WSK - WueSKowe Forum

Witam, chciałem zapytać jaki jest wd. Was najlepszy sposób na pozbycie się rdzy z baku. Słyszałem coś o "Krecie" do rur i tego typu środkch, ale nie wiem na ile jest to prawdziwe i czy nie narobię sobie więcej szkody niz pożytku. Prosze o dobrą radę :->

Kretem jak najbardziej lub całkowicie czystą sodą kaustyczną (jest mocniejsza).

Dzieki, spróbuję, mam nadzieję, ze mi baku nie przeżre

No pewnie, jeszcze HCL tam nalejcie i będzie maniana

Dla mnie lepszym sposobem jest potłuczone na drobne kawałki szkło. Kilkakrotnie robiłem tym sposobem, i rdzy się pozbyłem bardzo dobrze. A poza tym nie ma obaw o przeżarcie baku, czy uszkodzenia lakieru. Co prawda szkłem też można narobić szkód, ale przy odrobinie ostrożność i uwagi będzie dobrze .

tak samo przy chemii troszkę ostrożności i jest wszystko git. I nie rozsmieszajcie mnie z tym przeżarciem baku

Heeh No nie przeżarło by ;d Co najwyżej rozgrzałaby się blacha w tym miejscu, ale nie przedziurawiłoby
Tylko czy jest sens kupować specjalnie Kreta czy sode kaustyczną, jak szkłem można to załatwić. W sumie to jak kto woli.

Xabi pisze:Dla mnie lepszym sposobem jest potłuczone na drobne kawałki szkło

A na czym to dokładnie polega jak byś mógł powiedzieć ?

Bierzesz tafle zwykłego szkła. Tłuczesz i zostają drobinki, które mają dosć ostre końce. Wsypujesz to do baku i mieszasz tak długo, aż efekt będzie zadowalający.

A potem te same drobinki ida w gaznik a potem w cilinder

w gaźnik ani cylinder nie pójdą bo zostaną przez nas wypłukane po całym odrdzewianiu baku , głupotą było by zakładać bak wiedząc że wewnątrz mogą być jakieś drobinki , bo conajmniej zatkały by one kranik dlatego przy pomocy benzyny/ ropy / rozpuszczalnika itp. wypłukujemy je

Wiesz 1Angel nie napisałem tego, bo uważałem to za rzecz oczywistą. Widocznie się myliłem.

Dokładknie tak, po tej zabawie z kawałkami szkła trzeba obowiązkowo wypłukać zbiornik. Najpierw po prostu przechylić zbiornik, tak aby większość wyleciała, a dla pewnośći przepłukać. Tylko nie przepłukiwać wodą

Od razu widać, że żaden z was nie płukał jeszcze baku wueski. Doświadczenie uczy, że za jednym (czy dwoma nawet) płukaniem dokładne wypłukanie jest praktycznie niemożliwe. Rozwiązaniem może być zamontowanie sporego filterka paliwa i częsta jego wymiana.

Dlatego też jakiś geniusz wymyślił filtr paliwa. Który usuwa te syfy, których się wypłukać nie da.

nie zgodzę się z tobą Fenixie wypłukałem co najmniej 3 baki jeden szkłem metoda opisana powyżej przez Xabiego kolejne dwa drobnymi elementami metalowymi po dokładnym wypłukaniu (2 razy) przy pomocy pistoletu do ropowania oraz rozpuszczalnika nie pozostają żadne elementy

Możesz się nie zgadzać ( a jak tam stryjenka chcą!!). Możesz też przecież nie zakładać filtra po takim płukaniu...
Tylko że jakoś się nie możemy zrozumieć: właśnie się wahałem czy nie dopisać, że potrzebnych będzie kilka płukań, w tym jedno chociaż pod sporym ciśnieniem... No i właśnie dopisałeś to ty (pistolet do ropowania, czynnik myjący - ropa, itd).
Acha - jeszcze tylko napisz mi, jak wylewałeś to świństwo po usunięciu rdzy? Jestem tego jeszcze ciekaw...

jeśli chodzi ci o miejsce którym wylewałem to otwartym korkiem , a jak ? przekręcając bak i czekając aż cała zawartość zleci łącznie z elementami które miały oderwać rdzę od ścianek baku , następnie ciśnieniowe płukanie i bak bez powierzchniowej rdzy wewnątrz , zresztą ten bak który mam w bordowej tak robiłem

rewelacyjnym sposobem wypróbowanym osobiście przeze mnie są PAPNIAKI! czyli takie gwoździki z blaszkami do mocowania papy na dachu... trzeba wlać trochę benzyny, wsypać papniaki i ostro mieszać. zostawić na kilka godzin i tak dalej i tak dalej powtarzać co najmniej tę czynność przez trzy dni. potem razem z gwoźdźmi wysypie się cały syf i bak jest jak nowy!

Sposób na rdzę w baku? Kupić nowy .......

A zna ktoś może jakiś sposób na konserwacje baku po takim wypłukaniu?? oczywiście konserwacje od wewnątrz

Mój sposób to troszkę ropy i kuli z łożysk o różnych średnicach i mieszamy. A jeśli chodzi o konserwacje to najlepiej jest pomalować tylko z tym jest problem można poświęcić farbę i wlać całą do środka dobrze ją rozprowadzić wylać nadmiar i poczekać aż wyschnie. Oczywiście farba musi być odporna na benzynę itp. Można także spróbować pistoletem i kompresorem.