Strona 1 z 1

zębatka

: 2007-04-30, 18:29
autor: hades10
chciałbym się dowiedzieć, czy jak zmieniacie zębatkę tylną to na nity mocujecie, czy na coś innego.

: 2007-04-30, 19:13
autor: pawel15
Tam jest chyba taka nakrętka. Masz na myśli zębatkę zdawczą(tą przy silniku)?

: 2007-04-30, 19:36
autor: hades10
tylną, czyli tą przy tylnym kole.

: 2007-04-30, 19:47
autor: 1angel
to zależy od tego całego "środka" do którego się przymocowuje zębatke , w tym metalowym dałem nity + od spodu przyłapałem w kilku miejscach spawem a jeśli chodzi o aluminiowy to raczej tylko nity pozostają ;-)

: 2007-04-30, 20:38
autor: Xabingo
Ja zębatkę do zabieraka zębatki tylnej zawsze dokręcam utwardzonymi śrubami imbusowymi M6 (trzeba troszkę przewiercić otwory w zębatce), pod to podkładka sprężynująca i wszystko mocno skręcam. Śruby potem skracam szlifierką - trzeba uważać, żeby nie uszkodzić zabieraka. Pamiętaj, że w WSK 125 były 2 rodzaje zabieraków - więc zębatkę musisz dopasować, aby to wytoczenie (jest jedno to na pewno zobaczysz) dotykało dobrze zabieraka - mam nadzieję, że wiesz o co chodzi. :-)

: 2007-04-30, 20:52
autor: 1angel
Xabingo pisze:w WSK 125 były 2 rodzaje zabieraków
aluminowe i metalowe , czy chodzi ci o jeszcze inny ??

: 2007-04-30, 22:01
autor: ŻbiKu
Przykręcenie zębatki na śruby zamiast nitów wydaje się być prostym i dobrym pomysłem, jednak tak nie jest. W trakcie jazdy spadnie ci nie daj Boże łancuch, zetnie śruby od zębatki, może się to skończyć widowiskową aczkolwiek tragiczną glebą.

: 2007-05-01, 11:50
autor: Xabingo
1angel pisze:aluminowe i metalowe , czy chodzi ci o jeszcze inny ??
Chodzi mi o inne, za jakiś czas zapodam fotki.

Te metalowe były w starych modelach, a mi chodzi o 2 rodzaje aluminiowych.
ŻbiKu pisze:Przykręcenie zębatki na śruby zamiast nitów wydaje się być prostym i dobrym pomysłem, jednak tak nie jest. W trakcie jazdy spadnie ci nie daj Boże łancuch, zetnie śruby od zębatki, może się to skończyć widowiskową aczkolwiek tragiczną glebą.
Z pierwszym zdaniem się zgodzę.
Łańcuch nie obetnie Ci śrub (już przez to przechodziłem), najlepiej stosować śruby utwardzane 8.8, można też dać śruby imbusowe z okrągłym łebkiem - wtedy mam stu procentową pewność, że łańcuch nie rozpierniczy śrub. Już kilka razy słyszałem moim zdaniem mity o spadającym łańcuchu - ja tego nie mam w mojej maszynce, ponieważ stosuje łańcuch YBN - tzw. "wzmocniony". Można go kupić na allegro od użytkownika: Wronka19. Naprawdę polecam.
Nie stosuje też spinek, po prostu ją wywalam i wstawiam normalne oczko. :-)

: 2007-05-01, 15:25
autor: hades10
zęby dość głęboko wchodzą w łańcuch, a i łańcuch jest sztywny na boki, więc nikłe są szanse na to, żeby spadł. no chyba, że ogniwo sie przerwie, ale to wtedy łańcuch zjedzie i sie go zostawi za sobą.

: 2007-05-03, 15:06
autor: Xabingo
Fotki zabieraka nr.1.
Drugi typ zapodam za jakiś czas, jak zrobię zdjęcia.

: 2007-05-03, 16:14
autor: 1angel
taki mam , ma aluminiowy środek , a mam równierz drugi typ ten metalowy z "pustym" srodkiem

: 2007-05-03, 20:58
autor: Xabingo
1angel pisze:taki mam , ma aluminiowy środek , a mam równierz drugi typ ten metalowy z "pustym" srodkiem
O kutwa! Właśnie ten drugi z "pustym" środkiem jest metalowy. Dopiero dziś sobie przypomniałem. :oops:

: 2007-05-03, 21:02
autor: 1angel
ja właśnie chciałem założyć zębatke 41z na tył zamiast seryjnej 43z no i miałem zamiar spawać i nitować ale chyba kupie zębatke z bębnem od WFM jest taka sama jak ta metalowa w WSK a ma 41Z i nie będzie potrzeba żadnych prowizorek ;-)

: 2007-05-05, 22:50
autor: hades10
no mam właśnie taką co Xabi sfotografował.

Xabi widzę, że nakrętki na kontrę założyłeś, nie lepiej by było gdybyś założył podkładkę sprężynową? albo nakrętkę z wkładką, żeby sama się nie odkręcała?

: 2007-05-06, 11:54
autor: Xabingo
hades10 pisze:Xabi widzę, że nakrętki na kontrę założyłeś, nie lepiej by było gdybyś założył podkładkę sprężynową? albo nakrętkę z wkładką, żeby sama się nie odkręcała?
Echhh... tego zabieraka już nie używam. No ale najlepiej jest dać podkładkę sprężynującą i nakrętkę z wkładką - teraz tak robię, tak dla bezpieczeństwa. :-)

: 2007-05-07, 14:38
autor: irek
Sorry, że troszkę odskoczę od tematu ale mam pytanie: czy skręcenie imbusami o twardości 8.8 w WSK 175 nie będzie za słabym rozwiązaniem? Czy to po prostu wytrzyma? Bo może nie opłaci sie eksperymentować i skręcać na śrubach jeśli miałoby to nie wytrzymać?