WSK - WueSKowe Forum

Mam do was pytanie jak zabezpieczylibyście te łożysko ?
Pierwszy raz mam mz i myślałem ze tak jak u mnie jest w oryginale ale jednak nie, aluminium jest w tym miejscu zjechane tak ze rowek na zegier jest na wierzchu i ktoś sobie zrobił taki patent no ale długo to nie wytrzymało.
U mnie jest ta blaszka i przed nią dałem zegier (dla dystansu no i dla tego bo tam był) a mimo to wysadziło je i zniszczyło mi całą skrzynie
Jak byście próbowali zaradzić ab nie trzeba było wymieniać karteru.

I jeszcze jedno założyłem nowe tarcze przejechałem może 5 km i co? dwie pękły czego to może być wina?

ja bym to dal do napawania i wytoczenia od nowa otworu pod tego segera i łożysko bo z dobrym podejściem i baza bezprobelmu powinno się w tym samym miejscu zrobić nowy pasowny otwór... albo kupić lepsze kartery...

A czy ktoś z was miał styczność z
http://www.allegro.pl/item668871159_ele ... warka.html
lub
http://www.allegro.pl/item660145988_alu ... ratis.html
Zastanawiam sie czy dało by sie samemu napawać ten karter. Prosze o wasze opinie, odczucia co do tych rzeczy.

Zrób po prostu taką blaszkę aby nachodziła delikatnie na łożysko i dobierz seger do tego. Blaszka musi być twarda bo inaczej ją powygina.

maykii nie czaje tego trochę co napisałeś mógłbyś to wyjaśnić/

moim skromnym zdaniem najlepiej poszukaj używanych karterów w dobrym stanie albo oddaj do jakiegoś zakładu gdzie Ci zaspawają i poprawią otwór pod łożysko i seger.

Czy pod tą blaszką przykręcaną na pięć śrub jest prosta struktura karteru ?

gniazdo łożyska napewno jest wyrobione bo gdyby było dobre nie urwało by kawałka karteru i nie wygięło by tej blaszki potem...