WSK - WueSKowe Forum

Cześć !

Dnia 06.04.2010r. stałem się posiadaczem kolejnej WSK'i w mojej kolekcji. Tym razem Jest to M06-Z2 z ładnego rocznika 1961. Stan - co widać na zdjęciach, jest kiepski. Do kapitalnego remontu, który zacznę w wakacje i będę starał się tutaj na bieżąco relacjonować
Ogółem kupiona za 80zł od znajomego mojego taty, który trzymał ją od ponad roku.... w pracy Szef mu kazał ja wywieźć i nie miał on gdzie, więc mój tato to odkupił Lecz część osprzętu trzyma u siebie w domu do którego jeździ raz na jakiś czas, a tak to mieszka on tam gdzie pracuje - w Szczecinie, ale w maju ma jechać do siebie i przywieźć brakujące elementy. Ma też przywieźć wszystko co związanego z motorami ma (bo jemu to niepotrzebne) w tym podobno silnik WSK 150 Tylko nie mam pewności, czy dostanę oryginalna kierownicę... bo tutaj zamontował prowizorycznie od CeZety jakąś...
A co do silnika Zetki... niestety nie będzie oryginalnego... Ale za to miał od ręki silnik WFM. Leżał obok WSK w zakładzie i strasznie się zapuścił syfem, jednakże odpalił od 4 kopa ! A oryginalnego silnika będę z czasem szukał, a silniczek WFM oraz 150 wyremontuje i postawie na półce
Na baku i błotniku widać próby renowacji i jakiś jajcarskich dowcipów, ale mam zamiar położyć nowy lakier i chromy, czyli ogółem doprowadzić do idealnego stanu. A jak wyjdzie ? Przekonamy się za jakieś 2 miesiące
Tymczasem mam kilka zdjęć z dnia zakupu.

Jak dostanę resztę części to dam znać razem ze zdjęciami. Komentarze mile widziane

Pozdrawiam !

No sporo pracy cie czeka
A chromowac to chcesz orginalne elementy z tej wsk(te pordzewiałe)???

Wygląda nieźle, fajna baza. Za te kasę super zdobycz, chodź jestem ciekaw jak tam serducho w środku

Na przyszłość wrzucaj zdjęcia jako załączniki.

Kurde, przepraszam, zapomniałem zmniejszyć zdjęć...
Co do chromowania, to tłumik i reszta w okropnym stanie pójdzie raczej do wymiany, ale jeszcze nie wiem w jakim stanie dostane wsporniki błotnika, przednią felgę i inne części. Więc dopiero wyjdzie czy chromowanie będzie.
Chyba że... naszła mnie ostatnio taka myśl, żeby jakoś zmyć szpachlę i te ''rysunki'' oraz zielona farbę na błotniku, złożyć ją żeby była kompletna w 100% i mieć taką stara, nadgryzioną przez ząb czasu ale to by sugerowało że jestem leniwy więc raczej będzie restauracja

Dla mnie średni, ale oryginalny lakier jest 100 razy ładniejszy niż nowy.

Tan silniczek od wfm zasponsoruje Ci troszkę remontu dobry zakup ! Szpachli raczej nie zerwiesz bez lakieru ale spróbuj może jak się wymyje wypoleruje będzie jeszcze na tyle ładna ,że szkoda zrywać powłoki.

kolego widzę ze masz tez prawdziwy skarb w postaci wsk-i M 06 z:) jet w dobrym stanie do odremontowania:) a co do tego napisu to podzielam opinie przedmówcy warto je uratować:)a efekt będzie powalający:)i jak możesz to wysyłaj foty:)na bieżąco

Co do silnika to jego numer pokrywa się z tabliczką = jest przebijany. Jest to silnik S01 "pierwszej serii" czyli typ SHL M04, WFM M06 i pochodne. Żeberka zniknęły około numery 70.000.

Motorem jeździł fan AC/DC Za taką cene to jak za darmo i stan jest nawet. Powodzenia

Stary pisze:Co do silnika to jego numer pokrywa się z tabliczką = jest przebijany. Jest to silnik S01 "pierwszej serii" czyli typ SHL M04, WFM M06 i pochodne. Żeberka zniknęły około numery 70.000.

Wiem o tym, ten co przebijał, nawet nie wyszlifował na równo i za duże nabił... o wiele za duże... Dlatego pisałem, że trzeba będzie poszukać normalnego silnika

Dzięki za opnie Jak ruszę z tym motórem, to będę zdawał relacje na bierząco (aparat zawsze przy sobie będę miał). Pozdrawiam !