WSK - WueSKowe Forum

Witam, złożyłem silnik i testuję, 1 pięknie 2 wyskakuję 3 pięknie, co może być przyczyną wyskakującego biegu? Pomoże ktoś z Góry dziękuję:)

Prawdopodobnie wytarte kiełki na kołach zębatych.
Raczej silnik do rozpołowienia.Przydało by się jakieś foto tej skrzynki.

rozpołowiony skrzynia ok wszystko git tylko wodzik lata jak szalony, prawdopodobnie to jest przyczyna jak myślicie?

Może być.Daj foto kół zębatych od strony kłów.

koła zębate bdb stanie, silnik już złożony czekam aż sylikon wyschnie i test ;p

tak więc złożyłem nowy aparat od zmiany biegów, postanowiłem się przejechać,1 działa 2 działa 3 działa, weszła 3 i nie mogłem jej wybić, tak więc rozpołowiłem silnik, założyłem aparat biegów od silnika w którym chodził bez zarzutów, lecz 2 i tak wyskakuje, wszystkie zębatki są dobre, do skrzyni zastosowałem jak najmniej wyrobione wałki, tzn takie na których nie ma wyżłobień od kół zębatych, nie wiem co dalej robić.

Stawiam na słabą sprężynę pod kulką..

Mam pytanie co do podkładki między wałkiem zdawczym a wałkiem głownym.W którą stronę ma być zatoczenie?

W stronę wałka sprzęgłowego. Też mam ten problem. Robiłem szlif i przy okazji wymieniłem łożyska i skasowałem luz na "dzyndzlu" zmieniającym biegi. Po tym zabiegu zaczęła wyskakiwac 2 ale jakoś nie mogę się zabrac za ponowne rozbieranie.

Aha ok bo miałem zatoczeniem do wałka zdawczego (bo tak jak by bardziej tak pasował)bo się bardziej chował tam i przy tej konfiguracji przy złożeniu skrzyni na sucho mam tak jak by dwa luzy.

jak to w końcu jest z tą podkładką?zatoczeniem do wałka głównego ostatnie tryby widocznie mają mniejszą powierzchnie zazębioną a zatoczeniem do wałka zdawczego większą.

Podkładkę montuje się fazką w stronę wałka zdawczego ,w to wytoczone ma się zmieścić wystająca część tulejki brązowej tego właśnie wałka.

Dziękuje za pomoc.

Cytat z książki Załęskiego z 1981r. : Między wałkiem głównym a wałkiem zdawczym znajduje się podkładka.Przy montażu należy pamiętać, aby podkładkę montować ścięciem (dużą fazką) w kierunku przeciwnym do wałka zdawczego.

A w instrukcji Załęskiego z 1973 r. na stronie 123 pisze że należy pierścień odległościowy montować stroną sfazowaną na zewnątrz w kierunku koła z = 27 czyli walka zdawczego.

To w końcu jak to jest? Chyba na trzeźwo w PRL-u nic nie robili

Przeczytałem właśnie kilka stron z postami na ten temat i wszędzie jest napisane, że podtoczeniem w stronę wałka głównego, lub jak kto woli "plecami" do wałka zdawczego.

Tylko w tym wypadku niestety wałek zdawczy "Słabiej" się zazębia z trybem z wałka pośredniego

Jak w instrukcji z paczki kondonów będzie , żeby zakładać na łeb, to założysz żeby się udusić?
Używajcie własnego rozumu, pomyślcie jak to pasuje i po co ta fazka w ogóle jest.

To może po prostu napisz? Szybciej łatwiej i przyjemniej. Jak dla mnie jest to zbiorniczek na oliwę, która przechodzi następnie na tuleję mosiężną trybu zdawczego. Ale nie pamiętam, czy tak zakładałem u siebie.
Szybkie pytanie, szybka odpowiedź