Poszukam ale raczej takiej lampy nie mam a swoją jednak będę montował.
Zabrałem się za elektrykę. Na start poszła stacyjka i schemat instalacji. Coś mi mocno nie grało w podłączeniach i doszedłem do wniosku,że mam zepsutą stacyjkę. A oto jak ją naprawiłem

Tak wygląda całość po rozebraniu.Brakuje mi jeszcze takiego "pionka" między kluczykiem a stykiem rozłączającym zapłon.
stacyjka wsk.JPG
Jak widać ułamane mam połączenie od świateł pozycyjnych.
stacyjka.JPG
Wyciąłem z płytki elektronicznej kształt jak na obrazku, przylutowałem 2 druciki i kropkę cyny do poprawy połączenia.
stacyjka2.JPG
Nowy element dolutowałem do pozostałości starej blaszki i wywierciłem małe wgłębienie na skrajną pozycję kluczyka. Odrobina gąbki ma na celu lekkie podniesienie płytki i jej rozłączenie jeśli kluczyk jest w pozycji I i II.
Całość po złożeniu działa bardzo ładnie. Są 3 wyczuwalne pozycje i stacyjki w działa jak wsk-a chciała
stacyjka3.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.