Strona 1 z 1
					
				Luzy na wachaczu...?
				: 2011-01-12, 17:23
				autor: mIcHaL_027
				Witam mam pytanie...  Kiedy wezmę złapię za kierownice i będę nią gwałtownie skręcał w lewo, w prawo to tył WSK-i lata na boki podczas postoju i też to podczas jazdy czuć, nie wiem co już z tym zrobić, nie mam pomysłów na to... też nie wiem czy to jest to... Też myślę że to mogą być amortyzatoryt tylnie...? Czekam na pomysły i rady tych co mili taki problem, lub to robili, bo tu chodzi o bezpieczeństwo...
Sorry za błędy jak są...
			 
			
					
				Re: Luzy na wachaczu...?
				: 2011-01-12, 17:49
				autor: pawel15
				Wszystko można, że tak powiem "wyszarpać" 

. Złap za wahacz i pociągnij go raz do przodu a raz do tyłu oraz na boki i przyglądaj się czy wahacz nie "chodzi" na boki/przód-tył(przepraszam, za brak fachowego słownictwa, ale mam nadzieję, że każdy rozumie o co chodzi 

). A przodek w jakim stanie(nie ma luzu na łożyskach główki ramy)? A co do rad to nie ma innej niż wymiana wszystkich zużytych elementów.
 
			 
			
					
				Re: Luzy na wachaczu...?
				: 2011-01-12, 21:50
				autor: Karlicek
				Postaw motocykl na podstawce centralnej, unieś tylne koło i próbuj poruszać wahaczem na boki. Dokładnie obserwuj miejsce łożyskowania wahacza, wtedy będziesz dokładnie widział co i jak.
			 
			
					
				Re: Luzy na wachaczu...?
				: 2011-01-13, 00:30
				autor: mIcHaL_027
				Ok... Dzięki za podpowiedzi i rady... Z przodu nie ma żadnych luzów i wszystko ładnie pracuje...
			 
			
					
				Re: Luzy na wachaczu...?
				: 2011-01-13, 02:26
				autor: Brat
				Moim skromnym zdaniem to wina luźnych szprych w kole, on daje efekt "pływania" tyłu motocykla.
			 
			
					
				Re: Luzy na wachaczu...?
				: 2011-01-13, 10:37
				autor: mIcHaL_027
				Brat, chyba trafiłeś w sedno problemu dziś sprawdzę szprychy...