WSK - WueSKowe Forum

Zastanawiam się nad kupnem akumulatora do wsk chciałbym żeby był żelowy co myślicie o takim aku http://allegro.pl/akumulator-zelowy-vip ... 56004.html . nie za mało ma czasem Ah ??? Polećcie coś.

U mnie w 175 przy seryjnej instalacji spisuje się wyśmienicie Polecam w 100%

no u mnie nie bardzo działa tylko że kwasówka. szybko pada. a w wsk 175 lepsze o wiele ładowanie jest

Jaki inny polecacie ??

6V 11Ah

Ja posiadam w mojej WSK akumulator M.LINE 11AH 6V. Nie był tani bo dałem 90 zł ale jest świetny, jest on sucho ładowany.

http://allegro.pl/akumulator-motocyklow ... 38353.html

Stoję przed wyborem akumulatora, co powiecie na ten? Nada się to do 125-tki?
http://allegro.pl/akumulator-zelowy-agm ... 34610.html

Bo wymiary jak mierzyłem to mam w ramie: wys. 130x szer. 120 na głębokość 50-60
Jak nie ten, to co polecicie pod te wymiary? Zależało by mi na żelowym...

Tego typu akumulatory nie nadają się do WSK!!!!

Niestety AudioBas ma racje. Tylko kwasiak wchodzi w gre przy oryginalnej instalacji.

No to o co chodzi z tym, że niektórzy zakładają żelowe 6v i im to śmiga, i to nawet ładnie. Jeśli kwasowy to jaki polecacie 6v do zwykłej instalacji wski 125? ( będzie ładowanie polepszone tymi diodami ).

Nie wiem komu to dobrze chodzi, ale na pewno nie mi. Mimo tego, że ładowanie mam ok i diody zamiast selenu. Troche jazdy po mieście i aku umiera. Czemu? Nie wiem. Żelowe muszą mieć jakiś swój stabilny prąd ładowania ?
Generalnie nie lubi się z moją prądnicą.
Mówie z doświadczenia, że żel wysiada i sam niestety musze kupić zwykły kwasowy aku.
A jaki aku masz kilka postów wyżej.

Czy bez ingerencji w instalację, akumulator kwasowy będzie chociaż trochę ładowany przez instalację fabryczną czy trzeba coś przerobić?

m06b1, a jaki był oryginalnie? Też kwasowy, jeśli kiedyś działał, to i dzisiaj będzie...
Poza tym nie wiem dlaczego żelowy miał by się nie sprawdzić? Żadne tu ekstremalne warunki, nawet rozruchu elektrycznego nie ma, więc bez różnicy.

Wg. ekspertów od tych spraw to ponoć żelowe bardziej dostają w dupę na tym ładowaniu niż kwasowe. Ja tam preferuje kwasiaka :}

Problem jest taki że żelowy musi być ładowany stałym prądem a żelowy może mieć wahania napięcia.
W WSK nie ma regulatora napięcia i to akumulator jest buforem który stabilizuje napięcie.
Oczywiście w WSK 125 to ładowanie jest kiepskie czyli każde aq się wyładuje i za nadto nie przeładuje

Pisałem w pośpiechu, chodziło mi o akumulator żelowy. Bo z kwasowym jest sprawa jasna. Kolega w powyższych wątkach polecał 4,5ah żelowy. Ile czasu wytrzymała Ci ta żelówka?

Ja mam u siebie żelowy 4,5 Ah najtańszy z alle (17zł) odkąd złożyłem Wsk w 2011 roku, od tego czasu działa. Mam tylko przerobiony mostek od razu na cewce, więc z silnika wychodzi już +. Dużo na postoju bawi się motorem mój syn i jeszcze nie było sytuacji by padł.

Podbiję temat, śmiga ktoś na akumulatorze 12V bezobsługowym?

Chodzi Ci o żelowy ?
Śmigałem na takim jak miałem ori prądnice ( aku 6V 4,5Ah co jakiś czas oczywiście musiałem podładować - co dwa tygodnie około ). Kosztował u mnie w sklepie z elektronarzędziami około 30zł
Od sierpnia 2014r mam Royala i też kupiłem żelowy ale 12V chyba 7Ah. Nie pytałem czy mają różne rozmiary ( wyleciało mi z głowy ) i musi być troszke pod skosem bo nie mieści się na podstawce. Zapłaciłem chyba coś w okolicy 70zł.

Ale warto też poczytać posty kolegów wyżej. Ja się na takich rzeczach nie znam i nie wiedziałem wtedy o tym

W 125 akumulator działa tylko jako bufor, aktualnie mam wrzuconą w narzędziówkę jakąś padlinę YUASA z UPS i działa wyśmienicie, jednak wolałbym wstawić coś w miejsce akumulatora a narzędziówkę przeznaczyć na jakieś drobne klamoty.