WSK - WueSKowe Forum

Zaczynam składać motor i zawieszenie przednie mi źle chodziło no i wyczułem żę jest piasek w środku
Więc zaczynam rozbierać (zawieszenie bylo nigdy nie rozbierane no i 18 lat stało bez ruchu) .... No i jedna laga w miare poszła ale druga za chiny nie chciała
chciałem wkrecic nakretke od gory i przez drewno mlotkiem ale nie moglem wkrecic (gwint jakos zepsuty) i lekko przygieta rura wiec sie wkurzylem i zaczalem przez szmate i drewno bez nakretki no i sie jeszcze bardziej przygiela ale za to wyszla cala laga ruchoma

no i nie wiem jak naprawic te gwinty oraz te lage przygieta przy gwincie gornej nakretki (myslalem zeby przyciac 1 mm obie lagi nieruchome)

fotki wrzucę jeszce dziś tylko aparat poszukam

edit:

@ndi.pl pisze:no i nie wiem jak naprawic te gwinty oraz te lage przygieta przy gwincie gornej nakretki (myslalem zeby przyciac 1 mm obie lagi nieruchome)

Ja bym poszukał drugiego zawieszenia w dobrym stanie i je zregenerował. IMO pomysł z przycinaniem lag nieruchomych jest zły. Taniej wyjdzie kupno drugiego zawieszenia i jego naprawa. Chyba, że naprawiasz zawieszenie Bąka/Kosa/Lelka/Bąka/Dudka/S1/S2/Export to wtedy regeneracja starego zawieszenia będzie bardziej opłacalna gdyż trudniej będzie zdobyć elementy do zawieszenia w/w ptaków/sportów.

możesz też odciąć zniszczony gwint i dospawać z innej lagi lub tokarz może ci dotoczyć jednakże to jest rozwiązanie doraźne najlepiej załatwic całą noge nie ruchomą

lipa troche to sklepałeś.do tego zawieszenia trzeba znać troche fizyke i ładnie wychodzi ile ja bym sie otłukł w te lagi jak bym przypadkiem nie stuknął w pewne miejsce Jeśli odkręcisz te śruby sciskające lagi w półce i lagi mają luz w półce to i tak ich nie wystukasz przez drewno a nawet przez nawalanie młotem.Mozesz odciąć uszkodzoną częsć gwintu,to w niczym nie zaszkodzi.ale jeżeli jest sklepany na jakąś większą głębokość to juz nie bardzo

no kurcze wszystkie sruby odkrecone a nie chcialo wyjsc ... ;/
chyba utnę ten zniszczony gwint ( to jest mniej niz 1 mm )
ale może ktoś jakiś jeszce mi pomysł posunie...

najlepszy sposób to jest wymiana można też to poproscic i dac tokarzowi zeby poprawił gwint ale mousi byc to dobrze poproszczone

jak nie ma tego 1mm to utnij tylko prosto laga i tak sie dalej nie wsuwa bo jej końcówka to storzek i blokuje sie w półce.

Miałem taki sam problem, weź pilnik i wypiłuj te zagięcia, jak będziesz ciął to tylko uszkodzisz. Kupiłem zawieszenie "w dobrym stanie do poskładania" i tam było ucinane, śruba porpstu nie pasuje za nic wtedy. A to z pilnikiem działa, i nie niszczy gwintu...

Jak nie pasuje jak pasuje...ucinałem juz tak jedną lage w b3 kiedyś i normalnie sie wkręcało.pilnikiem jeszcze gorzej bo wtedy nakrętka nie załapie.

No jeżeli wolisz ciąć całość to próbuj, ja bym był za pilnikiem Jak koniecznie chcesz to mogę ci zrobić foty tego zawieszenia

Najlepszym rozwiązaniem jest jak juz wspominano kupno zawieszenia w dobrym stanie, bez uszkodzeń. Inne metody w tym przypadku nazywają się dziadowaniem. Chcesz jeździć porządnie zrobioną WSK, zainwestuj w nią trochę pieniędzy, oszczędzanie na każdym kroku potrafi sie okrutnie zemścić. Nie dziaduj, bo to nie jest Forum dla dziadów.

w tym rzecz ze fundusze mi sie koncza
ciezko bedzie mi cos wyskrobac bo musze jeszcze lancuchy kupic ( sprzeglowy i napedowy )
ja tu nie chce dziadowac tylko mysle jak zaradzic tymczasowo

Używane amortyzatory są tanie, już bez przesady z brakiem pieniędzy. Pamietaj, ze rozwiązania tymczasowe, prowizorka trwa zazwyczaj najdłużej.

Mogę ci wysłać używaną lecz zdatną do użytku rurę zawieszenia. Poniesiesz tylko koszt przesyłki. Nie bardzo się na tym znam ale chyba były różne długości tych rur. Zmierz swoją i jeśli będę taką miał to ci oddam. Podasz mi na PW adres.

mi sie wydaje ze były różne gwinty tez na lagach nie ruchomych

Dokładnie, 2 rodzaje. Gruby i drobny.

Tukan pisze:Dokładnie, 2 rodzaje. Gruby i drobny.

A czy ktoś wie kiedy były te gwinty stosowane. Na forum czytałem, że gruby gwint był stosowany w ostatnich latach produkcji. Tylko do końca nie jestem pewien... Może ktoś wie?

witam was mam jeszce jedno pytanko
kupilem drugie zawieszenie i zlozylem je do kupy
i pozostalo mi zalozyc sprezyny i ten pret co sie na dol sprezyny wkreca i na dole lagi na mala nakretke przykrecony jest
tylko nie moge go przelozyc przez ta lage na dole braknie mi trohce zeby zlapac ja nakretka
mam ja rowno z laga
co poczac ??? jakos wbic ja czy cos ??

bo ten bolec wchodzi w miarę pasowanie w dolną lagę (może masz ją przyklepaną ) trzeba dopchnąć sprężyna z góry (wsuwasz lagę stałą na dół dociskasz sprężyną i musi wejść) pod tą nakrętkę dajesz podkładkę i filc nie zapomnij o tym

Edit: Faktycznie od środka też idzie podkładka gumowa zapomniałem o tym

Co to znaczy że złożyłeś do kupy? Jeśli tłoczysko masz na wierzchu to znaczy że nic nie złożyłeś. Tłoczysko trzeba wsunąć do środka lagi i wyciągnąć przez otwór. Nałożyć na tłoczysko z tego co pamiętam jakiś gumowy odbój, potem podkładkę metalową oraz elastyczną dla uszczelnienia (oryginalnie była skórzana, obecnie gumowa).Wsunąć lagę do goleni a końcówkę tłoczyska wyciągnąć przez otwór w goleni. Tam złapać nakrętką z podkładką.
Jeżeli wsunąłeś już lagę do goleni to znaczy że nie włożyłeś podkładek. Może być że zostały na dnie goleni przyklejone. Tam zbiera się syf i często są problemy z wydobyciem uszczelnienia i podkładki. Jeżeli jednak ich tam nie ma to musisz wyjąć lagę i sprawdzić. Bez uszczelnienia olej w szybkim tempie wyleje się dołem.

bo ona wchodzi pasowanie w lagę wchodzi

Wujcio, nic a nic nie rozumiem o czym ty piszesz