WSK - WueSKowe Forum

Oto mój "nowiutki" nabytek zabieram się do odrestaurowania go.

Jak już to B1.

68 albo 69 rok

Już poprawiłem mój błąd m06 B1 na tabliczce była zamazana jedynka a rok na tabliczce to 1968
powoli już ją rozbieram i do chromowania oddaje;
-kolanko i tłumik?w większości egzemplarzy widzę czarny mój jest chromowany zastanawia mnie oryginalność jego
-kierownice z dźwigniami + uchwyty
-oprawę lampy
-lewarek hamulca
-lewarek biegów i kopnik ??chciałbym chrom ale chyba tam był ocynk tylko?
zastanawiam się nad kołami czy wersje z tych lat miały chromowane czy lepiej je malować ?
-jeżeli o czymś zapomniałem to dajcie znać stacyjka i oprawa licznika będą polerowane bo chromy tam ładne się zachowały .

Ja bym dał jeszcze szklanki amortyzatorów tylnych do chromu.

dodatkowo w chromie były:
- lagi przód
- nakrętka lag
- szklanki tylnych amortyzatorów
- uchwyty tylnego błotnika
- na pewno kolanko i nakrętka tłumika

Felgi w tych rocznikach chyba były malowane. Z tego co się dowiedziałem to kolorem Ral 9006

Dzięki kolego za cenne informacje czyli koła daje do piaskowania i maluje Ral 9006 gdzieś na forum doczytałem że były wersie bogatsze w chromy tłumika i kół . Może ktoś to potwierdzić ?

Chromowany tłumik był chyba za dopłatą jako dodatkowe wyposazenie jak się nie mylę.

krzysiek200 pisze:Chromowany tłumik był chyba za dopłatą jako dodatkowe wyposazenie jak się nie mylę.

Był fabrycznie.

uważacie że chrom bardziej pasuje do tego modelu mi się kojarzy zawsze z czarnym cylindrem i tłumikiem ,mam dylemat piaskować i malować czy chromować ?

Polecam na początek przejrzeć wątki innych użytkowników z B1 oraz spojrzenie tu: viewtopic.php?f=9&t=147. Wielu rzeczy się dowiesz. A tak z każdym nowym wątkiem za każdym razem wałkowane jest to samo.
Tp na tyle z wymądrzania

Co do tłumika powinien być czarny malowany ale nie musi. Nie widzę odstępstwa od przytaczanego do upadłego tzw. "oryginału",
jeśli jedyną różnicą jest powłoka dekoracyjna np. chrom a nie farba.

Tu wrzuciłem zdjęcie elementów, które dałem do chromowania, i które takimi były pierwotnie w mojej B1: Chyba ciut pomogłem.

Wysłałem Ci na PW wszystko

kolego fuel masz nieoryginalny kopniak i odbłyśnik nie był oryginalnie chromowany tylko jest na nim specjalna powłoka

lis235 pisze:kolego fuel masz nieoryginalny kopniak i odbłyśnik nie był oryginalnie chromowany tylko jest na nim specjalna powłoka

Dzięki, wyjaśnienia na priv wysłałem.

nie obywa się bez problemów jedna rawka idzie do wymiany, bo jest na niej zagięcie którego nie da się naciągnąć i jedna laga jest pokrzywiona i poniszczona prawdopodobnie trzeba będzie wymienić ,opony drą się jak szmata trzeba też się rozglądnąć za nowymi .

No i silnik poszedł w części po wstępnych oględzinach konieczny jest kapitalny remont , problem leży tylko w tym czy jest opłacalny;
-regeneracja wału-rozklekotany całkowicie
-widać ślady działalności młotka na kraterach
-wgłębienia kraterów na łożyska są już wyrobione
-tarcze sprzęgła do wymiany
-w skrzyni nie było grama oleju za to dużo opiłków tak jak by na sucho był palony i jeżdżony motocykl
-głowica lekko sprana
- cylinder w miarę ok i tłok jedyne plusy
-łańcuszek do wymiany
-gaźnik nie kompletny
to z tych większych zmartwień zastanawiam się nad kupnem drugiego serducha ale muszę to jeszcze przeliczyć i przemyśleć .

Pierwszy raz rozbierałem silnik wsk (wcześniej Japończyki tylko) zajęło mi niecałe 2 godz i byłem naprawdę mile zaskoczony prostotą a zarazem fenomenem tego silniczka , spodziewałem się więcej problemów a tu przy użyciu kilku ściągaczy i paru kluczy człowiek wyszkolony jest w stanie 1 godz się wyrobić.A taki amator jak ja może się uczyć podstaw mechaniki .

Piaskowanie zakończone uff...trochę to trwało teraz trzeba zacząć przygotowanie pod malowanie ,podkładem dwuskładnikowym ,bez szpachli też się nie obejdzie
Jednocześnie elementy ze szkiełkowania powróciły efekt możecie sami ocenić

Fajnie to wszystko zaczyna wyglądać tak trzymać. A maszynka zarejestrowana ? Ja bym oddał co się da do proszkowania reszta jakiś fajny czarny dużo chromu i będzie piękna maszynka. Jak silnik masz zgodny z nr na tabliczce to warto go odratować jak nie dorwać jakieś dobre kartery i jazda.

dzięki do malowania proszkowego nie będę dawał ze względu że sam to zrobię pistoletem , chromu też nie będzie dużo bo w oryginale nie było dziś nałożyłem podkład pomalowałem cylinder , tłumik i obręcze kół ... powoli zaczyna nabierać kolorów dziś czeka mnie jeszcze szpachlowanie .

Teraz to już z górki będzie leciało