Czołem,
Fabrycznie szparunki były malowane ręcznie na powłoke lakierniczą motocykla, nie używano żadnych lakierów bezbarwnych, czy innych klarów!!! Szparunki mają się ścierać!! Ich szerokość to 3-3,5mm.
Poniżej zamieszczam fotki i technikę malowania, której użyłem w renowacji mojego motocykla:
viewtopic.php?f=70&t=7376&start=20
"Podstawa to taśma 3M i baza akrylowa plus utwardzacz nabity w spray, ew. jak ktoś ma, to kompresor i pistolet. Przygotowana mieszanka w sprayu służy temu, żeby nie kłaść na sparunki klaru. Mieszanka powyższa jest utwardzona i odporna na ścieranie, a wyczucie malowanego szparunku pod palcem jest bezcenne
Pędzlem nie pomalujesz, bo za gruba warstwa wyjdzie, a farba dosyć słabo kryje. Wyklejasz taśma 3M o szer 3mm wzór szparunku. Potem równolegle do naklejonego paska maskujesz również taśmą 3M.
Następnie oklejasz resztę powierzchni, która ma być zasłonięta przez malowaniem: np: środek jajka na baku i powierzchnie zewnętrzną.
Maskujesz te powierzchnie zwykłą, papierową taśmą malarską 0,5-1 cm od taśm wyznaczających szparunek. Na koniec maskujesz elastyczna taśmą, może być izolacyjna o szer. 2cm powierzchnię między paskami szparunku, a już zaklejoną powierzchnią.
Ważne: Nie kładziesz taśmy maskującej na chama, kiedy są krągłości i trzeba ją zbyt mocno naciągać i kształtować - kładziesz oddzielne, krótkie paski. Jeden długi pasek taśmy mocno naciągany i powykręcany może przepuścić spray na lakier motocykla.
Odklejasz pasek szparunku, jedziesz wodnym papierem, a potem myjesz powierzchnię szparunku pędzelkiem maczanym w jakimś rozpuszczalniku.
"Sprayujesz" - ja robiłem to jeden raz bez oczekiwania żeby pierwsza warstwa wyschła. Natychmiast po malowaniu zrywasz pasek elastycznej taśmy, która kryła powierzchnię między taśmą wyznaczającą szparunek, a taśmami malarskimi, które kryją duże powierzchnie.
Potem odrywasz pod kątem 90 stopni taśmę wyznaczającą szparunek. Dobrze zrobić to jednostajnym, jednym ruchem bez zatrzymywania odklejania. Jak będziesz rwał odrywanie taśmy, to rośnie ryzyko, że farba na szparunku się poszarpie.
Jak już ujrzysz złoty szparunek, to suszarka w rączkę i suszymy. Suszenie suszarką ładnie zaokrągli szprunek, będzie wyglądać naturalnie, nie będzie miał ostrych krawędzi.
Bierzesz się za następny element, jak skończysz wracasz do pierwszego i zrywasz resztę maskowań.
Ważne: Nie czekamy 30 minut, aż lakier na szparunkach zaschnie i potem zrywamy taśmy, bo wyjdą ostre, czasem poszarpane szparunki.
PS. Chciałem to wszystko na spokojnie opisać i fotki wstawić ale mnie poniosło i powstała spontaniczna instrukcja..
Przygotowując sie do malowania korzystałem z rad opisanych na tej stronie:
http://www.czarprlu.pl/?p=395"