Strona 1 z 1

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-21, 13:35
autor: adasiek185
Dokładnie. Nie mając nawet kasy na rozpylacz czy dostępu do części takie coś ratuje tylko. I widzisz Wojtek. Piszesz że z miedzi, potem że mosiądz. Wiem że mosiądz to stop miedzi z cyna, ale to nie to samo co miedź

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-21, 19:42
autor: MarioM06
Takie łatanie może i w trwały sposób jest jak najbardziej usprawiedliwione w momencie jak nie mamy dostępu do nowych części, czy chociaż chwilowo nie mamy na nie kasy, ale na dłuższą metę warto by było wymienić na nowe lub używane, choćby dla tego żeby w przyszłości ty, czy już inny właściciel nie miał z tym problemu jak już o części będzie trudniej, poza tym problem z czyszczeniem dyszy.
Takie moje zdanie.

(Mosiądz to stop miedzi z cynkiem- z cyną to brąz.)

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-21, 21:44
autor: adasiek185
Przepraszam. Pomyliło mi się :)

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-23, 17:06
autor: WSKarz
Panowie, WT się kłania ;)

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-24, 18:02
autor: Gracjan
Jakie WT! Popatrz na te szroty z allegro - TO DOPIERO WT!!!!!!! To zwykły sposób na naprawę. A niedawno sam mi doradzałeś Poxilinę na naprawę tego problemu!

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-25, 19:20
autor: WSKarz
HEHE śmieję się tylko :P bez bulwersów :-D . Poxilina to faktycznie głupi pomysł, ale jeśli już koniecznie nic nie masz to cyna zostaje.

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-25, 21:24
autor: Gracjan
Nie bulwersuje się, też się śmieję :hah: . Co do lutowania to odpada bo cyna nie trzyma do aluminium. Dajcie inne pomysły.

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-25, 21:36
autor: leśia
kup "loktail" (żaden hermetic czy inne badziewia) tylko ten na którym pisze demontowalny...

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-09-25, 22:36
autor: Wojtek
Loctite, to poprawna nazwa i jeśli już zdecydowałeś się rzeźbić to chyba będzie najlepsze wyjście. Loctite do wklejania łożysk powinien dać radę pod warunkiem że jest odporny na paliwo. Musisz się dokładnie dowiedzieć u sprzedawcy.
Z drugiej jednak strony w cenie loktajta kupisz cały sprawny gaźnik. A jeśli nawet wylatany to wymontujesz z niego potrzebną część.
Ja za buteleczkę bodaj 15ml do zabezpieczania gwintów (loctite 243) płaciłem ponad 30pln.

Re: Zerwany gwint w gaźniku

: 2008-10-01, 16:41
autor: Gracjan
Chyba znalazłem rozwiązanie. Znalazłem nakrętkę z napinacza linki z komarka która gwintem pasuje do dyszy. Teraz wystarczy na tej nakrętce wytoczyć gwint M8 potem rozwiercić otwór gniazda dyszy i również nagwintować na gwint M8. Tym sposobem dysza będzie miała typowy gwint M8.