Pomarańczowa WSK Kobuz.

[PrzeMOC]

jeśli przed malowaniem farba nie była zmatowana to powinny być też ślady po gumach. Wg mnie taki bak oryginalny nie był, chociaż na PJ stoi jeden kobuz z '78 z garbatym bakiem, co mnie wprawiło w zdumienie, bo do '78 były łezki i od '78 były szerokie - większa rozkminka zresztą w temacie o Kobuzie

w razie czego cofam moje słowa o braku oryginalności baku - to mnie przerasta

[Kermit]

Ślady po gumach?? Hmm mój Gil nigdy nie był malowany jednak śladów po gumach nie ma żadnych a z tego co się dowiedziałem na forum to gumy tam musiały być

[PrzeMOC]

gil nie jest 175 prawda? nie spotkałem się z oryginalną garbuską 175 bez gum na baku

[Kermit]

No tak a podobno każdy Gil miał gumy na baku a u mnie nie ma po nich żadnego śladu

[Tukan]

No tak a podobno każdy Gil miał gumy na baku a u mnie nie ma po nich żadnego śladu

Twoj Gil jest na pewno z rocznika 78 lub wyższy wiec miał małe gumy (bez wąsa). Po kilku/kilkunastu latach odpadły albo były uszkodzone i ktoś je usunął. 2-3 lata jeżdżenia i nieświadomie kolanami "zdrapiemy" klej i spolerujemy lakier w tym miejscu tak, że jak wspomniałeś "nie ma śladu". Ot cała filozofia.

[Kermit]

jeśli przed malowaniem farba nie była zmatowana to powinny być też ślady po gumach.

Chodziło mi tu głównie o wypowiedź użytkownika PrzeMOC i o to że jednak śladów po gumach może nie być.

[wujcio]

gumy były przyklejone na butaprenie więc po ich odklejeniu brak jest śladu po kleju (butapren łatwo odchodzi od gładkich powierzchni - nie jest inwazyjny dla lakieru)