WSK - WueSKowe Forum

Cześć Wszystkim,
Jestem Krzysiek z Warszawy. WSKę mam od poprzedniego piątku. Kupiłem ją, wydaje mi się całkiem okazyjnie, z papierami od pierwszego właściciela. Numery zgadzają się co do joty. Silniczek 125, rok produkcji 1975. (pierwszy i ostatni wbity przegląd w 1978 ). Mechanicznie całkiem zadbana. Pali "od strzału", cicho pracuje. Wizualnie troszkę gorzej, ale przecież coś w zimie trzeba robić. Zamieszczam fotki mojej zabaweczki z prośbą o ustalenie konkretnego modelu, i co ewentualnie nie jest w niej oryginalne. Z góry dziękuję za pomoc. Sorry za słabą jakość zdjęć. Jakby co zrobię konkretniejsze zbliżenia detali.
Siedzenie oczywiście do wymiany. Tłumik był pomalowany na czarno ale Karcher okazał się być silniejszy od marnej farby.

Pozdrawiam
Kuszman

Lewy dekiel w silniku masz nieoryginalny(ten jest od WFM). I jeszcze miał bym wątpliwości co do siedzenia. A poza tym bardzo ładny motocykl . Można wiedzieć ile za taką WSK zapłaciłeś?

A dziękuje. Kosztowała mnie 500PLN. Niedaleko była miejsca gdzie mieszkam wiec wydała mi się ta kwota rozsądna. A poza tym najważniejsze było dla mnie posiadanie przez nią papierów. Pomnika w końcu nie buduje. WSK ma jeździć!

Jak na razie, z tego co wyczytałem wnioskuje, że to nic innego jak najbardziej pospolita M06 B3 mam rację?
Siedzenie to radosna twórczość żony poprzednika. Niestety ramka jest dość zjedzona wiec będę szukał całości.

Tak moodel to M06B3. Ładna garbuska
Co do nieorginalności to tak jak napisał Paweł, lewy dekiel od WFM, pokrowiec siedzenia jest według mnie nieorginalny.

I jeszcze powinieneś mieć gumy na zbiorniku . Z tego co widzę to ta WSK ma złote szparunki? Czy ktoś wie do którego roku z B3 takie stosowano? Bo moje brata B3 też garbata ma białe szparunki.

Masz dobry materiał do zabawy przy renowacji. Z jakiego rejonu warszawy jesteś?

http://www.polskiemotocykle.mik.pl/do125ccm.html" target="_blank . Jeśli by uznac tą WSKe za 100 % orginał ( nie znam sie na tym i nie wiem czy niektore czesci wystepowaly zamiennie ) to miałbys nieoryginalna przednia lampe ,ale na to musi odpowiedziec ci ktos kto w tym siedzi ,pozdrawiam

Wojtek pisze:Masz dobry materiał do zabawy przy renowacji. Z jakiego rejonu warszawy jesteś?

Z Wawra. Masz namierzone jakieś sklepiki tanie w wawie z gratami do sprzętów?


Co do lampy. Raczej jest oryginalna (a na pewno ładniejsza ). Na tej stronie jest już nowszy model (ma np. białe szparunki, ja mam złote, i chyba boczki są już plastikowe. Ja mam metal). Moja jest starsza.

No to musimy się kiedyś spiknąć bo mieszkam niedaleko.
W Otwocku jest sklep z częściami na ulicy Poniatowskiego. Trudniej dostępnych części raczej tam nie znajdziesz gdyż oni nastawili się na skutery.

Najwięcej kupisz na ulicy Brzeskiej. Poza jednym małym incydentem mogę polecić ten sklep.
Jest też sklep na Targowej ale ostatnich kilka wizyt skończyło się tak że nie mieli nic czego potrzebowałem.

Najlepiej zamawiać części ze sklepu Skuter Dębica. W przypadku większego zamówienia nawet dodatkowy koszt przesyłki jest niwelowany przez dosyć niskie ceny. Asortyment mają największy.

Dzięki. Co do skutera to zauważyłem, faktycznie ceny aż śmieszne.
Jestem na etapie ożywiania elektryki i załatwiania papierologii, ale już niedługo ruszam w miasto

Fajna B3, to siedzenie chyba ktoś obszywał w domowych warunkach bo nigdy nie widziałem takiego na oczy. Wymień tłumik, jego stan jest delikatnie mówiąc fatalny, nie mówiąc o tym wgnieceniu... Lakier orginalny, nawet na błotnikach zachowały się szparunki. Jeśli ktoś będzie Ci mówił, żebyś zmienił kierownicę lub tylną lampę to ich nie słuchaj, w 1975 były takie montowane, osłony boczne masz plastikowe czy metalowe??

Tak jest. Szparuneczki złote są piękne. Boczki z dobrego starego metalu.
Lampa tylna budziła moje podejrzenie właśnie czy nie za nowa. Światło pozycyjne mam na żarówkę rurkową.

kuszman pisze:Siedzenie to radosna twórczość żony poprzednika.

Wężu upominacie nas a sami dokładnie nie czytacie

Racja, nie zauważyłem tego, mój błąd. Co do osłon to chyba powinny plastikowe ale jak to dobrze Stary powiedział: Jeśli piszą, że montowali coś od np. 1975 roku to nie znaczy, że 31 grudnia 1974 było metalowe a 1 stycznia 1975 już plastikowe, zmiana mogła być w połowie albo nawet pod koniec roku, najwidoczniej lampę zmienili wcześniej lub plastikowe osłony popękały i ktoś wymienił je na metalowe.

Jestem 2gim właścicielem tego zacnego motóra, więc mam sporą szanse na oryginalne wyposażenie.

Wiesz, zależy ile poprzedni właściciel na niej jeździł, jeśli dużo to wiadomo, że niektóre elementy ulegają uszkodzeniu a zwyczajny użytkownik raczej nie patrzy czy coś zgadza się z rokiem produkcji i danym modelem czy nie

Po datach na tabliczce znamionowej (prawie nieczytelnej) wnioskuje ze motor dokładnie z przełomu 74/75.
Na tabliczce stoi 74, a w dowodzie 75. Pierwsza rejestracja luty 75.

fajna wsk. gratuluję zakupu. bedziesz miał co robic w zimę

Dzięki. Dokładnie z takim zamiarem ją kupiłem