WSK - WueSKowe Forum

Mój nowy Komar.Nadobyłem go jakiś czas temu za 40zł.Chwilowo nie mam do niego silnika ale mam już jeden na oku.
Dzisiaj rozebrałem go całego i zarwałem starą farbę. Następnie pójdzie podkład no i nowy lakier

Komarek fajna sprawa

Jakim środkiem smarowałeś części aby farba zeszła

Środek nazywa się Scansol , 1l kosztuje 40zł , są i 0,5 l,śmiało mogę polecić

hubertWSK pisze:Środek nazywa się Scansol , 1l kosztuje 40zł , są i 0,5 l,śmiało mogę polecić

No ok super wszystko, ale na ile taki 0,5L/ 1L wystarcza? Pogonie tym całą wueske z ori lakierem, lakier cały do zwalenia. Zapewne przy tym śmierdzi rozpuszczalnikami? Pomieszczenie dobrze wentylowane potrzebne? Ile to trzeba trzymać i czy nie zasycha.


Generalnie szykuje się kolejna porządnie zrobiona maszyna. Powodzenia.

W sumie nieźle ci to idzie
Jednak zdejmij zawieszenie przód i tył oraz błotnik przed malowaniem .

1litrem zerwałem farbe z dwóch alufelg,całego komara i innych drobiazgów.Zostało mi jeszcze pół litra.Więc jest wydajny.Zapachu prawie wcale nie czuć więc pomieszczenie wentylowane nie jest potrzebne. Trzeba czekać aby dobrze zerwało ok. 45 minut.Pisze na pudełku że trzeba zrywać warstwę po warstwie.

Znajomy mi mówił że ładnie schodzi farba jak taką złuszczoną myjką ciśnieniową się potraktuje, nie trzeba wtedy skrobać szpachelką.

Też tak robiłem ale musiałem też trochę poskrobać.

Pomieszczenie wentylowane jest potrzebne, to że ma to lekki zapach nitro i prawie nie przeszkadza nie oznacza że jest to zdrowe.

Dzisiejsza sobota zaliczona. Komar dostał nowy lakier .Było to moje pierwsze malowanie pistoletem.Wyszło dobrze.Odświeżyłem też koła tzw.niklem w sprayu gdyż były za mocno skorodowane. Zostało do zrobienia jeszcze kilka drobiazgów.Na żywo lepiej się błyszczy.Bzyk był już robiony pod zamówienie

Fajny kolor . Myślę że to 1977 r

Lakierowanie z założonym wahaczem?

Roku nie znam a według ramy to chyba 88.

Skinder pisze:Lakierowanie z założonym wahaczem?

A co w tym nie tak? Wyszło dobrze.

hubertWSK pisze:

Skinder pisze:Lakierowanie z założonym wahaczem?

A co w tym nie tak? Wyszło dobrze.

A co szkodziło go odkręcić .

Rozbieranie nie boli, spaprałeś...

Jego moto robi co chce trzymajcie się tego .

Istnieje coś takiego jak estetyka pracy, jak widać nie wszyscy o tym słyszeli Jak sprzątasz u siebie w domu to też zamiatasz pod szafę albo pod dywan ?

Nie wiem czy jest coś gorszego od pomalowanych śrubek. Przodu też chyba nie zdejmowałeś ? Zdjęcie jego to nie wiem czy zajmuje 5min...tak samo wahacza.