Tomuś pisze:Kierownica z poprzeczką i konsola z metalowymi kubkami (lampa ciężko powiedzieć raczej telewizorek) to specyfikacja pasująca do rocznika 1975.
Kierownica z poprzeczką , konsola z plastikowymi kubkami (licznik do 140km/h często z szarym tłem) oraz lampa tylna plastikowa pasują do rocznika 76.
Rocznik 77.. to na ogół wkładali w zależności do okresu w tym roku... początek roku 77 jeszcze magazynowe kierownice z poprzeczką później już bez.... na ogół końcówka produkcji była już swego rodzaju mixem z tego co zostało.
Ja bym składał Bąka na rok 1975... wystarczy zdobyć lampę telewizorek na tył ,osłonę łańcucha z zawiniętym końcem oraz amortyzatory pół-szklankowe - i masz chyba najciekawszy wariant Bąka.
Nie ukrywam jednak że jestem zwolennikiem składania motocykli według ich numeru ramy tj. lat produkcji.
Sprowadzanie do zaokrąglenia przejścia między starym a nowym licznikiem do roku to według mnie trochę nieporozumienie, jeśli mówimy o modelu, który był produkowany przez 3 latka.
Z tego co patrzyłem, zmiana nastąpiła gdzieś przy numerze mojego lelka (S0156coś tam)
Stwierdzenie, że dawali mix w fabryce w ostatnim roku wg mnie jest nielogiczny. Bezsensu byłoby wprowadzać nowy typ kierownicy, wpieprzać go do aktualnie składanych motocykli kiedy nadal zostały stare zapasy tych z poprzeczką. Wyczerpanie zapasów starego typu - zakładamy nowy typ. Nawet gdyby taka sytuacja naprawdę miała miejsce, to moim zdaniem byłoby takie śladowe ilości, że nie bylibyśmy wstanie tego poznać i stwierdzić ze 100% pewnością.
Tak naprawdę w przypadku Bąków, Dudków, Lelków i innych rzadkich modelach trudno mówić o stwierdzaniu oryginalności na podstawie zachowanych egzemplarzy jako takich. Te, które zostały "odkryte" mogły (ale nie koniecznie) przejść skompletowanie, a wtedy nie mamy pewności czy taki element siedział tam od początku. Takie kierownice np. często były wypieprzane przez to, ze nie były praktyczne, więc spora części Bąków mogła zostać skompletowania na popularniejszej kierownicy z poprzeczką. Nawet te z 1977 - i mamy mix.
Osobiście brałbym za pewniaki tylko takie sprzęty, które zostały wyrwane ze szponów starych szopek od dziadka, który nazywał to wueską trójką. Ale i to nie daje 100% pewności, chociaż mix rzadkich elementów nie zdarza się często (np. kierownica z dudka w S2
).
A propo telewizorka i osłony łańcucha, te elementy praktycznie nie miały prawa być w ptakach. Zdjęcia prospektowe przedstawiają egzemplarze najprawdopodobniej z 1974, więc wtedy można mówić o starszych lampach i osłonach, ale seryjna produkcja moim zdaniem ruszyła na tyle późno, że nie załapały się one na te ładniejsze części
. Ja z wieloma ptakami w starszej specyfikacji się nie spotkałem, ale łatwo zweryfikować od kiedy zaczęli rypać nowe typy, bo przecież w B3 puszczali te same części
.
Niestety, wueskowy świat ma przed nami tyle tajemnic, że określenie czy sprzęt jest oryginalny po numerach ramy jest bardzo trudne w niektórych przypadkach. Moim zdaniem nie ma co popadać w skrajności i składać takie "graniczne" motocykle tak jak komu się podoba