Strona 1 z 1
Oto i Ja
: 2009-12-25, 16:34
autor: Zbychusz
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 17:04
autor: Tukan
Ehh piękna, choruję na taką garbi. Z innej beczki, jak zaadaptowałeś stacyjkę od B3, możesz to nieco opisać?
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 17:16
autor: pawel15
Bardzo ładna Garbuska. Czy manetki są oryginalne czy współczesne? Koła chromowane oryginalne czy też współczesne(obręcze)?
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 18:00
autor: czaja555
Bardzo piękna garbuska.Manetki nieorginalne i też chyba nie te nowszego typu od wski nowsze miały inny wzór te są simsonowskie chyba.
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 18:27
autor: Chota
Troche ci szparunek nie wyszedł ale mimo to maszyna mmm... piękna !
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 19:26
autor: wskocyklista04
nooo nooo piękna wueska:) ale brakuje mi tu chromu na dolnych szklankach tylnych amortyzatorów
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 20:05
autor: Agresives
Tukan pisze:Ehh piękna, choruję na taką garbi. Z innej beczki, jak zaadaptowałeś stacyjkę od B3, możesz to nieco opisać?
Początkowe modele M21W2 miały taką stacyjkę seryjnie bez dopłat więc Zbychusz nie musiał jej adaptować.
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 20:50
autor: Kapiii
Zbychu wstawił Wam pięknie odrestaurowanego M21W2, a Wy zamiast chwalić, to wypisujecie same -. To są detale, a całość daje efekt na duży +. Widać, że musiałeś w niego włożyć kawał dobrej roboty.
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 21:49
autor: sismon
no bez kitu kolejna pięknie zrobiona maszyna na forum sie pojawiła tylko podziwiać i brać przykład
Re: Oto i Ja
: 2009-12-25, 21:59
autor: KoSzU
Piękna!
Marzy mi się taka garbuska
Re: Oto i Ja
: 2009-12-30, 21:46
autor: Zbychusz
Witajcie.
Spokojnie Panowie. Nie ma się tak co zachwycać. Trzeba w nią włożyć jeszcze sporo serca. Tak jak gdzieś tam pisałem wyciągnąłem ją z kurnika bo mi szkoda było że kury na taki sprzęt srają.
Ja tam nie siedzę w temacie WSK więc i motocykl idealny nie wyszedł. Złożyłem niejako przy remoncie Junaka, który jest moim oczkiem w głowie. WSK została złożona bez dopieszczania i picowania. Na pewno jest złożona na nowych częściach i podzespołach(wał, skrzynia, rafki, manetki, itp., itd.) Wszystko sporo kosztowało co chyba Wam pisać nie muszę. Coś tam na niej pojeździłem a teraz by pasowało wszystko ładnie podogrywać. Teraz stoi. Dziś ją przepaliłem. Mam teraz różne myśli. Zabrać się za nią jak należy i zrobić cudo? - Brak kasy i możliwości w tej chwili bo kończę dom. Rozebrać i sprzedać w częściach? - No nie potrafię tego zrobić. Sprzedać całą? - Za ile? Komu? Na pewno komuś kto ją dopieści a potem żałować. Nie wiem. Trudna sprawa.
Chyba sprzedam. Może ktoś z Was by się nią zajął?
Re: Oto i Ja
: 2009-12-30, 22:20
autor: 1angel
Sprzedając jak wiadomo chciałbyś choć w zbliżonej kwocie ale wycofać co w nią włożyłeś , a na tym forum duża część osób praktykuje kupno wraka i robienie od początku , koszty się nie liczą , liczy się frajda
No ale może ktoś się skusi . Ładna WSK .
Re: Oto i Ja
: 2009-12-30, 22:28
autor: Zbychusz
No wiesz tak zapytałem bo szkoda moto jak stoi a tak niewiele już mu brakuje. Wydaje mi się że wymaga tylko nakładu pracy, a jeżeli kosztów to niewielkich. Zresztą po tylu już latach to ja sam nie pamiętam co by trzeba poprawić. Kusi mnie i to bardzo rozebrać jeszcze raz ten silnik do zera i poskładać już tak idealnie, ale normalnie brakuje mi czasu.
Hmm a ile by taka "usługa" kosztowała? Tak normalnie żeby jakiś WSKarz z zamiłowania wziął silniczek, rozebrał i tak super poskładał?
Re: Oto i Ja
: 2009-12-30, 22:38
autor: 1angel
Na pewno dużej kwoty nikt by zedrzeć nie chciał , ale nie każdy może mieć czas uporać się ze swoimi a co dopiero czyjś naprawiać
Re: Oto i Ja
: 2009-12-30, 22:40
autor: Zbychusz
No właśnie. Czas, czas, czas.
A idę się przespać z tym problemem.
Re: Oto i Ja
: 2009-12-31, 02:25
autor: Alien
No właśnie...ja teraz jestem na takim etapie że pieniądze na motór są, ale czasu ni hu hu