Co prawda wpis będzie ubogi bo niewiele zrobiłem ,ale potrzebuję Waszej pomocy:)
Zabrałem się za składanie przednich i tylnych amortyzatorów.Nie mam już siły wspominać ,że oprócz źle dorobionych tulei przedniego i tylnego zawieszenia podczas mycia i czyszczenia zaobserwowałem poważne zmiany na powierzchni chromu technicznego lag nieruchomych.Doszło do tego po nieudolnym dorabianiu tulei przez wyżej wymienionego speca pt.
Irena41. Widoczne są zarysowania i liczne stłuczenia przez które nowo dorobione tuleje przechodzą z oporem.Takie więc, czekam mnie ponowne przygotowanie powierzchni chromu do współpracy z tulejami.Jestem przekonany ,że sama polerka już nie wystarczy a przecież już ten zabieg kiedyś robiłem z zadowalającym efektem(fotki dorzucę).
Jednak problem leży gdzieś indziej.
Otóż w garażu w którym trzymałem motór ,doszło do niekontrolowanego przemeblowania i zagubiły się elementy tłoczków tylnych amortyzatorów widoczne na fotce.
Zdjęcie003 (5).jpg
Może ma ktoś takie zasoby po regeneracji swoich amorków?Będę zobowiązany.
Jak wcześniej wspomniałem tuleje ślizgowe górne p/z mam nowe...wykonane zgodnie z wymiarowaniem.Cena operacji-0zł.
Zakupiłem jedynie w Łodzi sztangę poliamidu z domieszką dwusiarczku molibdenu(w/n zdjęciu) za kwotę 13zł i zredukowałem koszty na maxa.
Teraz już wiem,że jeśli kiedykolwiek będę musiał coś dorobić ,to podbijam do pobliskiego zakładu specjalistycznego. Wam też to polecam.
![Obrazek](https://naforum.zapodaj.net/thumbs/01051bc1fc9a.jpg)
Zabierak dostał japońskie łożysko,nowe tuleje prowadzące,talerz maskujący ze stali nierdzewnej oraz tulejki gumowe z Prl-u.
Oprócz tego człowiek z mojego miasta produkuje instalacje elektryczne do naszych maszyn.Skorzystałem z tego przywileju i takową zakupiłem:)
Dobiorę jeszcze dziś śrubki pokrywy zabieraka i narzynkę M3,5 z gwintem metrycznym do poprawienia gwintów szprych po chromowaniu.Problemy z gwintem pojawiły się także po obróbce przednich lag ruchomych.Trzeba będzie coś na to zaradzić.
Do wymiany mam też bieżnię łożyska układu kierowniczego.Lakier proszkowy chemicznie nie chciał zejść z elementu ,więc usunąłem go razem z gładka powierzchnią bieżni ,szczotką drucianą na wkrętarce.Bywa.Nie wiem teraz gdzie zakupić nowy porządny i dopasowany zestaw do mojego pojazdu.
![Obrazek](https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5e4d46ea2ffc.jpg)
Więcej wkręcić się już nie da.Jakieś pomysły na domowe operacje i poprawienie gwintów?
Udało mi się jeszcze zdobyć kilka oryginalnych szprych ,które polecą do chromu z przelotkami linek i korkiem oleju.
Podsumowując: powoli ,ale do przodu:)