Zgadzam się z tobą remont jest na takim poziomie na jaki stać wlasciciela sam bardziej byłem za tym by oddać to do malowania proszkowego ( motocykl po remoncie nie będzie pracować w lekkich warunkach ) a co do detali to włącznie tylko sprawa właściciela np. To że tylni blotnik ma sporo skrócony i to już odbiega od oryginału Ale się mu to podoba i tak już zostanie zrobione. Pozdrawiampaniczq pisze:Temat słusznie założy, nauka zawsze kosztuje. Nie ma poradnika od A do Z jak remontować motocykl.
Nie każdy motocykl warty jest remontu na najwyższym poziomie, jest to nieopłacalne.
Remont w zależności od dokładności i zastosowanej technologi to koszt od 1000-20000 PLN.
WSK B3 , ja na Twoim miejscu wyczyściłbym, założył CDI, kupił siedzenie i jeździł
Życzę powodzenia w remoncie
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka