WSK M06B3 "Lelek" 1976
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Zakaz tworzenia nowych wątków.
- Szczepan
- Posty: 1776
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Po wielu problemach ( okazało się że to była błachostka a już chcieliśmy rozbierać silnik ) lelek chodzi ale nie w takiej formie jak powinien... Membrana została wyjęta bo myśleliśmy że jest ona źródłem problemów z pracą silnika, jechał tylko 45km/h i następywało odcięcie, postanowiliśmy wyjąć membrane i założyć stary cylinder ( porysowana tuleja, próg , tłok ma bardzoo luźno = słabiutka kompresja ) i dać gaźnik tak jak szło oryginalnie. Ale dalej to nie pomogło... przyczyną okazał się moduł zapłonowy. po założeniu dobrego motor odżył... No i tak na razie lelek lata. W tygodniu zakładamy spowrotem membrane i porządny cylinder. Ale i tak czy siak czuć nawet teraz poprawe osiągów. Jeździ lepiej jak org wueska. Brak filtra powietrza przez to tak buczy , dolot jest głośniejszy jak wydech
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DONLnL_X ... e=youtu.be[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DONLnL_X ... e=youtu.be[/youtube]
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
- chomik
- Posty: 343
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '82r.
Romet 750 - Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
No postępy widzę są
Trochę wskazówka prędkościomierza wariuje. Znany powód? :->
Trochę wskazówka prędkościomierza wariuje. Znany powód? :->
- Grabar96
- Posty: 136
- Rejestracja: 2012-06-10, 14:22
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '76r.
- Lokalizacja: Raciąż
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
No ładnie Lelek się zbiera (prawie jak moja garbata bez blach ). Czekam na filmik z jazdy z membraną.
Nie mam czasu tracić czas
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4117
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Dziś podczas picia wódki zauważaliśmy, że strasznie skacze Ci licznik!!!
- Szczepan
- Posty: 1776
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Skaczący licznik to chyba najmniejszy problem W porównaniu do naszej garbatej idzie dużo lepiej, zobaczymy co będzie na membranie, a teraz musimy go szybko kończyć i brać się za OSE
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
- Adrian.
- Posty: 247
- Rejestracja: 2012-04-26, 14:42
- GG: 11487935
- Moje maszyny: Jawa 350
WSK 2xM06B3 - Lokalizacja: Okolice Szczytna
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Ale brzydki Lelek
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Już nie pamiętam o czym pisałem... Bez zbędnej paplaniny, jedziemy.
Ile dotychczas wydałem?
Nie wspominałem wcześniej o łańcuchu. Drugi jest do Osy. DID 428 128 ogniw, od motocykl2 z allegro - najtaniej.
Ostatnio widzieliście lelka na zdjęciach jako samą ramę. Silnik poskładaliśmy do końca na tym ochydbnym, ale skutecznym, czerwonym silikonie. Głowicę splanowaliśmy na wiertarce stołowej a na koniec wyrównaliśmy dla pewności na tafle szkła z przyklejonym papierem 120 bodajże. Metoda nieprofesjonalna, mówię od razu w celach edukacyjnych. W praktyce jednak daje rade. Cylinder pomalowany na czarno sprayem żaroodpornym z nowymi wkładkami wyciszającymi. Nie prezentuje się jak żeliwo, ale nie można mieć wszystkiego. Silnik włożyliśmy na śrubeksach z nierdzewki, tutaj akurat jest w miarę widoczne miejsce, więc myślę, że warto zainwestować .
Wydech zdecydowałem sie postawić na osłonach termicznych ze sporta. Czemu? Sami chyba przyznacie, że kolor lakieru proszkowego na oryginalnych lelkowskich papy z dachu nie rwie... Także tam też dałem polerowany wkręty pod płaski śrubokręt + podkładka płaska + podkładka sprężynująca, długość jak fabryka kazała, czyli 12mm. Prezentuje się fajniasto.
Oczywiście nie mogliśmy się doczekać i przyłapaliśmy z Borkiem zbiornik itd., żeby zobaczyć co z tego wyjdzie.
W między czasie pozakładałem jakieś duperele; łańcuch, naciagi, gumki pod siedzenie, linka licznika itd.
Następny etap to napisy na boczkach. Kupiliśmy spraya za całe 13 ziko, przykleiliśmy szablon, zmatowiliśmy papierem 600 literki i let's go. Efekt nawet, nawet, gdyby tylko nie to, że miejscami szablon odszedł od boczka i lakier ściekł pod niego, czego efektem jest lekkie rozmazanie literek. Na szczęście nie rzuca się to w oczy. Składaliśmy dalej: pomalowaliśmy emblematy zanurzeniowo, wypolerowaliśmy co trzeba było i zamontowaliśmy na zbiornik. Ustawliśmy zapłon idealnie na 3mm przed GMP lampą stroboskopową (miła robota z takim sprzętem) i poskręcaliśmy boczek z wydechem. Membrana, króciec, gaźnik - zanim się spostrzegłem przyszła pierwsza próba odpalenia i testy drogowe.
Niestety, powyżej pół manetki dławiło. Ciężko to określić, jakby miał za dużo powietrza. Przejechałem się, luźne śrubki, wszystko lata i na każdym biegu powyzej pół manetki BUUUUUU. Co jest?
Od tamtego czasu zaczął się koszmar.
Kierownik nie wytrzymał nerwowo... Zresztą, czemu się dziwić? Oszczędzę Wam może dokładnego opisu, ale ustaliliśmy:
Kierownik, pomimo zapewnieniu, że więcej się tego nie dotyka, pomógł mi rozwiązać problem. Zdjęliśmy wydech (co jest mega problematyczne), następnie gaźnik i poskładaliśmy z 2 1 dobry, który zamontowaliśmy w mojej B3.
Chodziła na nim wyśmienicie - wsadzony na gumę, byle jak, tylko na próbę. Bez żadnych zmian dysz i innych ustawień. Jechała o wiele dynamicznej, do pełnych obrotów bez zająkniecia. Tym właśnie sposobem wyelinowaliśmy gaźnik jako przyczynę niesprawności. Więc membrana albo cylinder, bo co może być złego w zapłonie?
Do wieczora zdjęliśmy niedawno założony tuningowy gar z głowicą. Odszukaliśmy jakiegoś sprawnego cylindra i przygotowaliśmy go do założenia. Gniazdo membrany zostało zaślepione blaszką.
Następnego dnia poskładaliśmy wszystko do kupy. Hipoteza była krótka: membrana nie zasysa paliwa powyżej połowy obrotów, bo przeszkadza podkowa. Trzeba rozbierać silnik... Ale nie, odpaliliśmy lelka na symetryku i co? Ciągle to samo.
Możecie sobie wyobrazić moją reakcje
http://www.youtube.com/watch?v=-rPHi4HjgSs
Więc co? Co było złe? Doszliśmy do tego, że był to moduł zapłonowy. Niefachowy sprzedawca opchnał nam zablokowane moduły od skuterka i to dlatego lelek jechał tylko 45km/h. Za każdym razem, jak zauważyłem. Szkoda słów generalnie...
Teraz motocykl jest poskładany na module z SHL taty, jeździ na symetryku i zapieprza aż miło. Gaźnik fi 22 i planowana głowica, wielka szkodliwa pojemność skrzyni korbowej, ale, ale... jest fajnie Mocniejsza od zwykłej B3. Pewnie przez gaźnik, ale kto wie? W każdym bądź razie nie mogę się nacieszyć. Sprawdzałem c max i wychodzi 85km/h na mniejszej zębatce zdawczej przy bardzo sympatycznym przyspieszeniu. Na dniach montujemy z powrotem tuningowy cylek i membranę, myślę, że może być tylko lepiej.
Łojeny, późno już...
Tutaj lelek jeszcze na tuningowym zestawie, niesprawny poprzez moduł. Koleżanka ze Świdnika wspiera swoją obecnością. A tutaj fotki z dzisiaj. Teraz padam z nóg! Do jutra, postaram się jeszcze coś napisać.
Ah, no i prosze o Wasze subiektywne opinie nt. mojej pracy (a raczej Kierownika )
Ile dotychczas wydałem?
- - kupno: 550zł
- cylinder: 212zł
- membrana: 30zł
- gaźnik: 41zł
- regeneracja wału: 80zł
- aluminium: 50zł
_______________________
- szablon na napisy: 21zł
- nowe klosze lampy zeemde: 12zł/szt
- części z Ag-Motu: 215 zł
_______________________
- nowy wałek zdawczy: 50zł
_______________________
- nowy pokrowiec: 51zł
- gaźnik again: 39zł
- skuter dębica: 81zł
________________________
- zapłon CDI: 63zł
- szprychy: 64zł
- tulejki wahacza: 36zł
________________________
- oś wahacza: 21zł
- tulejki karterów: 9zł
- malowanie obręczy: 80zł
________________________
- zakładanie opon: 10zł
- bak łezka: 45zł
________________________
- malowanie w Detal-met'cie: 400zł
- ocynk: 10zł
________________________
- chromowanie: 70zł
- szpachlówka Novol, podkład economy VOC, lakier z mieszalni: ?
- łożyska PPL koła, zabierak again: 54zł
- cewka, moduł CDI: 35zł
- spawanie karterów: 35zł
_________________________
- nowe kolanko by Hartmann: 140zł
_________________________
- szkiełkowanie: 30zł
- klej do cylindra: 20zł
_________________________
- łańcuch DID: 62zł
- Hipol, świeca: 20zł
- złoty spray do napisów na boczku: 13zł
Nie wspominałem wcześniej o łańcuchu. Drugi jest do Osy. DID 428 128 ogniw, od motocykl2 z allegro - najtaniej.
Ostatnio widzieliście lelka na zdjęciach jako samą ramę. Silnik poskładaliśmy do końca na tym ochydbnym, ale skutecznym, czerwonym silikonie. Głowicę splanowaliśmy na wiertarce stołowej a na koniec wyrównaliśmy dla pewności na tafle szkła z przyklejonym papierem 120 bodajże. Metoda nieprofesjonalna, mówię od razu w celach edukacyjnych. W praktyce jednak daje rade. Cylinder pomalowany na czarno sprayem żaroodpornym z nowymi wkładkami wyciszającymi. Nie prezentuje się jak żeliwo, ale nie można mieć wszystkiego. Silnik włożyliśmy na śrubeksach z nierdzewki, tutaj akurat jest w miarę widoczne miejsce, więc myślę, że warto zainwestować .
Wydech zdecydowałem sie postawić na osłonach termicznych ze sporta. Czemu? Sami chyba przyznacie, że kolor lakieru proszkowego na oryginalnych lelkowskich papy z dachu nie rwie... Także tam też dałem polerowany wkręty pod płaski śrubokręt + podkładka płaska + podkładka sprężynująca, długość jak fabryka kazała, czyli 12mm. Prezentuje się fajniasto.
Oczywiście nie mogliśmy się doczekać i przyłapaliśmy z Borkiem zbiornik itd., żeby zobaczyć co z tego wyjdzie.
W między czasie pozakładałem jakieś duperele; łańcuch, naciagi, gumki pod siedzenie, linka licznika itd.
Następny etap to napisy na boczkach. Kupiliśmy spraya za całe 13 ziko, przykleiliśmy szablon, zmatowiliśmy papierem 600 literki i let's go. Efekt nawet, nawet, gdyby tylko nie to, że miejscami szablon odszedł od boczka i lakier ściekł pod niego, czego efektem jest lekkie rozmazanie literek. Na szczęście nie rzuca się to w oczy. Składaliśmy dalej: pomalowaliśmy emblematy zanurzeniowo, wypolerowaliśmy co trzeba było i zamontowaliśmy na zbiornik. Ustawliśmy zapłon idealnie na 3mm przed GMP lampą stroboskopową (miła robota z takim sprzętem) i poskręcaliśmy boczek z wydechem. Membrana, króciec, gaźnik - zanim się spostrzegłem przyszła pierwsza próba odpalenia i testy drogowe.
Niestety, powyżej pół manetki dławiło. Ciężko to określić, jakby miał za dużo powietrza. Przejechałem się, luźne śrubki, wszystko lata i na każdym biegu powyzej pół manetki BUUUUUU. Co jest?
Od tamtego czasu zaczął się koszmar.
Kierownik nie wytrzymał nerwowo... Zresztą, czemu się dziwić? Oszczędzę Wam może dokładnego opisu, ale ustaliliśmy:
- - wsk to gówno
- sport idzie do żyda (bo wueska to gówno)
- sam sobie rozbieraj tego lelka teraz
- te twoje głupie przeróbki
- jeździłbyś już dawno, gdyby nie te twoje głupie przeróbki - mówiłem już?
Kierownik, pomimo zapewnieniu, że więcej się tego nie dotyka, pomógł mi rozwiązać problem. Zdjęliśmy wydech (co jest mega problematyczne), następnie gaźnik i poskładaliśmy z 2 1 dobry, który zamontowaliśmy w mojej B3.
Chodziła na nim wyśmienicie - wsadzony na gumę, byle jak, tylko na próbę. Bez żadnych zmian dysz i innych ustawień. Jechała o wiele dynamicznej, do pełnych obrotów bez zająkniecia. Tym właśnie sposobem wyelinowaliśmy gaźnik jako przyczynę niesprawności. Więc membrana albo cylinder, bo co może być złego w zapłonie?
Do wieczora zdjęliśmy niedawno założony tuningowy gar z głowicą. Odszukaliśmy jakiegoś sprawnego cylindra i przygotowaliśmy go do założenia. Gniazdo membrany zostało zaślepione blaszką.
Następnego dnia poskładaliśmy wszystko do kupy. Hipoteza była krótka: membrana nie zasysa paliwa powyżej połowy obrotów, bo przeszkadza podkowa. Trzeba rozbierać silnik... Ale nie, odpaliliśmy lelka na symetryku i co? Ciągle to samo.
Możecie sobie wyobrazić moją reakcje
http://www.youtube.com/watch?v=-rPHi4HjgSs
Więc co? Co było złe? Doszliśmy do tego, że był to moduł zapłonowy. Niefachowy sprzedawca opchnał nam zablokowane moduły od skuterka i to dlatego lelek jechał tylko 45km/h. Za każdym razem, jak zauważyłem. Szkoda słów generalnie...
Teraz motocykl jest poskładany na module z SHL taty, jeździ na symetryku i zapieprza aż miło. Gaźnik fi 22 i planowana głowica, wielka szkodliwa pojemność skrzyni korbowej, ale, ale... jest fajnie Mocniejsza od zwykłej B3. Pewnie przez gaźnik, ale kto wie? W każdym bądź razie nie mogę się nacieszyć. Sprawdzałem c max i wychodzi 85km/h na mniejszej zębatce zdawczej przy bardzo sympatycznym przyspieszeniu. Na dniach montujemy z powrotem tuningowy cylek i membranę, myślę, że może być tylko lepiej.
Łojeny, późno już...
Tutaj lelek jeszcze na tuningowym zestawie, niesprawny poprzez moduł. Koleżanka ze Świdnika wspiera swoją obecnością. A tutaj fotki z dzisiaj. Teraz padam z nóg! Do jutra, postaram się jeszcze coś napisać.
Ah, no i prosze o Wasze subiektywne opinie nt. mojej pracy (a raczej Kierownika )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4117
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Te 85 km/h to mierzone GPSem???
Bo coś mi duuuzo duużo!
Bo coś mi duuuzo duużo!
- Skinder
- Posty: 2221
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Tak pomiar robiony GPSem Ja tam czekam na 0-150 na membranie i 6 cipowcu.
- Szczepan
- Posty: 1776
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
No z GPS-em. Jutro pokażemy na jakim ciekawym garze i z jaką wielką dziurą w karterach udało się osiągnąć to
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
- Jakub
- Posty: 854
- Rejestracja: 2010-06-23, 15:40
- GG: 4657132
- Moje maszyny: Jubilat
- Lokalizacja: Okolice Sieradza
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Podobnych mamy kierowników . U mnie tak było jak żeby zajrzeć do sprzęgła trzeba silnik wyciągnąć (wahacz przeszkadza)Kierownik nie wytrzymał nerwowo... Zresztą, czemu się dziwić? Oszczędzę Wam może dokładnego opisu, ale ustaliliśmy:
- wsk to gówno
A teraz na temat motoru . Czekałem na efekt końcowy i nie zawiodłem się .Jedna sprawa pokrowiec nie jest czasem jakoś tak dziwnie nałożony w sensie że są fałdki niedociągniętego materiału ? .Teraz zrób starą damę Świdnika czyli zwykła B3
Mów mi Kuba. Zielony w 175
Raz sierpem , raz młotem w czerwoną hołotę
Magister Kebeb
Raz sierpem , raz młotem w czerwoną hołotę
Magister Kebeb
- Grabar96
- Posty: 136
- Rejestracja: 2012-06-10, 14:22
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '76r.
- Lokalizacja: Raciąż
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Jeszcze dorzucę swoje trzy grosze . Silnik wsk dobrze utrzymany nie potrzebuje dużego tuningu żeby lecieć 80 km/. U mnie wskazówka licznika w miarę się nie rzuca dlatego mogę zapewnić że to jest do osiągnięcia. Ale jeszcze GPS nie sprawdzałem (nie sugerujcie się też pomiarami z kolegami, raz jak garbatą ścigałem się z chinolem biegowym to u mnie było 80km a u niego wyszło poza skalę a i tak go wyprzedzałem) To taki mój wywód Teraz estetyka: kolor ładny ale jak ja bym robił to yellow bahama(ale o gustach się nie dyskutuje ) Szerokości
Nie mam czasu tracić czas
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
To jeszcze nie jest efekt końcowy . Spodziewajcie się 100 fotek po dopieszczeniu .
Hmm, masz rację, pokrowiec nie jest może naciągnięty jak struna, ale te fałdki są tak mocno widoczne tylko na fotkach, w realu jest "haraszo"
B3 zasługuje na coś więcej, także poczeka aż nauczę się robić wszystko porządnie.
Poza tym, skończyła mi się kasa . Wszystko obliczyłem już przed rozpoczęciem remontu, a teraz kiedy jestem na końcówce, stwierdzam, że pomyliłem się w drugą stronę.
Hmm, masz rację, pokrowiec nie jest może naciągnięty jak struna, ale te fałdki są tak mocno widoczne tylko na fotkach, w realu jest "haraszo"
B3 zasługuje na coś więcej, także poczeka aż nauczę się robić wszystko porządnie.
Poza tym, skończyła mi się kasa . Wszystko obliczyłem już przed rozpoczęciem remontu, a teraz kiedy jestem na końcówce, stwierdzam, że pomyliłem się w drugą stronę.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 2012-03-22, 20:17
- GG: 26011290
- Moje maszyny: Wsk M06B3 '83
Romet Ogar 205 - Lokalizacja: Siecie
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Efekt końcowy taki jak oczekiwałem Lelek wygląda świetnie teraz czekam tylko aż z powrotem założycie membranę .
"WSK, świetlisty duch PRL'owskich dróg, boskie tchnienie Świdnickiej techniki.."
- chomik
- Posty: 343
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '82r.
Romet 750 - Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Pięknie Lelek wyszedł
Jeno teraz zakładaj ten prawidłowy gar i mierz osiągi!
Jeno teraz zakładaj ten prawidłowy gar i mierz osiągi!
To ile liczyłeś na początku? :->Savier pisze:pomyliłem się w drugą stronę.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 2012-03-20, 17:02
- Moje maszyny: Wsk M06B3 Kos
Jawa 634-7 350
Jawa 350 TS
Komar 2351 - Lokalizacja: Mazury
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Super LELEK
WSK 125 m06b3 "KOS" 1981r
Jawa 634-7 350
Jawa 350 TS
Romet motorynka
Jawa 634-7 350
Jawa 350 TS
Romet motorynka
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Fajnie, że Wam się podoba .
Właśnie wróciłem z garazu - membrana i gar założony. Jędrek, dzięki za pomoc!
Strzały ze sprzęgła to pikuś.
Liczyłem na początku, że wyjdzie mniej - ale bez przeróbek, szkiełkowania itd.
Właśnie wróciłem z garazu - membrana i gar założony. Jędrek, dzięki za pomoc!
Strzały ze sprzęgła to pikuś.
Liczyłem na początku, że wyjdzie mniej - ale bez przeróbek, szkiełkowania itd.
- Jędrek
- Posty: 127
- Rejestracja: 2011-07-29, 09:38
- GG: 39451236
- Moje maszyny: Narcyz 81r
- Lokalizacja: K.Mławy
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 2012-03-22, 20:17
- GG: 26011290
- Moje maszyny: Wsk M06B3 '83
Romet Ogar 205 - Lokalizacja: Siecie
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976
Savier czekam na film;D
"WSK, świetlisty duch PRL'owskich dróg, boskie tchnienie Świdnickiej techniki.."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości