WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich.
W czerwcu tego roku stałem się drugim posiadaczem WSK 125 z 1977 roku (wygląda na GILA) .
Brakuje tylko boczków i zmieniony zbiornik.
WSK nigdy nie rozbierana lecz do remontu - silnik stał.Poprzedni właściciel miał problem z zapłonem nie jeździła od lat 90 .
Zalałem cylinder odrobiną oleju przykręciłem nową cewkę zapłonową i magneto. Po 2 dniach i paru kopnięciach odpaliła.Niestety gasła i brzęczała.
Dlatego postanowiłem ją wyremontować. W związku z tym mam pytanie - jakie tu boczki powinny być bo znalazłem resztki metalowego uchwytu ?
Silnik już rozebrany i wał poszedł do regeneracji.

Ten rocznik zdaje się był przejściowy między metalowymi a plastikowymi. Zajrzyj do tematu o Gilu w Modele i Wersje pochodne i wszystko Ci się rozjaśni .

Witam ponownie wszystkich. Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu - jak pogoda była to nie miałem czasu na (wiadomo praca,zloty ), no i remont motorów.
Teraz wreszcie wziąłem się za składanie Gila.
Silnik już o remoncie - wał na duelsie, tłok gorzyce 1 szlif ,łożyska SKF, uszczelki kryngielit- przynajmniej nie będzie cieknąć,wszystko złożone na dirko.
Robota fajna bo silnik nigdy nie ruszany.

Całość poszła do piaskowania. Rama i wszystko co czarne plus obręcze dałem do malowania proszkowego (dwie inne wsk załapały się przy okazji). Reszta malowanie na mokro.

Wreszcie składanie- najfajniejsza zabawa.
Dziś wygląda tak.Wczoraj nią śmigałem.

Świetna robota - gratuluję:)

Konkret robota, w 12 miesięcy ładny efekt