WSK - WueSKowe Forum

Witam,
dzisiaj pierwszy raz w życiu składałem na sucho skrzynie biegów w silniku WSK 125 m06 b1.

Problem polega na tym, że jak zastosowałem podkładkę dystansową to kartery mają za dużą szczelinę, wyciągnąłem podkładkę z wałka pośredniego to kartery zeszły się na zero. Przy drugim wariancie skrzynia na sucho chodzi idealnie. Dodam, że przy skręconych karterach wałek pośredni nie ma luzu pomiędzy lewą a prawą stroną. Tuleje miedziane nowe - współczesne.

Czy ktoś po zdjęciach będzie wiedział co źle zrobiłem, wyciągnąłem z silnika podkładkę dystansową , frezem do środka silnika, więc powinna trafić tam z powrotem.

Tuleje powinny być z brązu, także już możesz demontować te które zastosowałeś.

Idzie jeszcze takie dostać?

Wydaje mi się, że takich tulei się nie kupuje, a przynajmniej nie ma sensu, bo i tak trzeba je indywidualnie pasować do karterów i do wałków. Najlepiej kupić brąz samosmarujący i uderzyć do tokarza. A może ktoś z forum się zajmuje takimi sprawami?

Czy podkładka dystansowa na wałku pośrednim od prawej strony silnika dobrze założyłem tzn. frezem do wnętrza silnika?

Pośrednim czy głównym? Na głównym powinna być do wnętrza silnika. Na pośrednim powinna być płaska jak już.

Pośrednim, tak jak leży na zdjęciu - jakby po spadnięciu. Gdzie powinny być jakie podkładki?

Zdjęcie jak wymontowałem z silnika.

Ta podkładka powinna być na wałku głównym (ten dłuższy wyżej)- płaską stroną w stronę zdawczego.

Dzięki wielkie, nawet pasuje i aż się prosi aby ją tam wcisnąć:-)

Wałek główny to Ty masz do wymiany przecież frezy tam gdzie opiera się zębatka zdawcza są filetowe... Coś było źle i się wszystko przegrzało...

Nie zwróciłem na to uwagi, muszę jutro zobaczyć czy to fiolet czy to odbarwienie po ponad 10 latach nie ruszania silnika.