Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

kuszman
Posty: 33
Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
GG: 1046705
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: kuszman » 2009-08-16, 20:41

Po przeczytaniu poprzednich postów niestety nie znalazłem podobnych objawów co u mnie.
Pacjent- WSK M06B3 74'.
Odpala jak złoto. 1 kopnięcie!
Niedawno rozpołowiłem, wymieniłem wszystkie łożyska i uszczelniacze.
Jedzie jak ścigacz ;-). 80km/h to żaden problem. Nie dzwoni, no miód malina.
Po kilku km nagle gaśnie,bez ostrzeżenia czy innych oznak niedomagania, no i zaczyna się zabawa.
-zapłon dokładnie na 3mm przed zz.
-iskra jest piękna przed i po zgaśnięciu
-świeca sucha i brązowiutka
-paliwo jest. mieszanka właściwa
-kompresja jak pierun (świeżo zrobione pierścionki i ładny cylinder z tłokiem oryginał). Nie da rady przepchnąć na 2ce. Prędzej sprzęgło się poślizgnie niż obróci wałem.
-gaźnik nowy, wyczyszczony, jak przeleję komorę pływakową, paliwo idzie do cylindra bez problemu
-Jak już zgaśnie nie można jej odpalić ani na pych ani kopniakiem. Silniczek kręci się bez podejrzanych oporów.
Troszkę skończyły mi się pomysły.
Może pomożecie?

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Tukan » 2009-08-16, 20:58

Sprawdź czy nie masz zatkanego odpowietrznika w korku zbiornika. Musi być czysty, u mnie jakaś dziwna pianka była.
Ostatnio zmieniony 2009-08-16, 21:01 przez Tukan, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Brat
Posty: 874
Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Brat » 2009-08-16, 20:59

zmień kondensator :)

mati17_17
Posty: 214
Rejestracja: 2008-06-19, 11:42
GG: 13417607
Moje maszyny: Wsk 175 1974r
Mz etz 83r
Lokalizacja: Książenice woj.śląskie
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: mati17_17 » 2009-08-16, 21:01

sprawdź swiece

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Tukan » 2009-08-16, 21:04

kuszman pisze:-świeca sucha i brązowiutka
Spróbuj na innej i wymień kondensator jak radzi Brat.

SuLeK

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: SuLeK » 2009-08-16, 21:07

miałem identycznie tylko ze mi się wtedy kosz sprzęgłowy odkręcił

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Mateusz WSK » 2009-08-16, 21:35

może cewka zapłonowa jakaś walnięta jest i po nagrzaniu dostaje przebicia i nie odpalić.
Wymień jeszcze ten kondensator jak Brat doradził.

kuszman
Posty: 33
Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
GG: 1046705
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: kuszman » 2009-08-17, 09:59

No wszystko pięknie. ALE jak zgaśnie to iskra jest cały czas taka sama !
Próbowałem już na 2 kondensatorach bo też myślałem na początku ze to to.

Odpowietrznik w korku drożny. Bez korka objaw taki sam.

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: wujcio » 2009-08-17, 11:10

no to jak świeca jest sucha to wina gaźnika ;] bo brakuje mu paliwa możliwe że coś się przytyka... a jak wygląda wężyk? ma stały poziom paliwa które się przelewa?

kuszman
Posty: 33
Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
GG: 1046705
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: kuszman » 2009-08-17, 11:15

Stan w rurce stały. Dla pewności próbowałem z 2ma różnymi pływakami. To samo.
Ale też podejrzewam badziewny chiński gaźnik, mogło w nim coś szczeznąć. Co ciekawe zrobiłem na nim ponad 500km bez problemu najmniejszego a tera takie cuda.

wielki94
Posty: 58
Rejestracja: 2008-10-19, 16:15
GG: 0
Lokalizacja: Świdnik
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: wielki94 » 2009-08-17, 13:05

a może tłumik jakiś być zatkany sprawdź
Wole wueske pchać niż skuterem jeździć

kuszman
Posty: 33
Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
GG: 1046705
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: kuszman » 2009-08-17, 13:45

Niedawno wymontowany, pospawana dziura, wyczyszczony, pomalowany i założony. Jak by tłumik niedomagał to by i na początku nie chodziła. A jak zimna to jedzie jak dzika.
Zacznę destrukcję od gaźnika raczej. Bo jak zgaśnie to świeca jest suchutka.

Edit:

Właśnie pobiegałem znowu za wską. Normalnie odkąd ją mam schudłem parę kilo :) :razz:
Niestety teoria jakoby winny był gaźnik umarła. Założyłem oryginalny z epoki i efekt dokładnie taki sam. Na tym oryginalnym wska jest nawet trochę zrywniejsza bo ma większą dysze niż chiński nowy.
Ale i tak nic po tym. Jak złapała temperatury zdechła jak zawsze.
Bez rozebrania głębszego się niestety nie obędzie jednak. :( :rozpacz:
Teraz pytanie. Co może dawać takie objawy i być zależne od temperatury silnika??
Mój pierwszy strzał to pierścienie. Zajrzę i zobaczę.

Luk254
Posty: 34
Rejestracja: 2009-01-27, 17:59
GG: 4842113
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Luk254 » 2009-08-18, 00:47

A sprawdź jeszcze czy kranik jest w pełni drożny bo może przez niego takie farfocle

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Mateusz WSK » 2009-08-18, 12:47

z tymi cewkami różnie bywa, iskre ma a nie zapali czy coś.
Wymień ją dla upewnienia się chociaż i wykluczenia jej.

Awatar użytkownika
Anzel
Posty: 615
Rejestracja: 2008-05-15, 11:06
GG: 0
Moje maszyny: Kilkanaście
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Anzel » 2009-08-18, 15:20

Ewidentna wina układu zapłonowego.Biorąc pod uwagę rozszerzalnośc cieplną i podobne aspekty można zaryzykowac stwierdzenie że wina leży po stronie cewki.Fakt istnienia iskry wcale nie świadczy o sprawnej cewce.Mój S1 od kilku miesięcy skutecznie działał mi na nerwy nierówną pracą i gaśnięciem po rozgrzaniu.Zapłon regulowany miliony razy,ciągle to samo.Iskra była piękna,ale dopiero po wymianie cewki WN motor zaczął pracowac po ludzku.Jeśli masz możliwosc to zmień cewkę na pewną i sprawną.Upewnij się czy pod magnetem wszystko jest opowiednio izolowane od masy.
""Yes Rico...Kaboom""


Ekipa Południe® ;)

kuszman
Posty: 33
Rejestracja: 2008-10-02, 15:59
GG: 1046705
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: kuszman » 2009-08-18, 17:11

No dzięki za podpowiedzi. Jako, że układ zapłonowy będzie stosunkowo łatwo zdiagnozować, to od tego zacznę destrukcję. Mam nowy kondensator prosto ze sklepu, i 3 cewki zapłonowe na podmiankę. Oby to było coś na wierzchu. Strasznie nie chcę rozpoławiać silniczka po 500km od remontu. Jeszcze się nim nie nacieszyłem.
Następnym podejrzanym jest uszczelniacz lub nieszczelność między karterami. Dziś po zdjęciu cylindra zobaczyłem, że jedna przeciwwaga (ta od strony sprzęgła) jest mokra. Trudno powiedzieć od czego. Może od wielokrotnego kopania zebrało się trochę towaru w skrzyni korbowej, albo gdzieś mam przedmuch, który pojawia się dopiero po zagrzaniu silnika. To jedyny wpływ ciepła silnika, jaki jestem w stanie wymyślić, na zachowanie się układu.

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: wujcio » 2009-08-18, 19:30

Dokręć śruby od silnika.
Możliwe że coś się popuściło przy jeździe.

Andrzej_88

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: Andrzej_88 » 2009-08-28, 17:44

Zmień cewkę zapłonową + kondesator.
No i oczywiscie filtr powietrza, i kabel wn+ fajke..

termin21

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: termin21 » 2009-08-28, 17:51

Silnika nie będziesz musiał rozpałąwiać bo po co??Tam w środku nie ma niczego co by ci wyłączało silnik nagle w czasie jazdy.Zapłon albo paliwo o jest bankowe ja obstawim paliwo wg.mnie zapchany kranik

termin21

Re: Po kilku km gaśnie i koniec. Pomocy!

Post autor: termin21 » 2009-08-28, 17:51

A słuchaj a czy jak ostygnie to jedzie już dobrze znowu zapala itd??

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości