WSK - WueSKowe Forum

Cze, mam problem ze swoim silnikiem od WSK 125. Mianowicie to wymieniłem uszczelki pod głowicą, pod cylindrem, przy króćcu. Gdy odpaliłem, zapalił z pierwszego kopa, lecz wszedł na najwyższe obroty tak jakby nie było iglicy. Iglica była ustawiana na każdy z rowków a i tak nic nie skutkowało
Śrubki w gaźniku też nie reagują.
Gdy się przytka wlot powietrza to obroty opadają ale co z tego jak nie reagował na gaz. Czy to może być wina że bez filtra powietrza lub zgiętego simeringu od strony sprzęgła? Dodam że bardzo dobrze wsysa powietrze przez gaźnik.

zgiętego simeringu od strony sprzęgła

Jak najbardziej, stamtąd ciągnie lewe powietrze. Pewnie masz za mało oleju. Dolej i jeżeli silnik będzie strasznie dymił, to masz odpowiedź - simmering do wymiany.

Dymas pisze:zgiętego simeringu od strony sprzęgła?

Tak, najlepiej wymień 2 od razu po obu stronach.

sam simmering ,i wieksza ilość powietrza nie skutkowała by wysokimi obrotami ,bo do szczęścia jeszcze potrzebne jest paliwo więc jak przepustnica jest zamknięta to i dawka samej benzyny jest ograniczona co powinno objawiac siewłaśnie nawet nie odpalającym silniekiem. Linki od gazu nie rusząłes??

Savier pisze:

zgiętego simeringu od strony sprzęgła

Jak najbardziej, stamtąd ciągnie lewe powietrze. Pewnie masz za mało oleju. Dolej i jeżeli silnik będzie strasznie dymił, to masz odpowiedź - simmering do wymiany.

Problem jest w tym, że od wyremontowania silnika, nie mam w ogóle oleju ;]
A hipola nie będę lał bo to chińska zupka VIFON, tyle że z orlenu.

Kurde no wiedziałem że coś z simerem będzie nie tak

A jak wyjąć wał z lewej połówki bo jak miałem wcześniej rozpołowiony to nawet pukanie młotkiem przez drewienko nic nie dało. I jak to zewnętrzne łożysko wybić z lewej połówki gdy blokują je łożyska

termin21 pisze:sam simmering ,i wieksza ilość powietrza nie skutkowała by wysokimi obrotami ,bo do szczęścia jeszcze potrzebne jest paliwo więc jak przepustnica jest zamknięta to i dawka samej benzyny jest ograniczona co powinno objawiac siewłaśnie nawet nie odpalającym silniekiem. Linki od gazu nie rusząłes??

Sorki za post pod postem ale chcę zacytować to, przepustnica była na samym dole cały czas, linki gazu nie ruszałem. Założę może podwójny simmering, średnica wewnętrzna jest mniejsza, ciężej nachodzi na wał korbowy, a miejsce na simmering na wale jest z malutkim dołkiem, będzie alternatywa.

to jest wina "naciągniętego" pancerza liki. Przepustnica jest ciągle uniesiona.

Jawer pisze:to jest wina "naciągniętego" pancerza liki. Przepustnica jest ciągle uniesiona.

Zgadzam się. Jest jeszcze inna możliwość- czasami potrafi pęknąć jeden drut w lince i ta cwana świnia lubi się schować w pancerz linki- gazu można dodać ale ująć to już nie bardzo.

YY nie, nie. Mówiłem że przpustnica jest cały czas na dole. Problem nadal występuje co może być, simeringa nie wymienie bo nikt mi nie chce powiedzieć jak wyjąć to pierwsze łożysko gdy rozpołowie silnik.

simeringa nie wymienie bo nikt mi nie chce powiedzieć jak wyjąć to pierwsze łożysko gdy rozpołowie silnik.

- no to nie bedziesz jezdzil:D

A może zobaczysz co jest napisane w instrukcji obsługi?

Jawer pisze:a może zobaczysz co pisze w instrukcji obsługi?

jest napisane jeśli już.

kolega Dymas, zapomniał dodać, że ma gaźnik z WSK 175. Firmy nam dobrze znanej - pegaz

No tak, gaźnik polskiego kucyka -pegaza...

Ty naprawdę to wsadziłeś do S01?

Dymas pisze:No tak, gaźnik polskiego kucyka -pegaza...

Dżizas ku... ja pier....
No i dziwne, że w instrukcji nie jest nic o tym napisane (myślałem, że mam jakieś kartki wyrwane). Stawiam Ci Szanowny Kolego piwo, które właśnie zaraz wypije- bo jest okazja. Zdradź niewiernym jak to żeś go tam wtrynił do tego biednego S01. Ale że nic przy montażu nie dało do myślenia? Pasowało czy jak? A ja dzisiejszy dzień spisałem na straty. Naprawdę dziękuję za poprawienie humoru (poważnie).

Nie zaznaczył też, że ma cylinder z Mińska.

i, że właśnie poszedł rozbierać silnik xD

Tyle na Czacie pisałem o tym... Cylinder mam od mińska, który pasuje do silnika S01 bez żadnych przeróbek, jedynie trzeba zostawić tłok od WSK. Cylinder od minska ma mocowanie gaźnika, takie jak jest w gaźniku PEGAZ, rozstaw szpilek 52 mm.
Oryginalny gaźnik k65 od mińska ma gardziel 28 mm

Ej, mam pytanko. Jak rozpołowię silnik to od czego zależy w której połówce wał zostanie? Jeżeli zostanie w lewej to jak go wycisnąć?

Od tego masz wypychacze wału. Jak siekierą to zostanie tam gdzie stożek jest lepszy, ogółem durne pytanie.

Witam. Silnik rozpołowiony, wszystko odeszło tym trójkątem co przykręca się go w miejsce statora. Wał został w lewym karterze.
Zrobi ktoś mi przysługę i narysuje w paincie jak ten wypychacz ma wyglądać? Będę wdzięczny.