WSK - WueSKowe Forum

Witam , sprawa jest skomplikowana , pilna i głupia ale mam nadzieje że pomożecie . Mój dobry kolega ma problem i postanowiłem mu pomóc na tyle na ile będzie to możliwe ale sam niewiele wiem więc zwracam się do Was .

Kolega 2 lata temu kupił motocykl WSK 175 i nie opłacił OC od razu po zakupie . Motocykl jest zarejestrowany OC skończyło się w lipcu 2011 r . w między czasie było też dwóch innych właścicieli którzy też nie opłacili . Teraz motocykl jest zrobiony jak z fabryki by wyszedł , kumpel chce teraz przerejestrować na siebie i jeździć no ale dowiedzieliśmy się że za to nie opłacone OC grozi kara 3000 zł z racjii funduszu gwarancyjnego .

Jak uratować tego człowieka żeby nie stracił pieniędzy na darmo .


Z góry dziękuję za wszelkie sugestie , porady , wskazówki .

Kłaniam się i Pozdrawiam Oktan !

...przede wszystkim wypadałoby sprawdzić czy motocykl widnieje w bazie UFG

A jeśli kolega tam pójdzie to sam siebie nie wkopie ?

nie 3k tylko chyba 500 pln jest za motocykl

moim zdaniem wykupić OC i sie nie przejmować albo trafią go albo i nie.

Tak jak kolega wyżej napisał, albo go trafią albo nie. Grozi za to kara ponad 500 zł także nie ma tragedii. Najpierw trzeba opłacić OC, później przerejestrować motocykl i tyle, nic więcej się nie zrobi.

Trochę poprawiliście mi humor i pojawiła się szansa dla kolegi który przestraszony myslał nawet o zezłomowaniu pojazdu od czego go odciągałem . Potwierdzi ktoś jeszcze co do wysokości tej kary z urzędu gwarancyjnego w razie niepowodzenia ? Jak 500 zł to da radę ale jak by było więcej tak po biednym chłopaku więc wolę się dopytać .

Mają chyba 3 lata by ścignąć o OC, po 3 latach się przedawnia jeśli dobrze gdzieś czytałem

Oktan175 pisze:A jeśli kolega tam pójdzie to sam siebie nie wkopie ?

...Kolego ale nigdzie nie trzeba chodzić wystarczy wejść na stronę UFG i sprawdzić czy motocykl jest w ich bazie

Było by spoko bo już dwa lata minęły .

Tutaj znalazłem kary :

http://blog.ipolisa.pl/czy-kolejna-podw ... kierowcow/

http://moto.wp.pl/kat,1035803,title,W-2 ... aid=112dd7

Czyli wynika z tego że 560 zł na rok obecny .

Ok ale kara jest jednorazowa w sensie raz 560 czy jak jest u kumpla dwa lata to nie trzeba będzie zapłacić 1120 zł ?

jednorazowa

Dzięki wielkie Panowie za pomoc sprawa była wysokiej wagi dla tego człowieka .

Jeśli ktoś chciałby coś jeszcze dodać do tematu proszę bardzo ale wydaje mi się że wszystko już wiemy .

Oktan175 pisze:Jeśli ktoś chciałby coś jeszcze dodać do tematu proszę bardzo ale wydaje mi się że wszystko już wiemy .

....nie to żebym był upierdliwy ale wydaje mi się, że wszystko będziesz wiedział jeżeli sprawdzisz czy pojazd widnieje w bazie funduszu skupiającego wszystkie informacje od ubezpieczycieli, może się bowiem okazać, (co nierzadko zdarza się a co spowodowane jest lenistwem agenta ubezpieczeniowego) iż informacja o pojeździe nie została w ogóle wprowadzona do systemu.
Pomimo, że baza funkcjonuje już dobre dziesięć lat to nie zawsze wszystko jest rzetelnie wprowadzane. Wystarczy, że posłużysz się nr rejestracyjnym pojazdu lub numerem vin - zapytanie jest anonimowe, online, bez rejestracji i każdy dysponując takimi danymi może dokonać sprawdzenia. Info dostajesz w ciągu kilkudziesięciu sekund

Nie jest tak ciężko to znaleźć - wysokość kar: https://www.ufg.pl/en/web/guest/oplaty-karne
czy jest polisa to tu https://www.ufg.pl/en/web/guest/sprawdz ... cy-wypadku
Proste? A kablować może urzędas z WK- teoretycznie maja nawet niby obowiązek co nie znaczy że podkabluje. Ścigają za rok- kiedyś nawet dzwoniłem na infolinię UFG.

Najłatwiejszy sposób na uniknięcie kary to niech sporządzi umowę i 'sprzeda' komuś zaufanemu motocykl a ta osoba wykupi oc tego samego dnia , i sprzeda Ci go z powrotem , bądź tez zarejestruje na siebie a później Ci sprzeda pod warunkiem ze jest z tego samego regionu żebyś nie musiał zmieniac tablic .