A szkoda bo to zacny użytkownik forum .jjaworskyy pisze: ↑2019-02-01, 10:16Daroo ostatnio jest bardziej aktywny na grupach niż tutaj na forum
Czankete ,dzięki
Nie dopatrzyłem tego.
Pozdr.
A szkoda bo to zacny użytkownik forum .jjaworskyy pisze: ↑2019-02-01, 10:16Daroo ostatnio jest bardziej aktywny na grupach niż tutaj na forum
 
  .
Tutaj jest fajna mieszanka.
.
Tutaj jest fajna mieszanka. Sawier dałeś idealne zdjęcia i jest to najlepsze porównanie tej pomarańczowej z tą czarną z postu wyżej, prawie kalka, no i jak "znawcy" też się wszystko zgadza
 Sawier dałeś idealne zdjęcia i jest to najlepsze porównanie tej pomarańczowej z tą czarną z postu wyżej, prawie kalka, no i jak "znawcy" też się wszystko zgadza  można napisać że stan fabryczny nie kombinowana i podobne bzdety. Ale tak jak wyżej napisałem, niema wzorca fabrycznego, nie istnieje, więc ktoś napisze że "fabryczny kundel" lub "fabryczny ulep", dobry przykład, aby zakończyć te wszystkie opowieści, kto ma racje a kto jej nie ma, bo nie da się, moim zdaniem ( i oczywiście możecie się z nim nie zgodzić, najlepiej mieć swój pogląd ). A i zdjęcie tej brązowej na samej górze, tak to o taki kolor chodziło, tyle że M21 W2 175 cc  OCHYDA  ale jaka teraz cenna dla kolekcji bo całe szczęście nie wyszło tego dużo więc cenna jak Perkoz z ostatnich aukcji
 można napisać że stan fabryczny nie kombinowana i podobne bzdety. Ale tak jak wyżej napisałem, niema wzorca fabrycznego, nie istnieje, więc ktoś napisze że "fabryczny kundel" lub "fabryczny ulep", dobry przykład, aby zakończyć te wszystkie opowieści, kto ma racje a kto jej nie ma, bo nie da się, moim zdaniem ( i oczywiście możecie się z nim nie zgodzić, najlepiej mieć swój pogląd ). A i zdjęcie tej brązowej na samej górze, tak to o taki kolor chodziło, tyle że M21 W2 175 cc  OCHYDA  ale jaka teraz cenna dla kolekcji bo całe szczęście nie wyszło tego dużo więc cenna jak Perkoz z ostatnich aukcji   Wracając jednak do głównego wątku tematu.  Czarne malowanie baku "łezka" dla mnie najlepsze.
 Wracając jednak do głównego wątku tematu.  Czarne malowanie baku "łezka" dla mnie najlepsze. ...
 ... ...
 ...Wojskowa "sraczka "czankete pisze: ↑2019-02-02, 17:23...taką "sraczkowatą" oryginalną trójkę ma mój sąsiad - kupił tej zimy w pakiecie z innym sprzętem - sprzedający twierdził, że to wersja "wojskowa"...
...mam też czarną "czwórkę" z '78 - podobną jak na zdjęciach Saviera z tym, że kolanko kanciaste, zbiornik łezka z kalkomanią, boczki metalowe duże bez emblematów, silnik 060, obręcze malowane, stopka centralna nowego typu, chorągiewki bez mocowań kierunków, cynkowane dźwignia zmiany biegów i kopniak...
 
   
   
   
   dobre !  Sprawdzałeś czankete, jakie są gumy na tym twoim baku, te większe od M17 czy te mniejsze WSK  , na tych zdjęciach co dał Savier to wydaje mi sie że tam są większe , Ja z większymi spotkałem się na bakach z lat 1975-77, dopiero na ostatnich miałem  mniejsze , chyba zabrakło w magazynach starych zapasów z Gazeli.
  dobre !  Sprawdzałeś czankete, jakie są gumy na tym twoim baku, te większe od M17 czy te mniejsze WSK  , na tych zdjęciach co dał Savier to wydaje mi sie że tam są większe , Ja z większymi spotkałem się na bakach z lat 1975-77, dopiero na ostatnich miałem  mniejsze , chyba zabrakło w magazynach starych zapasów z Gazeli.Tak prawda M21 W2 i M21 w2 " Kobuz" to dwie różne modele WSK i na pewno zasady były inne dla tych dwóch modeli. Mnie tylko chodziło o to że z tym pomarańczowym Kobuzem w opisach i na tylu zdjęciach i dalej w opisach i wspomnieniach właściciela zawarta jest taka ich,"prawda" że wygląd ten dzisiejszy tego motocykla jast taki sam jak w roku kiedy go właściciel kupił, a ja twierdzę że kupił ale na pewno troszkę inaczej wyglądał a to że to fabryczna nie zmieniana konfiguracja to w to niewierze i tyle. To samo jest z tą czarna zwykłą WSK M21 W2 nie jest tak jak w opisie no moim zdaniem i dlatego twierdzę że dobrze że to pokazał Savier.picek pisze: ↑2019-02-02, 19:06WojtekW - zgadzam się z tobą że fabryczne wzorce nie istniały. Ale są pewnie schematy których fabryka się trzymała. Bo wcześniejsza (pomarańczowa wsk) to odmiana kobuz a te zdjęcia czarnej to M21W2. Ja nie łącze tych dwóch motocykli w jedną grupę. I tu Markus wspomniał o pewnych zasadach, które według mnie obowiązują w kobuzach (oryginalnych) a w zwykłych czwórkach jest całkowicie co innego.
No a w tym miejscu to nie zgadzam się z tobą w żadnym zdaniu. Twój opis tamtych lat jest typowy, ale niestety powiela nieprawdy i uproszczenia. To że nikt nie miał wpływu na to co produkuje fabryka, nie mógł mieć, bo fabryka produkowała Helikoptery, a właściwie Śmigłowce, a motocykle to uboczny produkt, ale znajdujący się w zakładzie zmilitaryzowanym produkującym na potrzeby różnych Armii i tu obowiązywały inne zasady niż np. w WFM czy SHL. czy jakimkolwiek innym zakładzie w PRL. Wszystkie dobre czasy dla produkcji motocykli w WSK to czasy od 1970 do 1978 dobre czasy inne zasady właściwie wszystko inaczej( może w innym miejscu to opiszę dokładnie, napiszcie w jakim dziale zróbcie nowy temat to wszystko wyjaśnię) . Sklepy GS czy Polmozbyt w małych miastach nie zamawiały DUDKÓW ,GILI,S1 S2 i tego wszystkiego " zmodyfikowanego" " ptactwa",bo nikt nie kupował tych modeli, lub niewiele było chętnych.Kupowano tylko jak nie dostało się Jawy, CZ, MZ, taka bieda namiastka, dobrego prawdziwego motocykla, lub ze względu na zasobność w portfelu. Tylko dlatego, a zamówić można było wszystko bez problemów, do 1978, potem to inne czasy.( może o tych ostatnich latach czyli 1981-1986 mówiły Ci te osoby) Ja jak i moi koledzy marzyliśmy o Jawach CZ, czy tak tu w moich stronach MZ-kach, a WSK to był obciach i bida z nędzą niestety, a Dudki i seria ptaków, to taka poprawiona troszkę nędza, namiastka, taki jak to się wtedy mówiło" wyrób czekoladopodobny". W Polmozbycie na starym mieście w Poznaniu w 1981 roku za szybą wystawową stał DUDEK I LELEK czyli sporo lat po skończeniu produkcji tych serii. A za CZ Jawą MZ-ką w tym samym czasie stałem w kolejce od 1976 roku. A wracając do baku typu łezka są jakieś pytania ????picek pisze: ↑2019-02-02, 19:06Co do zamawiania motocykle przez GS i inne podmioty sprzedaży w Polsce to z moich informacji wynika że nikt z "dystrybutorów" nie miał wpływu co fabryka produkuje. I tylko większe okręgi i miasta "zasłużone" (uznawane za miasta nowoczesne i wzorcowe) otrzymywały motocykle w bogatszych wersjach. Nie było mowy o żadnym zamawianiu specyfikacji i kolorystyki. Dostawało się to co było. Na moim terenie mam to potwierdzone z osobami które pracowały wtedy, na szczeblu gminy jak i województwa. Taka miejscowość jak moja nie mogła dostać innych motocykli jak zwykła B3 lub ostatecznie W2. Wszystko co było na moim terenie nietypowego przyjechało z innych miast. (nietypowego czyli bąki dudki, kobuzy)
Piękny Kobuz najlepsza konfiguracja,( pierwsza i najwłaściwsza dla tego modelu), piękna lampa przednia z krótkim metalowym kominkiem , boczki głębokie, osłona łańcucha pełna, kierunki bombki, no wszystko tu gra, Gumy duże od M17, znaczek Mewa przykręcany w jasnej oksydzie ( napisz czy mewy na znaczkach po dwóch stronach masz prawą i lewą ? ) kolor błotników trochę mi nie pasuje, uznaję że mogło tak być, bo jest takie zestawienie fabryczne w kodzie kolorów. Ogólnie to najpiękniejsza wersja Kobuza . Wracając do baku ja uważam że jest to najwłaściwsze zestawienie baku i całości. We wcześniejszych latach nie ustaliłem, żeby coś takiego innego istniało ( inna wersja i model WSK-i) wiec zakładam że ten bak własnie dla tej wersji i konfiguracji Kobuza był specjalnie zrobiony, to jego bak i dla niego. Dopiero po wizualnym sukcesie tego zestawienia , sadzę że po MTP w Poznaniu z roku 1974 lub 1975 można zobaczyć inne wersje i modele WSK z tymi bakami, i pewno że takie ładne, to zaadoptowane do modeli najczęściej WSK-ch na Export. Mam kobuza 1975 taki jak Twój, ale mój ma jasne błotniki i nie miał osłony pełnej na łańcuch , a kierunki to niestety miałem już aluminiowe. Mojego odkupiłem z okolic Katowic od drugiego właściciela, młodego chłopaka, który kupił go od elektryka dyżurnego z kopalni . Ten górnik dostał go na talon jako motocykl służbowy , więc zakładam że osłony łańcucha zdjął, a bombki kierunkowskazów zamienił na aluminiowe z nieznanych mi powodów, ( możliwe że połamał to wymieniono mu w Polmozbycie).markus20x pisze: ↑2019-02-02, 22:30Tak, pytanie do jakiego konkretnie modelu został zaprojektowany zbiornik tego typu i kiedy to dokładnie było?
Ja dla przykładu dodaje zdjęcie mojego Kobuza z pierwszej serii, wg nr. ramy jest on mniej więcej z marca 1974r.
kobuz0.jpg
W 74 wstawiano je jeszcze do pierwszych S2 na eksport, ale zastanawiam się do którego motocykla był on pierwotnie projektowany.

Też sadzę że można założyć temat w innym miejscu tyle ze gdzie ???? żeby nie narobić większego bałaganu niż jest, a jest taki że aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Napisałeś nowy temat o zawieszaniu Kos i nie można nadążyć z wpisami taki tam natłok postówpicek pisze: ↑2019-02-03, 00:04WojtekW temat zamówień motocykli omówimy innym razem - jak założysz temat oddzielny.
Zbiornik łezka był dedykowany do kobuza (kredyt gierka zrobił swoje) - na najstarszych zdjęciach widać tylko kobuza z takim zbiornikiem, zresztą do niego powstały również boczki
Co do występowania kolorów
to poprawka z czarnym kolorze - mam kobuza z 75roku w takim wydaniu.
czerwony kolor mógł też być w 75-
wiśnia tylko 76 i to w krótkim okresie.
z 76 mam kobuza z chromowanymi błotnikami - to mogła być inwencja jakiegoś pracownika, nie widziałem takiej wersji nigdzie na zdjęciach.
 
   
   Ja zadałem moim zdaniem bardzo ważne zapytania i chęć opisu o przełącznikach Perkoza i też  nic. I duxxa dlada i tyle.
  Ja zadałem moim zdaniem bardzo ważne zapytania i chęć opisu o przełącznikach Perkoza i też  nic. I duxxa dlada i tyle.  Wracając do kolorów Kobuza wiśniowego nie widziałem, to nie wypowiem się. Mam też bardzo ciekawego kobuza 1975 z przełączaniami od Perkoza i innym bakiem, długo o niego zabiegałem, ale muszę go złożyć, bo Kupiłem go parę lat temu i przyszedł do mnie na palecie i rozłożony.  Niestety w kolorze nie oryginalnym i jak będę usuwać ten cud-miód metalik z niego to może wyjdzie ze to wiśnia bo mam taką nadzieje . Ze zdjęcia jakie są na necie i w książce G.Doroby kolega od Reklamy i spec od fotografii przetwarzał mi te czarno-białe zdjęcia i twierdził że po odcieniu to możliwe że kolor to coś do wiśni lub ciemnoczerwony lub bordowy więc może, będę robić to w marcu to się okaże.
   Wracając do kolorów Kobuza wiśniowego nie widziałem, to nie wypowiem się. Mam też bardzo ciekawego kobuza 1975 z przełączaniami od Perkoza i innym bakiem, długo o niego zabiegałem, ale muszę go złożyć, bo Kupiłem go parę lat temu i przyszedł do mnie na palecie i rozłożony.  Niestety w kolorze nie oryginalnym i jak będę usuwać ten cud-miód metalik z niego to może wyjdzie ze to wiśnia bo mam taką nadzieje . Ze zdjęcia jakie są na necie i w książce G.Doroby kolega od Reklamy i spec od fotografii przetwarzał mi te czarno-białe zdjęcia i twierdził że po odcieniu to możliwe że kolor to coś do wiśni lub ciemnoczerwony lub bordowy więc może, będę robić to w marcu to się okaże.Nie Kraska tylko Kobuz, tyle tylko że z przedprodukcyjnej konfiguracji, można to sobie zobaczyć w Ilustrowanej historii WSK G. Doroby str. 43 rys. 246, tylko że ten ma zbiornik trójdzielny obrobiony na gładko na górze i nie ma jeszcze konsoli, Ja widziałem zdjęcia takiego ze zbiornikiem łezka i z konsolą, lampa krótka nowego typu miał, to w swoim segregatorze pewien starszy pan na zlocie WSK w 2008 lub 2009 . Niestety wtedy nie wyłapałem, kto to był z nazwiska i niestety nie byłem od tamtych lat w Świdniku. No i czarny bak najlepiej dla mnie" gra"
 w WSK-ach.
  w WSK-ach.Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości