Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
- GG: 1046705
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Po przeczytaniu poprzednich postów niestety nie znalazłem podobnych objawów co u mnie.
Pacjent- WSK M06B3 74'.
Odpala jak złoto. 1 kopnięcie!
Niedawno rozpołowiłem, wymieniłem wszystkie łożyska i uszczelniacze.
Jedzie jak ścigacz . 80km/h to żaden problem. Nie dzwoni, no miód malina.
Po kilku km nagle gaśnie,bez ostrzeżenia czy innych oznak niedomagania, no i zaczyna się zabawa.
-zapłon dokładnie na 3mm przed zz.
-iskra jest piękna przed i po zgaśnięciu
-świeca sucha i brązowiutka
-paliwo jest. mieszanka właściwa
-kompresja jak pierun (świeżo zrobione pierścionki i ładny cylinder z tłokiem oryginał). Nie da rady przepchnąć na 2ce. Prędzej sprzęgło się poślizgnie niż obróci wałem.
-gaźnik nowy, wyczyszczony, jak przeleję komorę pływakową, paliwo idzie do cylindra bez problemu
-Jak już zgaśnie nie można jej odpalić ani na pych ani kopniakiem. Silniczek kręci się bez podejrzanych oporów.
Troszkę skończyły mi się pomysły.
Może pomożecie?
Pacjent- WSK M06B3 74'.
Odpala jak złoto. 1 kopnięcie!
Niedawno rozpołowiłem, wymieniłem wszystkie łożyska i uszczelniacze.
Jedzie jak ścigacz . 80km/h to żaden problem. Nie dzwoni, no miód malina.
Po kilku km nagle gaśnie,bez ostrzeżenia czy innych oznak niedomagania, no i zaczyna się zabawa.
-zapłon dokładnie na 3mm przed zz.
-iskra jest piękna przed i po zgaśnięciu
-świeca sucha i brązowiutka
-paliwo jest. mieszanka właściwa
-kompresja jak pierun (świeżo zrobione pierścionki i ładny cylinder z tłokiem oryginał). Nie da rady przepchnąć na 2ce. Prędzej sprzęgło się poślizgnie niż obróci wałem.
-gaźnik nowy, wyczyszczony, jak przeleję komorę pływakową, paliwo idzie do cylindra bez problemu
-Jak już zgaśnie nie można jej odpalić ani na pych ani kopniakiem. Silniczek kręci się bez podejrzanych oporów.
Troszkę skończyły mi się pomysły.
Może pomożecie?
- Tukan
- Posty: 386
- Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
- Moje maszyny: .....
- Lokalizacja: pl
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Sprawdź czy nie masz zatkanego odpowietrznika w korku zbiornika. Musi być czysty, u mnie jakaś dziwna pianka była.
Ostatnio zmieniony 2009-08-16, 21:01 przez Tukan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
zmień kondensator
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 2008-06-19, 11:42
- GG: 13417607
- Moje maszyny: Wsk 175 1974r
Mz etz 83r - Lokalizacja: Książenice woj.śląskie
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
sprawdź swiece
- Tukan
- Posty: 386
- Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
- Moje maszyny: .....
- Lokalizacja: pl
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Spróbuj na innej i wymień kondensator jak radzi Brat.kuszman pisze:-świeca sucha i brązowiutka
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
miałem identycznie tylko ze mi się wtedy kosz sprzęgłowy odkręcił
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
może cewka zapłonowa jakaś walnięta jest i po nagrzaniu dostaje przebicia i nie odpalić.
Wymień jeszcze ten kondensator jak Brat doradził.
Wymień jeszcze ten kondensator jak Brat doradził.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
- GG: 1046705
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
No wszystko pięknie. ALE jak zgaśnie to iskra jest cały czas taka sama !
Próbowałem już na 2 kondensatorach bo też myślałem na początku ze to to.
Odpowietrznik w korku drożny. Bez korka objaw taki sam.
Próbowałem już na 2 kondensatorach bo też myślałem na początku ze to to.
Odpowietrznik w korku drożny. Bez korka objaw taki sam.
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
no to jak świeca jest sucha to wina gaźnika ;] bo brakuje mu paliwa możliwe że coś się przytyka... a jak wygląda wężyk? ma stały poziom paliwa które się przelewa?
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
- GG: 1046705
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Stan w rurce stały. Dla pewności próbowałem z 2ma różnymi pływakami. To samo.
Ale też podejrzewam badziewny chiński gaźnik, mogło w nim coś szczeznąć. Co ciekawe zrobiłem na nim ponad 500km bez problemu najmniejszego a tera takie cuda.
Ale też podejrzewam badziewny chiński gaźnik, mogło w nim coś szczeznąć. Co ciekawe zrobiłem na nim ponad 500km bez problemu najmniejszego a tera takie cuda.
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2008-10-19, 16:15
- GG: 0
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
a może tłumik jakiś być zatkany sprawdź
Wole wueske pchać niż skuterem jeździć
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
- GG: 1046705
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Niedawno wymontowany, pospawana dziura, wyczyszczony, pomalowany i założony. Jak by tłumik niedomagał to by i na początku nie chodziła. A jak zimna to jedzie jak dzika.
Zacznę destrukcję od gaźnika raczej. Bo jak zgaśnie to świeca jest suchutka.
Edit:
Właśnie pobiegałem znowu za wską. Normalnie odkąd ją mam schudłem parę kilo
Niestety teoria jakoby winny był gaźnik umarła. Założyłem oryginalny z epoki i efekt dokładnie taki sam. Na tym oryginalnym wska jest nawet trochę zrywniejsza bo ma większą dysze niż chiński nowy.
Ale i tak nic po tym. Jak złapała temperatury zdechła jak zawsze.
Bez rozebrania głębszego się niestety nie obędzie jednak.
Teraz pytanie. Co może dawać takie objawy i być zależne od temperatury silnika??
Mój pierwszy strzał to pierścienie. Zajrzę i zobaczę.
Zacznę destrukcję od gaźnika raczej. Bo jak zgaśnie to świeca jest suchutka.
Edit:
Właśnie pobiegałem znowu za wską. Normalnie odkąd ją mam schudłem parę kilo
Niestety teoria jakoby winny był gaźnik umarła. Założyłem oryginalny z epoki i efekt dokładnie taki sam. Na tym oryginalnym wska jest nawet trochę zrywniejsza bo ma większą dysze niż chiński nowy.
Ale i tak nic po tym. Jak złapała temperatury zdechła jak zawsze.
Bez rozebrania głębszego się niestety nie obędzie jednak.
Teraz pytanie. Co może dawać takie objawy i być zależne od temperatury silnika??
Mój pierwszy strzał to pierścienie. Zajrzę i zobaczę.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 2009-01-27, 17:59
- GG: 4842113
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
A sprawdź jeszcze czy kranik jest w pełni drożny bo może przez niego takie farfocle
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
z tymi cewkami różnie bywa, iskre ma a nie zapali czy coś.
Wymień ją dla upewnienia się chociaż i wykluczenia jej.
Wymień ją dla upewnienia się chociaż i wykluczenia jej.
- Anzel
- Posty: 615
- Rejestracja: 2008-05-15, 11:06
- GG: 0
- Moje maszyny: Kilkanaście
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Ewidentna wina układu zapłonowego.Biorąc pod uwagę rozszerzalnośc cieplną i podobne aspekty można zaryzykowac stwierdzenie że wina leży po stronie cewki.Fakt istnienia iskry wcale nie świadczy o sprawnej cewce.Mój S1 od kilku miesięcy skutecznie działał mi na nerwy nierówną pracą i gaśnięciem po rozgrzaniu.Zapłon regulowany miliony razy,ciągle to samo.Iskra była piękna,ale dopiero po wymianie cewki WN motor zaczął pracowac po ludzku.Jeśli masz możliwosc to zmień cewkę na pewną i sprawną.Upewnij się czy pod magnetem wszystko jest opowiednio izolowane od masy.
""Yes Rico...Kaboom""
Ekipa Południe®
Ekipa Południe®
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
- GG: 1046705
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
No dzięki za podpowiedzi. Jako, że układ zapłonowy będzie stosunkowo łatwo zdiagnozować, to od tego zacznę destrukcję. Mam nowy kondensator prosto ze sklepu, i 3 cewki zapłonowe na podmiankę. Oby to było coś na wierzchu. Strasznie nie chcę rozpoławiać silniczka po 500km od remontu. Jeszcze się nim nie nacieszyłem.
Następnym podejrzanym jest uszczelniacz lub nieszczelność między karterami. Dziś po zdjęciu cylindra zobaczyłem, że jedna przeciwwaga (ta od strony sprzęgła) jest mokra. Trudno powiedzieć od czego. Może od wielokrotnego kopania zebrało się trochę towaru w skrzyni korbowej, albo gdzieś mam przedmuch, który pojawia się dopiero po zagrzaniu silnika. To jedyny wpływ ciepła silnika, jaki jestem w stanie wymyślić, na zachowanie się układu.
Następnym podejrzanym jest uszczelniacz lub nieszczelność między karterami. Dziś po zdjęciu cylindra zobaczyłem, że jedna przeciwwaga (ta od strony sprzęgła) jest mokra. Trudno powiedzieć od czego. Może od wielokrotnego kopania zebrało się trochę towaru w skrzyni korbowej, albo gdzieś mam przedmuch, który pojawia się dopiero po zagrzaniu silnika. To jedyny wpływ ciepła silnika, jaki jestem w stanie wymyślić, na zachowanie się układu.
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Dokręć śruby od silnika.
Możliwe że coś się popuściło przy jeździe.
Możliwe że coś się popuściło przy jeździe.
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Zmień cewkę zapłonową + kondesator.
No i oczywiscie filtr powietrza, i kabel wn+ fajke..
No i oczywiscie filtr powietrza, i kabel wn+ fajke..
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
Silnika nie będziesz musiał rozpałąwiać bo po co??Tam w środku nie ma niczego co by ci wyłączało silnik nagle w czasie jazdy.Zapłon albo paliwo o jest bankowe ja obstawim paliwo wg.mnie zapchany kranik
Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!
A słuchaj a czy jak ostygnie to jedzie już dobrze znowu zapala itd??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości