![:P](./images/smilies/tongue.gif)
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Trochę się obawiałem że dziadek jak się prześpi ze sprzedażą to się rozmyśli. Uspokoiłem się jak podjechałem z samego rana o 9 i zobaczyłem wszystko ładnie wystawione na podwórzu:
- - M06-64 w stanie dobry+
- złom drugiej M06-64
- Komar sztywniak kompletny
- Komar z amorami
- pełno kół i 3 skrzynie drobnicy
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zaczeliśmy gadkę o cenie, dziadek stwierdził że brat sprzedał swoją za 600zł (ciut zawyżył) to on by chciał tyle samo za WSK i 500zł za resztę. Po niezbyt długich negocjacjach stanęło na 700zł za wszystko. BIORĘ BEZ ZBĘDNYCH CEREGIELI
![:!:](./images/smilies/excl.gif)
Papiery są tylko na kompletną WSK, ale bez ciągłości umów, no nic jakoś to ogarnę.
Po przywiezieniu na ranczo szwagra była próba odpalenia, za którymś razem zagadała! Na paliwie z 1985 roku
![8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Po jakimś czasie gasła, okazało się że to przestawiony zapłon i zapchany kranik syfem ze zbiornika. Wyczyszczona i wyregulowanachodzi jak pszczółka
![:super:](./images/smilies/thumbup.gif)
Brakującą umowę znalazłem, na drugim końcu województwa. Sympatyczny pan trochę powspominał, podpisał papiery i gitarra
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Wyszło na to że motor od niego przeszedł jeszcze przez 3 osoby zanim trafił do mnie: 1.sąsiad pierwszego właściciela, milicjant, dziadek od którego kupiłem.
Na chwilę obecną motor jest w proszku. Chromy się robią - będą pod koniec kwietnia. Rama,wahacz i kilka innych gratów już wróciły z lakierni proszkowej, błotniki, zbiornik i osłony jeszcze się robią, bębny na dniach wrócą ze szkiełkowania będzie można składać koła. SIlnik jest zrobiony, właściwie odświeżony i działa bez zarzutu.
Kilka fotek z zeszłego roku, sorry że z kalkulatora.