WSK - WueSKowe Forum

Jak w temacie, od kupna sprzętu dwójka ciężko mi wchodzi, najczęściej zgrzyta i trzeba się natrudzić, żeby ją wbić. Kilka dni temu na 3 biegu zaczęła szarpać... znajomy twierdzi, że to wina sprzęgła (wprawdzie mam wyjechane, nie da się wyregulować, żeby nie ciągnęło) i że wystarczy wymienić tarcze. Ja wyczytałem, że to może być wina trybów, zmieniacza biegów... I tak będę za jakiś czas rozpoławiał silnik prawdopodobnie, ale chciałbym się dowiedzieć, czy szukać przyczyn w sprzęgle, czy poczekać na rozbiórkę i remont silnika.

napewno nie sprzęgło. Skrzynia musiałabyć używana pewnie jak w Ursusie i nie wiele tam w środku już dobrego zostało pewnie

termin21 pisze:napewno nie sprzęgło. Skrzynia musiałabyć używana pewnie jak w Ursusie i nie wiele tam w środku już dobrego zostało pewnie

Czyli jednak, też myślę, że sprzęgło ma z tym mało wspólnego Pytanie pewnie retoryczne, ale współczesne tryby i części do skrzyni nadają się do montowania, czy tylko nowe i używane ZMD?

Nowe lub używane zmd w dobrym stanie Może też kartery nie sa od pary .....

Witam
Mi też dwójka zgrzyta sprzęgło mam nowe, tj. tarcze i kosz sprzęgłowy wraz z popychaczami i ślimakiem. Przeczytałem już wsystkie posty i znam je na pamięć i nikt nie potrafi pomóc. Dodam, że zębatki w skrzyni są nowe orginalne zmd kupiłem za 350 zł skrzynie z PRL. Kartery mają ten sam numer. Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam

Możliwe, ze coś źle zostało zdystansowane w silniku. WSK 125 to niestety taki silnik który wymaga szczegółowego wy dystansowania.

PS, miałem raz tak że sprzęgło miałem za słabo naciągnięte to trójka szarpała - tak jakby wyskakiwała i momentalnie wskakiwała, więc moim zdaniem moze to być nie tylko skrzynia biegów.

dzieki za podpowiedź sprawdze kosz może ma delikatny luz

WSK sprawdzona wszystko dobrze poskładane a dwójeczka zgrzyta. Widocznie tak ma być. Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za podpowiedzi

gofer35 pisze: Dodam, że zębatki w skrzyni są nowe orginalne zmd kupiłem za 350 zł skrzynie z PRL.

A choinka skrzyni pewnie lata w tulejkach jak arab na dywanie. Wymieniłeś je też ?

tulejki nowe i ciasne wymieniałe je dwa razy nic nie dało

słuchajcie problem u mnei jest taki że wszystko w silnikum mam nowe ale kosz sprzegla i przekladki stare. ! bieg wchodzi w miare po paru metrach lubi wyskoczyc trza wbic jeszcze raz... -.- drugi bieg to samo trzeci bieg to samo jak juz wejdzie to szarpie tak jakby sprzęgło ciągneło ale nie ciagnie... chce dodac ze jeszcze oleju nie zalałem bo mam świeżo wyremontowany silnik. Co sie dzieje? Dlaczego sie tak dzieje no i czy brak oleju to powoduje?

Pojeździj jeszcze 1000 km bez oleju - powinno się dotrzeć . Człowieku skoro skrzynia i sprzęgło ma pracować w oleju , to zalej je olejem wtedy będzie należycie działać chyba , że nie jest w najlepszym stanie .

mam teraz olej i dalej to samo

Witam ponownie,.
Po remoncie silnika i złożeniu, znów dwójka zgrzytała i wchodziła dopiero po zejściu z obrotów. Pozostałe biegi pracują normalnie. Rozebrałem znowu silnik - luz na tulejkach jest dość duży, wałek pośredni sobie lata na lewo i prawo, zęby koła z-23 są wydarte. Choinka też w wałku zdawczym nie siedzi zbyt solidnie... Koło z-28 wygląda dobrze, zęby nie są powydzierane, więc podejrzewam, że to wina tulejek. Po zamontowaniu nowych i ponownym złożeniu silnika, zdam relację.

Daniel22 pisze:Po remoncie silnika

Daniel22 pisze:luz na tulejkach jest dość duży, wałek pośredni sobie lata na lewo i prawo, zęby koła z-23 są wydarte. Choinka też w wałku zdawczym nie siedzi zbyt solidnie...

Fest remont!!
Naprawdę!

Duży luz na tulejkach- już wiesz dlaczego koło z23 masz zużyte? A jak już z niego polecą zęby w czasie jazdy to przekonasz się jak wsk potrafi się gwałtownie zatrzymać. A remont faktycznie fest.

Najłatwiej komentować, że remont ujowy. Nie miałem innych tulejek, nowe się do niczego nie nadają, więc wolałem wrzucić stare tulejki, lepsze takie niż brak tulejek. To jedyny element jaki pominąłem, jak się okazało, błąd, więc będę szukał sposobu na zlikwidowanie problemu.

Daniel22 pisze:o jedyny element jaki pominąłem, jak się okazało, błąd, więc będę szukał sposobu na zlikwidowanie problemu.

To nie ma co szukać.
Trzeba dorobić nowe porządne tulejki i tyle...

Orientujecie się jaki luz powinien być na tych tulejkach?

jak mi poleciało Z23 to poczułem lekkie szarpnięcie, potem wyłupało gniazdo wałka pośredniego
Ale co by nie mówić- rozsypanie się Z23 i wałka zdawczego boli najbardziej z całej skrzyni