Dziś błotniki, boczki i zbiornik poszły do lakiernika:D
Błotniki - białe,
Zbiornik i boczki - meksykańska czerwień.
Myślę że będzie to bardzo ładnie wyglądało
Mam prośbę, potrzebuję schematu instalacji elektrycznej do Kosa z 82 roku. Niestety te schematy, które posiadam są, albo ze stacyjką od charta, albo z gazelowską lampą. Jeśli ktoś by miał to byłbym bardzo wdzięczny. Z góry dziękuję!
I tu moje pytanie, czy macie jakiś patent żeby odkleić to wszystko czarne z papierka? Bo próbując odklejać, odklejałem tylko tą przeźroczystą folię, a wydaje mi się że właśnie na tej folii powinien być cały znaczek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ta przeźroczysta taśma to taśma transportowa, jeśli odchodzi sama, to znaczy że ktoś przykleił za słabą (a są jeszcze średnie i mocne), spróbuj przed odklejeniem folii przejechać kartą kredytową albo czym kolwiek innym po tej naklejce, możesz nawet paznokciem, przejedz tam gdzie jest czarna folia, jak się nie przyczepi to musisz kupić zwykłą żółtą taśmę papierową do paczek i sobie odkleić.
W czwartek odebrałem części od lakiernika. Moim zdaniem wyszły świetnie.
Wczoraj założyłem błotniki i koła, pojawił się problem. Otóż w przednim kole po jednej stronie błotnika jest większy odstęp a po drugiej mniejszy. Wydaje mi się że to brak tulejki między ślimakiem, a nogą ruchomą, a co Wy o tym myślicie? Jakieś rady? I prosiłbym posiadaczy kosa o zwymiarowanie tej tulejki, gdyż tak czy inaczej chciałbym ją dorobić.
Oczywiście zdjęcia wrzucę, lecz raczej nie dziś, bo cyfrówka mi się popsuła. Jutro pożyczę aparat od kolegi i zrobię kilka fotek;)
Mi się wydaje że między ślimak a bęben się nie daje żadnej podkładki ani tulejki, bo w ślimaku już jest odlana taka tulejka ( przynajmniej u mnie ), jeśli koło masz nie osiowo, to ośkę koła musisz bardziej wbić w lagę, u mnie jest tak że jest schowana w ladze, tak żeby koło było na środku. Mam nadzieje że rozumiesz o co mi chodzi, jeśli nie to potem zrobię ci fotkę i zobrazuje.
no i to ma dotykać ślimaka, poluźnij śrubę w ladze od strony gwintu ośki i wbij ośkę jeszcze głębiej niech wszystko się jakoś centrycznie przesunie, innej rady nie ma.
Między bębnem a ślimakiem powinien być dystans. Nie wiem dokładnie jak w kosowskim zawieszeniu ale w B3 bez dystansu koło nie jest do końca symetrycznie i ślimak trze o bęben.
W sklepie z lakierami powiedziałem żeby zrobili meksykańską czerwień, więc chyba to taki odcień jak pisałem wyżej czerwień ogólnie jest trochę ciemniejsza niż na zdjęciu. A co do silnika to lewą kape i tak będę zminiał na predom-dezamet, więc nic z tą nie będę robił. Prawą kape mam delikatnie wypolerowaną, a kartery przelecę takim metalowym czyściwem co kupiłem kiedyś na allegro i tez myślę, że będzie git.