WSK - WueSKowe Forum

Witam.
Moje imię to Tomasz, a oto moja wueska którą mam w spadku po dziadku, wielki sentyment do niej i powoli zacznę ją doprowadzac do lat swojej piękności. Oczywiście potrzebuje dobrych rad i wskazówek: malowanie, chromy itd..
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i Życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.

Wytrwałości w remoncie życzę .

Powodzenia

Powodzenia, dobra baza do remontu Również życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku

Ja bym nic nie ruszał, dobry stan, niewielu osobom udaje się ŁADNIE a co tu mówić pięknie odnowić pojazd. Porządnie umyj, wypoleruj dobrą pastą lakier i chromy, wypoleruj silnik, załatw przedni błotnik w oryginale i będzie to na prawdę piękny egzemplarz, nie polecam renowacji.

Też bym spróbował zostawić ją w oryginale. ( nie po to dziadek dbał o nią przez tyle lat żebyś teraz wszystko piaskiem potraktował -P )
Przód masz nie oryginalny !

Ten uchwyt koło silnika też mało oryginalny

Skoro kolega postanowił ją odrestaurować to zapewne tak zrobi więc nie ma co się wypowiadać jak ktoś z was by to zrobił. Niech ją odnowi bo jak zostanie w takim stanie jakim jest za kilka lat po prostu zgnije, o gustach się nie dyskutuję kolega chcę doprowadzić ją do stanu w jakim opuściła fabrykę więc jeszcze raz życzę powodzenia !

Junak pisze:Też bym spróbował zostawić ją w oryginale. ( nie po to dziadek dbał o nią przez tyle lat żebyś teraz wszystko piaskiem potraktował -P )
Przód masz nie oryginalny !

Sorry, ale za specjalnie nie wygląda - w końcu ma prawie 46 lat. Nie kumam co masz do piasku(nie odpisuj-polemika koledze TomM06 jest zbędna).
A teraz czas na radę. Zwróć uwagę zleceniobiorcy aby z wyczuciem te blachy pod zbiornikiem potraktował, mogą się wyboczyć. Piasek parę złotych kosztuje, ale po szlifowaniu papierem klaksonu, nie wyobrażam sobie zrobienia tego z całym moto. Poza tym masz wszystko czyste, odkorodowane. A zamiast piaskować możesz dać na śrutownicę.

Zgadzam się z poprzednikiem. Moja WSK na fotkach też wyglądała nie najgorzej. Z bliska, na żywo nie było już tak dobrze. Korozja zamaskowana podkładem, brud i wiele innych nie najlepiej wyglądających spraw. Nie wszystko jest do odratowania.