Witam wszystkich!
Jestem Rafał 31l pochodzę z Lubelszczyzny, już od kilku lat bawię się w renowację mojego Kosa, myślę że z niezłymi rezultatami
( sami ocenicie).
Po namowach mojej wspaniałej żony i zmianie przepisów co do prawka "B" postanowiłem zakasać rękawy i od nowego roku ruszył remont Garbuski. Oczywiście dla mojej Wife . Trudy związane z przedarciem się przez hordy pająków i kurzu zaowocowały. Moja WSKa ujrzała światło dzienne. Prace ruszyły z kopyta na 1 plan sprawdzenie silnika. Bo reszta szkoda gadać.
Fotki jutro. Muszę je przyciąć. Pozdrowienia dla niecierpliwych
Przedstawiam mojego KOSA 84r.
Oczywiście to nie finał prac nad tą maszyną. Chwilowe przekierowanie budżetu na Garbuskę.
Przedstawiam winną całego zamieszania. WSK 125 74r.
Troszkę nisko siedzi, gdzieś zwiało powietrze z kołem
Pająki miały raj.
Pierwsze koty za płoty czas na Garbatą:)
- ravalll
- Posty: 6
- Rejestracja: 2014-04-18, 20:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
"KOS"84r
WSK 125 M06 B3 74r Garbuska - Lokalizacja: Parczew
- Kontaktowanie:
Pierwsze koty za płoty czas na Garbatą:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2015-01-21, 22:21 przez ravalll, łącznie zmieniany 7 razy.
- ravalll
- Posty: 6
- Rejestracja: 2014-04-18, 20:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
"KOS"84r
WSK 125 M06 B3 74r Garbuska - Lokalizacja: Parczew
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze koty za płoty czas na Garbatą:)
Ze względu na ilość zdjęć muszę rozdzielać posty. Ogromnie za to przepraszam
Wracając do tematu.
Po zdjęciu dekla istny szok. Nawet nie pomyślałem ze tam nic nie ma, zmylił mnie przewód wysokiego napięcia.
Ale szybkie rozeznanie w terenie i nastu minutach poszukiwań dorwałem podstawę iskrownika.
Prace ruszyły.
Po małych problemach np. brak klina, a zamiennik to masakra bo za duży, i znowu szlifierka miała co robić, udało się uruchomić silnik. Fotorelacja na dole.
Nowe nie znaczy dobre, pasowanie klina w stary wał.
Po dopasowaniu. Prace nad podstawą iskrownika. Brudny ale do uratowania z braku chwilowego filcu zostaje stary. Do wyczyszczenia. I lecimy z tym brudem. Ta da! i mamy nowa podstawę hehe Małe lutowanie i poprawa połączeń cewek. Tak to powinno wyglądać. A tak do zamontowania. Tu nie ma miejsca na pośpiech. A tu 2 od gaszenia. Komplet. Na cewkę ładowania muszę poczekać starą przewinę innym drutem w przyszłości. Jej brak nie wpływa na pracę silnika Mały patent na plączące się kabelki. Wiem stara śruba i do tego zielona. I już jak nowa z mała pomocą Wstawiłem dodatkową izolację pod blaszkę. Lepiej żeby kabel od gaszenia nie dostał masy. I tak się prezentuje przed zamontowaniem.
Wracając do tematu.
Po zdjęciu dekla istny szok. Nawet nie pomyślałem ze tam nic nie ma, zmylił mnie przewód wysokiego napięcia.
Ale szybkie rozeznanie w terenie i nastu minutach poszukiwań dorwałem podstawę iskrownika.
Prace ruszyły.
Po małych problemach np. brak klina, a zamiennik to masakra bo za duży, i znowu szlifierka miała co robić, udało się uruchomić silnik. Fotorelacja na dole.
Nowe nie znaczy dobre, pasowanie klina w stary wał.
Po dopasowaniu. Prace nad podstawą iskrownika. Brudny ale do uratowania z braku chwilowego filcu zostaje stary. Do wyczyszczenia. I lecimy z tym brudem. Ta da! i mamy nowa podstawę hehe Małe lutowanie i poprawa połączeń cewek. Tak to powinno wyglądać. A tak do zamontowania. Tu nie ma miejsca na pośpiech. A tu 2 od gaszenia. Komplet. Na cewkę ładowania muszę poczekać starą przewinę innym drutem w przyszłości. Jej brak nie wpływa na pracę silnika Mały patent na plączące się kabelki. Wiem stara śruba i do tego zielona. I już jak nowa z mała pomocą Wstawiłem dodatkową izolację pod blaszkę. Lepiej żeby kabel od gaszenia nie dostał masy. I tak się prezentuje przed zamontowaniem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2015-01-21, 23:07 przez ravalll, łącznie zmieniany 6 razy.
- ravalll
- Posty: 6
- Rejestracja: 2014-04-18, 20:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
"KOS"84r
WSK 125 M06 B3 74r Garbuska - Lokalizacja: Parczew
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze koty za płoty czas na Garbatą:)
Dzisiejsze prace zaowocowały 1 uruchomieniem po prawie 10 latach.
I jest iskierka nadziei, pali ale brak wysokich obrotów. Mała regulacja zapłonu poprawiła sytuacje.
I jedziemy, oczywiście w miejscu he he. Pięknie się wkręca szkoda że Was nie było. Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2015-01-21, 23:12 przez ravalll, łącznie zmieniany 3 razy.
- ravalll
- Posty: 6
- Rejestracja: 2014-04-18, 20:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
"KOS"84r
WSK 125 M06 B3 74r Garbuska - Lokalizacja: Parczew
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze koty za płoty czas na Garbatą:)
Małe zakupy w sieci.
Oczywiście z niespodziankimi
Drobne prace konserwacyjne
Naoliwiłem osie i wypolerowałem, okazały się zapieczone i zardzewiałe. Wymieniłem 2 trybiki (te białe) były strasznie wyeksploatowane.
Licznik z nową obudową. Starą ktoś zmasakrował.
Wypolerowana ramka oraz szkiełko (plexi), ramkę ktoś szczypcami zdeformował ale po prostowaniu i klepaniu ujdzie.
Oczywiście jak zwykle pomocne części z odzysku Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2015-01-21, 23:25 przez ravalll, łącznie zmieniany 2 razy.
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze koty za płoty czas na Garbatą:)
W Kosie nie podobają mi się kierunki z Jawy/CeZety oraz tylna lampa z CZ. Kawałki gumy pozapychane między żeberka nie wyglądają zbyt fajnie
Z Garbuską zobaczymy co wymodzisz. Jakie ich roczniki ?
Z Garbuską zobaczymy co wymodzisz. Jakie ich roczniki ?
- ravalll
- Posty: 6
- Rejestracja: 2014-04-18, 20:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
"KOS"84r
WSK 125 M06 B3 74r Garbuska - Lokalizacja: Parczew
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze koty za płoty czas na Garbatą:)
Co do Twoich uwag - owszem są to kierunki z Jawy, ale po X próbach zdobycia oryginalnych darowałem sobie, szkoda kasy nerwów itp. np. wracając do dziury w liczniku. A te mi się podobają i tak zostały. Dlatego nie chciałem żółtych tablic, że mogę sobie zmieniać nawet na kwadratowe.
Co do lampy owszem lipa, tak wyszło do przeglądu musiała jakaś być. Teraz mam już kupioną 2 w oryginale z epoki. Czeka na odświeżenie i polerowanie odblaśnika.
A gumy poprawie, widzisz nawet nie zobaczyłem że są krzywo poukładane, od zamontowania silnika tak latam. W tym silniku były oryginalnie takie walce z gumy, trochę tam widać na foto, reszta dorobiona w miarę możliwości.
Roczniki: Kos 84r. 1 rej 86r., a Garbuska 74r. reszty nie wiem bo dowód przepadł.
Z Garbuską sam nie wiem jak wyjdzie, mam w głowie jej wygląd ale co chwile jakaś mina. np dziś okazało się że rama krzywa.
Projektu nie porzucę to pewne, kwestia kasy i czasu he he.
Mam nadzieję, że wyczerpująco odpowiedziałem
Co do lampy owszem lipa, tak wyszło do przeglądu musiała jakaś być. Teraz mam już kupioną 2 w oryginale z epoki. Czeka na odświeżenie i polerowanie odblaśnika.
A gumy poprawie, widzisz nawet nie zobaczyłem że są krzywo poukładane, od zamontowania silnika tak latam. W tym silniku były oryginalnie takie walce z gumy, trochę tam widać na foto, reszta dorobiona w miarę możliwości.
Roczniki: Kos 84r. 1 rej 86r., a Garbuska 74r. reszty nie wiem bo dowód przepadł.
Z Garbuską sam nie wiem jak wyjdzie, mam w głowie jej wygląd ale co chwile jakaś mina. np dziś okazało się że rama krzywa.
Projektu nie porzucę to pewne, kwestia kasy i czasu he he.
Mam nadzieję, że wyczerpująco odpowiedziałem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości