WSK - WueSKowe Forum

Savier pisze:Savier napisał(a):
Nie kapuję o co Ci chodzi.
Podtrzymuję. Daj namiar na dealera.

Też poprosze o telefon. Moze savier weźmiemy hurtowo??

35C2S1P za bardzo się spinasz...
Termin napisał w formie żartu, a Ty ciągniesz jakieś dyskusje znowu bez sensu....

Fajna CZtka zrób tak, jak chcesz i śmigaj...
To, ze Nas w tyle zostawisz to wiadomo nie można porównywać 125 to większej pojemnosci...
Ale chyba nie o to chodzi, aby się ścigać co nie???

Koledzy nie ma się o co kłócić
Jawa nie pali na dwa gary, to zależy od właśniciela jak tylko jeździ wokół obory to nic dziwnego
Może was to zdziwi ale w Niemczech Jawa była droższa od Emzetki bo testy potwierdzają że jest szybsza mocniejsza
Mam też informacje że w Polsce Jawa była niekiedy droższa od Emzetki i trudniej było ją dostać wiem to od zaufanej osoby
Trudno w to uwierzyć ale to prawda
Nie chcę rozpalać ognia kłótni ale popatrzcie na swoje wueski i porównajcie sobie do Jawy
Co wygra nie muszę mówić, Jawa/CZ dosłownie miażdży wueskę
Alternator 12v 210w, silnik dużo mocniejszy, lepsze wykonanie, normale światła, inne prowadzenie, ten piękny dźwięk
W trasie sobie daje radę, jest nadal produkowana to o czymś świadczy
Ja wiem że jesteście zakochani w swoich Wueskach i uważacie je za super moto, ale trzeba spojrzeć realnie i powiedzieć sobie że każda Jawa/CZ/MZ jest lepsza
Tyle osób jeżdzi po świecie Jawami i co narzekają, Nie co najwyżej strzeli dętka czy pęknie linka
i te opowieści bo wujek Henek syn drugiego męża szwagra miał jawę co nie paliła na jeden gar
Ja też żyłem w takiej "ciemnocie" ale na szczęście trafiłem na odpowiednich ludzi i oni wyciągnęli mnie z niewiedzy
Ja szanuje wasze wueski i mam nadzieje że nadarzy się okazja spotkać i wypić wspólnie a także pojeździć
Nie ważne co masz pod dupą, ważne co masz nad nią
Pozdrawiam Kurzyn (Jawa 638-1)

Nie posiadam ani WSK'i ani Jawy, ale nie rozumiem twojej (35C2S1P) 'bulwersacji'. Ktoś sobie tylko zażartował z tym jednym garem, nie ma co się nad tym rozpłakiwać, to twoja Jawa, dopieszczaj ją i ciesz się z jazdy, o to w tym wszystkim chodzi. Sensu porównywania CZ'ty do WSK'i po prostu nie ma, ale nie sądzę, żeby ktoś na tym forum posiadał wsk'ę z racji chęci bicia jakichś rekordów prędkości, przyśpieszenia czy ścigania się, nie o to w tym chodzi, sam mam marzenie kupienia jakiejś WSK'i, a najlepiej kilku, które chciałbym odrestaurować i jedną postawić w pokoju a drugą używać do jednorazowych weekendowych przejazdów po okolicy, po prostu kocham polską motoryzację tamtych lat, ale w życiu nie potraktowałbym wueski jako pojazdu do chociażby prucia maksymalną prędkością czy katowaniem jej w terenie, od tego mam japońca, który bez problemu weźmie na przyśpieszenie i v-max taką jawę z kilkukrotnie większą pojemnością, ale nie traktuję z tego powodu gorzej wueski czy jawy, bo przynajmniej dla mnie motocykle z tamtych lat mają cieszyć oko i być dumą dla właściciela, że przywróciło się do życia legendę.

FastMan pisze:Nie posiadam ani WSK'i ani Jawy, ale nie rozumiem twojej (35C2S1P) 'bulwersacji'. Ktoś sobie tylko zażartował z tym jednym garem, nie ma co się nad tym rozpłakiwać, to twoja Jawa, dopieszczaj ją i ciesz się z jazdy, o to w tym wszystkim chodzi. Sensu porównywania CZ'ty do WSK'i po prostu nie ma, ale nie sądzę, żeby ktoś na tym forum posiadał wsk'ę z racji chęci bicia jakichś rekordów prędkości, przyśpieszenia czy ścigania się, nie o to w tym chodzi, sam mam marzenie kupienia jakiejś WSK'i, a najlepiej kilku, które chciałbym odrestaurować i jedną postawić w pokoju a drugą używać do jednorazowych weekendowych przejazdów po okolicy, po prostu kocham polską motoryzację tamtych lat, ale w życiu nie potraktowałbym wueski jako pojazdu do chociażby prucia maksymalną prędkością czy katowaniem jej w terenie, od tego mam japońca, który bez problemu weźmie na przyśpieszenie i v-max taką jawę z kilkukrotnie większą pojemnością, ale nie traktuję z tego powodu gorzej wueski czy jawy, bo przynajmniej dla mnie motocykle z tamtych lat mają cieszyć oko i być dumą dla właściciela, że przywróciło się do życia legendę.

100% Racji masz

kurzyn pisze:Ja wiem że jesteście zakochani w swoich Wueskach i uważacie je za super moto, ale trzeba spojrzeć realnie i powiedzieć sobie że każda Jawa/CZ/MZ jest lepsza

Nie zgadzam się z twoim stwierdzeniem, gdyż mam porównanie. Moja czwórka jest lepsza od mojej Etz 150. Mz ma tylko lepszą instalację 12V ale 6V w 175 też daje radę.

Nie bo Honda CRF 250 jest lepsza. Myślę, że warto zakończyć tą dyskusje co jest lepsze bo do niczego to prowadzi.

Borewicz pisze:Nie bo Honda CRF 250 jest lepsza

Ja bym nie chciał jeździć motocyklem, który ma prawie 2x mniej momentu obrotowego od mocy. W dodatku to cross, a silniki 4T 250 są już dość mocno wysilone. Zresztą popatrz sobie na Wielką Brytanię, tam na zmówienie na tajwanie dalej są produkowane modele Jaw 640 z tarczą. Większość woli silnik 638 niż 4T 250, który co prawda ma takie same wręcz parametry.

Zresztą i tak nic nie będzie lepiej brzmiało jak Czeskie serducho motocyklowe. Przynajmniej to brzmi jak motocykl. A Japonii nie mam, bo hmm... bo nie lubię i w dodatku jak dla mnie silnik 4T to pierdzi, a nie brzmi jak motocykl(pomijając janka). Dwa to może dlatego, że japońce są drogie.

W każdym bądź razie to nie ja zacząłem dyskusję nt. co lepsze. Mam WSK i CZ. Wiadome, że CZ jest sporo szybsza. W dodatku jest dużo bardziej elastyczna niż MZ, WSK 125 i 175. A jak potrzeba przygrzać w garnek to 24 kucyki mnie aż nadto zaspokajają.

Są dwie granice, albo nie wiem... Jest totalny madness, czyli szybka japonia co dopiero ma kopa. Ale jest też casual, czyli nasze motóry - całkiem spokojne, jednak gdy potrzeba to też ładnie grzeją w garnek.

Borewicz się nie zna i chciał powiedzieć CR 500

Wszystko fajnie tylko spalanie. Tak mało na pewno nie pali. Na cz 350 trzeba liczyć 5-6 litrów, chyba że jeździsz nią tak jak komarem to zwracam honor.

Niecałe 5 litrów i to dopiero jak porządnie przygrzeję w garnek. Ale widać, że Ci co knedla nie mają to lepiej przecież wiedzą.

Rozluźnij poślady, co?

35C2S1P pisze: Jak tobie zdechnie gar to nie pojedziesz, a ja mogę

Dlatego są 2 gary w rytm zasady "Jeden na zapas jak drugi padnie!" konstruktor pomyślał xd

Bez urazy, posiadałem i jeździłem na CZ a jakoś zawsze gdy usłyszę "jawa pali na jeden gar" mordka układa mi się w kształt banana , wiec zluzuj trochę.

Dla podniesienia atmosfery: MZ POWER!!

Ostatnio parę rzeczy się zmieniło... Zmieniłem uszczelniacz na wale, wlałem świeżego hipola i chyba będę musiał go zmienić bo cesia mi coś chce ciągnąć. Zaczęły się problemy z chińskim gaźnikiem... Dałem Jikova, z tym że czeskiego. Pali, jeździ.

Tutaj przejściowy film z uwalonym gaźnikiem chińskim:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=vMLgOPl2 ... r_embedded[/youtube]

I parę zdjęć:




W ten weekend przewiniło się skromne 34km.

Kolejny dzień, kolejne wrażenia co każdą sobotę jak na razie wrażeń dostarcza mi Czesia. Coś ma się niedługo zepsuć pogoda...

I tak oto nawinąłem sobie skromne 26km. Knedla wymyłem, niedoskonałości są. Po 25 latach zwłaszcza... Oczywiście jak sobie patrzę tu na forum to kupowanie WSK za 500zł i mniej cieszy się bardziej popularnością i oczywiście to tacy są farciarzami, a ot knedel za 1000zł to żaden wyczyn...

Czekam na czujnik luzu, szybę do iphone'a, bo to była moja kamera. A po drodze czeka mnie kupno nowego filtra powietrza, może jak się zbiorę to umyję stary, ale wątpię by coś z tego było. Do airboxa trzeba zajrzeć, bo brakuje powietrza odkąd zmieniłem uszczelniacz, jednak czeski gaźnik najlepszy jest.

No i zdecydowanie milej było usłyszeć od 70 letniego dziadka na wsi, że knedel ma zdrowy silnik.

I jak zwykle słitfocie i zapewne do następnego tygodnia, następny post, dalsze ciągnięcie tematu widmo(nie wiem czemu wszędzie mam tematy widmo, ale przecież to inni są warci poświęcenia zainteresowania, nieprawdaż?) Oczywiście szukałem dodatkowych kompanów na kamieńsk, ale widzę że na zlot chętni nie jesteście więc pojadę sobie sam.

A więc:

Oczywiście jak sobie patrzę tu na forum to kupowanie WSK za 500zł i mniej cieszy się bardziej popularnością i oczywiście to tacy są farciarzami, a ot knedel za 1000zł to żaden wyczyn...

(nie wiem czemu wszędzie mam tematy widmo, ale przecież to inni są warci poświęcenia zainteresowania, nieprawdaż?)

Oczywiście szukałem dodatkowych kompanów na kamieńsk, ale widzę że na zlot chętni nie jesteście więc pojadę sobie sam.

Zaczynasz mnie wkurwia* marudo... Ja nie siedzę na forum jawacz i nie jęczę, że nikt nie zachwyca się moim super pro elo lelkiem za 500zł.

Możesz mnie oficjalnie nazwać smerfem marudą.

Savier pisze:Ja nie siedzę na forum jawacz

Ktoś Ci każe? Nie, mi chodziło o kompanów z tego forum. Ja razem z chłopakami z Jeleniej myśleliśmy, że może jakaś WSK się pokaże... Przecież zlot jest otwarty dla wszystkich demoludów.

Savier pisze:i nie jęczę, że nikt nie zachwyca się moim super pro elo lelkiem za 500zł.

Ja nie jęczę, może marudzę, dlatego że na tym forum coś ostatnio panuje stereotyp iż wszystko co się błyszczy i w co się wydało jak najwięcej pieniędzy jest tylko i wyłącznie godne podziwu i gratulowania. Może inaczej, są tu ludzie popularni i tyle.

Ale widać, że mało przeszedłeś w życiu, mojej historii dokładnie nie znasz więc nie wiesz skąd takie, a nie inne moje wypowiedzi.

I pozwolę sobie nie komentować nic dalej jak coś napiszesz na temat hmm "Moich przemyśleń".

Jak CI się u nas nie podoba to nie musisz siedzieć, proste. Jak zauważyłeś - nikt Ci nie karze... .
Nie ma się co dziwić, że na forum wueski gada się o wueskach, ale najwidoczniej trudno Ci to pojąć. Weź ten drobny szczegół pod uwagę i żyjmy razem w spokoju i szczęściu.

Savier pisze:Jak CI się u nas nie podoba to nie musisz siedzieć, - nikt Ci nie karze... .
Nie ma się co dziwić, że na forum wueski gada się o wueskach,

Hahah , chciałem dodać ,że nie tylko gada sie o WSK na tym forum ,ale też (słusznie lub i nie) WSK tu będzie zawsze chwalona i dzielnie broniona Więc na darmo Twoje przekonywanie Nas o zaletach Jawy/Cz

Znowu się spinasz....! 35C2S1P!