to miało same plusy bo przecież w oryginalnym wale jest wolna przestrzeń pomiędzy blachami więc co za tym idzie taki wał jest lżejszy a jak tutaj wał jest cały metalowy wiec jego waga na pewno jest większa a co za tym idzie może być źle wyważony dynamicznie.
IMO lepiej jest regenerować stary wał, bo zawsze na allegro za grosze kupić można jakiś stary do remontu (tylko żeby miał dobre czopy) korba oryginalna ZMD na allegro kosztuje grosze (do wsk 175 już rzadkość;( )

Z tym wyważeniem to tez dla mnie zagadka jak oni to zrobili ale wątpię żeby to ktoś żle pomyślał. Plusy mialem na myśli brak blach= nic nie odpadnie nie dostanie się mieszanka do środka wału nie rzeba uszczelniać i się bawić z blachami.Dlatego też pytałem jak z wagą tego wału i wyważeniem. Pamiętam była stronka chyba wsk.go.pl teraz coś nie działa i tam autor polecał właśnie ten wał. Kontaktowałem się z nim na temat tego wału ale odpowiedzi nie dostałem. Teraz to już troszkę zgłupiałem powiedz mi czy ten korbowód :
http://www.allegro.pl/item588911781_wsk ... d_kpl.html
to oryginał i jest coś warty czy to jakaś podróbka ?
Kolejna dziwna sprawa korbowód z allegro i korbowod ze skuterdebica to te same korbowody może nie te same ale jest to samo zdjęcie. Jakiś przekręt czy co ? czy skuter sprzedaje na allegro pod nickiem pankracy50 ??? wszędzie tylko oszukują człowieka

Tomasz ja mam ten wał z drugiego linku co podałeś. tego pierwszego nie ma co kupowac, przeciwwagi to tam sam metal, ciężkie jak cholera.
przy regeneracji nie trzeba wymieniać całej korby jezeli tego nie wymaga.dobre jest to że można dostać zestaw naprawczy do 125 org. ZMD. ja tam wolałbym zregenerować org. wał. w sumie mam ten nowy wał i nie są az tak złe.teraz nowy org. wał dostać w miare tanio to praktycznie nie możliwe.chyba ze gdzieś po znajomości czy coś.
Wronka 19 też ma chyba nowe org. korby do 125.
w sumie to zgadzam się z Wujciem

Ja podtrzymuje moją opinię o częściach marki Okinoi.Miałem taki wał najpierw w mojej B3 a potem w Bąku.Silnik pracował równo i bardzo płynnie wkręcał się na obroty.Żadnych stuków czy problemu z poskładaniem silnika na nowych łożyskach.Za regenerację trzeba zapłacic około 100zł (sama korba to 60zł) więc jak ktoś chce miec czyste sumienie to nowy wał z taką samą korbą kosztuje mniej więcej 180zł.Ja w tej chwili szykuje dwie S-01 do remontu i napewno zainwestuje w te wały.Kupowałem je w Krakowie w sklepie przy ul.Balickiej.

Ja też kupiłem ten wał CKR, ale go jeszcze nie zakładałem i porównałem z fabrycznym wałem ZMD wyjętym z wski KOS. Ten używany wał miał mniejsze luzy niż ten nowy i jakoś mnie to niepokoi? Ciekawe czy warto go zakładać, bo widać, że blachy przeciwciężarów są nabijane młotkiem, gdyż są na nich wgniecenia:(

ADRIANO1992LBN pisze:Ja też kupiłem ten wał CKR, ale go jeszcze nie zakładałem i porównałem z fabrycznym wałem ZMD wyjętym z wski KOS. Ten używany wał miał mniejsze luzy niż ten nowy i jakoś mnie to niepokoi? Ciekawe czy warto go zakładać, bo widać, że blachy przeciwciężarów są nabijane młotkiem, gdyż są na nich wgniecenia:(

o proszę A myślałem,że tylko ja miałem takie wrażenie Byłem w 2 sklepach miałem "nowe" wały w rękach i stwierdziłem,że luzy maja niedopuszczalne przychodzę do domu biorę swój wał i zakładam ten co mam luzy w porównaniu z nowym wałem wzorowe i długa jazda mnie czeka zanim wyrobie luzy na takie jak w "nówce" :

Ja również kupiłem ten wał CKR japońskiej firmy Okinoi. Zapłaciłem za niego 199zł w sklepie internetowym Motonet (jak ktoś chce to moge dać namiary). Jak narazie jestem z niego zadowolony Zrobiłem ok 500km i wszystko jest git. Ja jakichś niepokojących luzów nie wyczułem (jak nowy wał może miec luzy?) Owszem, korba ma troche luzy na boki ale to w granicach tolerancji. Pozdrawiam

Okinoi to nie Japonia,bo na pudełku pisze "Crank Shaft Shanghai" Pozdrawiamy więźniów z CHrLD i dziękujemy za porządne wały

haha czyli Chińszczyzna ;] no to grubo to się nie dziwię że takie marne wykonanie ;/

Ja w 2 z 4 silników jakie posiadam,mam wsadzone wały Okinoi i też nie mam powodów do narzekania.

ja kupiłem do wsk ten okinoi i blachy boczne sie tylko odczepiły to je ładnie zaspawałem w 4 miejscach, mam tez w mz 251 okinoi i sprawuje sie super

Dziwne,w moich wałach nie było śladu po jakichkolwiek mocowaniach blach bocznych,wyglądały jak monolit A sam wał jest sporo lżejszy od klasycznego z Dęby.

Mam pytane do posiadaczy wałów Okinoi. Kupiłem ostatno ten wał założyłem łożyska i zauwazyłem że miedzy łożyskiem a przeiwwagą jest dużo wieksza przestrzeń niż jak to było na oryginalnym wale. I teraz co zrobić zeby łożysko weszło dalej? Ktoś jeszcze miał z tym problem ,czy akurat mi trafił sie tak wał?

edit. Przy złożenu wszystkiego zostaje pare mm przestrzeni miedzy karterami.Czy wyciągniecie segera i ewentualne skrócenie tulei dystansowej jest dobrym pomysłem? Nic sie nie zepsuje w silniku jak bedzie bez tego jednego segera ?

też kupiłem ten wał Okinoi i miałem podobny problem co kolega,,, dokładnie nie mogłem złożyć połówek karterów bo był zaduży dystans między łożyskiem a blachą wału,,, było dzieś ze pół centymetra przerwy !!! wyjęcie segera i dktucenie tylejki nic nie da a jeszcze pogorszy sprawe bo czop od strony magneta będzie za któtki i koło zamachowe będzie tarło o karter oile wogóle je założysz,,,, ja rozwiązałem to tak że stoczyłem nadmiar aż do blach żeby łożysko dalej weszło na czop i kartery zaszły się jak dwa jabłuszka nie wiem czemu taki wał dostałem jak widziałem te wały na zdjęciu to nie mają tego nadtoczonego dystansu a jak widze nie tylko ja się przejechałem więc mówie ,,,, uważajcie bo tak naprawde z allegro kupuje się wciemno pozdro