WSK - WueSKowe Forum

Witam chciałbym przedstawić swój nowy nabytek którym jest WSK Kobuz z 77 roku. Po stracie poprzedniego Kobuza miałem suzuki gs 450 i Jawe ts 350 jednak to nie to co wsk. Musiałem coś zrobić bo już dostałem choroby przez wsk-e i nie mogłem spać po nocach W końcu się trafiła, zamieniłem się za jawe i jestem bardzo zadowolony;) Wymaga trochę pracy ale nie jest w najgorszym stanie.
Serce wsk-i żyje ale remont też potrzebny będzie;) Postaram się dodawać zdj z pracy nad nią na bieżąco lecz narazie kompletuje wszystkie niezbędne części.
Poniżej zdj kobuza zaraz po zamianie

No ładny Kobuzik!
Lakier w rzeczywistości też jest w takim dobrym stanie jak na zdjęciach?
Prezentuje się bardzo dobrze.
Masz nieoryginalne siedzenie i amortyzatory

Siedzenie to wiem powinno być z ramką a amorki chodzi Ci o tylne?
Lakier ma dużo odprysków szczególnie na błotnikach

No i przednia lampa chyba powinna być metalowa z niskim kominkiem.

Lampa jest OK.

Amortyzatory powinny być odkryte.

Na pewno?

Wydaje mi się że amortyzatory są w porządku ponieważ spotkałem sie z kilkoma kobuzami z 77r w org stanie i miały identyczne choć ręki sobie nie dam uciąć
A jaki w tym modelu powinien być korek wlewu paliwa? Posiadam dwa jeden ten co na zdj a drugi płaski i metalowy jednak wydaje mi sie ze obydwa nie są z tego modelu

Ładny kobuz,opłacało ci się zamieniać za jawke(sam bym tak zrobił ).

Korek płaski plastykowy.

Ok dzięks Może ma ktoś takowy korek to bym sie zamienił za zwykły

Poszukaj na allegro .

Jako iż mój Kobuz czeka na cieplejsze dni oraz na masę części to zakupiłem kolejny sprzęt za grosze stan jest taki jak sami widzicie ale się napewno wsk nie zmarnuje.

Amorki zamontować normalnie, wymienić wydech i ujdzie

Nie jest najgorsza,jest na chodzie .

Silnik do remontu zablokowało tłoka wiesia już rozebrana amorki już zamontowane normalnie bedzie robiona pierwsza jako rezerwowy pojazd przed złożeniem kobuza