WSK - WueSKowe Forum

Cześć
Będąc u wujka, który był w trakcie garażowych porządków znalazłem oryginalny prawie nowy gaźnik g20/m2. W środku miód malina przepustnica zero luzów, iglica prosta, ale niestety ponad 30 lat leżał na blacie garażowym niczym nie zabezpieczony i jest strasznie ubrudzony i tu moje pytanie czym go wyczyścić gdyż zwykłe mycie benzyną i moczenie w oleju napędowym nic nie daje
Macie może jakieś sprawdzone patenty ma mycie brudnych części?

Rozkręć, przemyj w benzynie i przedmuchaj sprężonym powietrzem. Będzie wystarczająco dobrze.

wydmuchanie kompresorem? poszperaj na forum były takie tematy

Wstępnie wyczyściłem gaźnik w ropie i zwykłym rozpuszczalniku, brud z zewnątrz prawie zszedł ale gorzej jest z wnętrzem komory pływakowej :-/. niestety gaźnik lezał luzem i był ubrudzony z zewnątrz żywicą, i jakimiś farbami, które nawet ładnie zeszły jutro wrzuce fotki gaźniczka.
Wpadł mi do głowy pomysł żeby wymyć go w rozpuszczalniku nitro gdyż gdzieś wyczytałem że jest lepszy od zwykłego. czy mogę go użyć do czyszczenia gaźnika :?:

Można dać do szkiełkowania

Stosowałem to na swoim gaźniku wprawdzie od Ogara 200 (silnik Jawa 223), ale tutaj też będzie to dobre. Rozbierasz gaźnik na części pierwsze i gotujesz w garnku ocet z wodą. Ja to robiłem z proporcją "na oko". Wrzucasz do owego garnka nawet wszystkie elementy gaźnika i wszystko gotujesz około 10 - 15 minut. Kolor będzie podobny jak po szkiełkowaniu. Przeczyszczą Ci się w nim przede wszystkim dziurki od dysz i inne malutkie zakamarki. I pamiętaj zawsze zamykaj kuchnię! Jest to intensywny zapach. Sposób na prawdę sprawdzony!

ok ta ta proporcja "na oko" to tak +/- jaka??

Wiadomo ocet to kwas wiec ładnie wszystko oczyści. Daj taka proporcje by za dużo nie rozcieńczać octu w wodzie bo straci 'moc" ,jak wlejesz 1 do 1 lub wiecej octu w stosunku do wody to się nic nie stanie. Faktycznie trochę czuć to gotowanie.

Gotować gaźnik o kur.. Acetonem wyczyść.

Ma ktoś fotki z tego zabiegu?
Chodzi o zdjecie po takim gotowaniu.
Ciekaw jestem efektu.

Zależy w jakiej rozrobisz proporcji. Jak za mocne to jest taki efekt jak po szkiełkowniku.

ok czyli z gotowaniem jest tak:
robię mieszankę octu z woda w proporcji 1:1, następnie do gara i czekam aż się zagotuje po czym wrzucam części i gotuje 10-15 min. a dalej co?? po tych 10-15 min mam je wyjąc czy poczekać aż wszystko ostygnie i dopiero wyjmować??

wczoraj wygotowałem gaźnik i pięknie się wyczyścił tylko trochę zmatowiał, dzisiaj założyłem go do moto i jest ok,
tu link do filmiku jak silnik pracuje na tym gaźniku:
http://www.youtube.com/watch?v=KGJzM3nkMGQ

Po gotowaniu w occie dobrze go umyj bo pozostałości po kwasie mogą powodować ściemnienie materiału

wymyłem go w benzynie i wg mnie jest ok

Możesz dać zdjęcia z bliska tego gaźnika..?

chwilowo pożyczyłem aparat i nie mam jak zrobić fotek ale jak będę miął aparat to zrobię i wrzucę fotki
P.S. gaźnik po wygotowaniu wygląda podobnie jak po skiełkowaniu lecz jest trochę bardziej matowy