Skrzynia biegów w WSK 175...
- irek
- Posty: 569
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
- GG: 7348413
- Moje maszyny: Komar, WSK 175
- Lokalizacja: Paszczyna
- Kontaktowanie:
Ja sie zgadzam z opinią tego typu, że WSK 175 są częściej katowane ze względu, że "jest czym pojechać" i to jest przyczyną sypania sie tych silników. Podejrzewam, że jakby trójka dostawała taki wycisk to by ani tyle nie wytrzymała.
Powiem wam od serca, że mam WSK 175 po generalnym remoncie. Starannie ją dotarłem i po dotarciu "wybierałem jej ptoki". Owszem nie paliłem gumy ale nie raz strzelałem kółeczka na asfalcie, ruszałem tak, że zostawał czarny pas na asfalcie i tylko pisk było słychać, nie raz zdarzyło mi sie przekroczyć 40 km/h na jedynce a na dwójce pod 70 km/h dochodziło i tak jeżdżę czasem. Potrafię też spokojnie jeździć. Nawet częściej spokojnie jeżdżę niż to opisałem, no ale manetka sama sie prosi...
No i po prostu jeżdżę i nic sie jej nie dzieje jak na razie.
Powiem wam od serca, że mam WSK 175 po generalnym remoncie. Starannie ją dotarłem i po dotarciu "wybierałem jej ptoki". Owszem nie paliłem gumy ale nie raz strzelałem kółeczka na asfalcie, ruszałem tak, że zostawał czarny pas na asfalcie i tylko pisk było słychać, nie raz zdarzyło mi sie przekroczyć 40 km/h na jedynce a na dwójce pod 70 km/h dochodziło i tak jeżdżę czasem. Potrafię też spokojnie jeździć. Nawet częściej spokojnie jeżdżę niż to opisałem, no ale manetka sama sie prosi...
No i po prostu jeżdżę i nic sie jej nie dzieje jak na razie.
- Berek
- Posty: 140
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:49
- GG: 0
- Lokalizacja: Łódź/Letterkenny
- Kontaktowanie:
Niestety silnik od czwórki są delikatne.Takie jest moje zdanie.Trzeb je trochę pobłażliwie traktowac a bedzi e na pewno ze wszystkim dobrze.
A co do skrzyni.Mnie nie zawdiodła ale niestety materiał i sposób obróbki kół żebatych jest taki sam jak w trójkach .... ale moc dwa razy większa.Trochę troski a będzie wszystko dobrze.
A co do skrzyni.Mnie nie zawdiodła ale niestety materiał i sposób obróbki kół żebatych jest taki sam jak w trójkach .... ale moc dwa razy większa.Trochę troski a będzie wszystko dobrze.
- irek
- Posty: 569
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
- GG: 7348413
- Moje maszyny: Komar, WSK 175
- Lokalizacja: Paszczyna
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
W poście na który w odpowiedzi napisałeś "masz racje Berek", już ci Berek na to pytanie odpowiedział :puma pisze:Czy koła zębate w WSK 175 mają większą wytrzymałość niż w WSK 125?
Z tego wynika, że wytrzymałość mają tą samą, jednak w trójce przy katowaniu dłużej pochodzą z powodu dwa razy mniejszej mocy.Berek pisze:materiał i sposób obróbki kół żebatych jest taki sam jak w trójkach .... ale moc dwa razy większa
- marcin300
- Posty: 56
- Rejestracja: 2007-02-01, 19:29
- Lokalizacja: Głosków
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2007-04-14, 12:25
- GG: 0
- Lokalizacja: DOLANY CITY
- Kontaktowanie:
- irek
- Posty: 569
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
- GG: 7348413
- Moje maszyny: Komar, WSK 175
- Lokalizacja: Paszczyna
- Kontaktowanie:
Co do stanu skrzyni, zużywania się jej itd. to powiem wam, że wcale nie jest najgorzej. Teraz rozbierałem silnik i przypatrywałem się częścią czy nie są zużyte według wskazówek zawartych w artykule Proca. Mój silnik ma przejechanie 20 000 km i wszystkie elementy skrzyni (oprócz tulejek brązowych i łożyska wałka głównego) są oryginalne, nigdy nie wymieniane. Nie wiem jak tą wueskę użytkował poprzedni właściciel ale moja skrzynia po tym przebiegu nie wykazuje śladów zużycia.
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
- master_26
- Posty: 66
- Rejestracja: 2007-06-03, 20:44
- GG: 0
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
- tomw88
- Posty: 28
- Rejestracja: 2007-06-30, 16:30
- GG: 0
- Lokalizacja: Lubań
- Kontaktowanie:
ja miałem kiedyś dwie czworki ta pierwsza nigdy mnie nie zawiodla a w drugiej o dziwo siadala dwojka??? kolega mial to samo w swojej ale razem usiadlismy ktoregos razu z rozlozonym silnikiem popatrzylem wlozylem jedna podkladke i od tamtej pory nigdy problemow ze skrzynia nie bylo a nie powiem ze wska dostaje po d... zwlaszcz kiedy ja na nia wsiadam
- qwert45
- Posty: 234
- Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
- GG: 0
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Na głosy o tym ,że skrzynie od czwórki się sypią nie należy reagować zbyt poważnie. Takie zdanie mają przeważnie osoby które nigdy nie eksploatowały WSK 175 z silnikiem W2. Zdążyłem już oddać wał do regeneracji, wymienić wszystkie łożyska, i inne podzespoły które się zużywają a skrzynia biegów jak pracowała tak dalej nie sprawia problemów. Ważne jest żeby zapewnić dobre smarowanie poprzez regularne wymiany oleju, nie przeciążać "wysokiego" biegu na zbyt niskich obrotach i nie "żyłować" na jedynce, ale o tym chyba każdy dobrze wie.Warto zagłębić się w temacie czytając o eksploatacji motocykla w książce pt "Jeżdżę motocyklem wsk" Henryka Załęskiego.
A jeśli pojawią się jakieś drobne problemy ze skrzynią biegów polegające np na wyskakiwaniu biegów bardzo często pomaga rozebranie skrzyni i poskładaniu jej na nowo.
pozdr
A jeśli pojawią się jakieś drobne problemy ze skrzynią biegów polegające np na wyskakiwaniu biegów bardzo często pomaga rozebranie skrzyni i poskładaniu jej na nowo.
pozdr
- Bubu
- Posty: 10
- Rejestracja: 2007-02-04, 14:36
- GG: 0
- Lokalizacja: Żmigród
- Kontaktowanie:
Cały pic polega na tym,że teorie tego typu wzięły się ''od pana Bronka zza płota'',który pomimo swojej niewiedzy katował motor aż kolanko było czerwone,ale jak coś sie popsuło (miało prawo przy takiej jezdzie) to wszystko zwalało się na motocykl,że taki sraki i owaki.
Prawda jest taka,że ''czwórki'' zawsze były bardziej katowane od ''trójek'', dwa razy taka moc,większa pojemność i manetka kusiła użytkownika ,żeby ją odkręcić do oporu,i pózniej się działy tego typu rzeczy. Z mojego doświadczenia znam paru ''inteligentnych'' ludzi co ''czwórkami'' auta holowali,na każdym biegu wyciągali do końca,nie wspominając o tym,że cały sezon jezdzili bez oleju w silniku.....i motocykl żył.
175-tką trzeba zresztą umieć jezdzić,żeby nic się nie działo
Prawda jest taka,że ''czwórki'' zawsze były bardziej katowane od ''trójek'', dwa razy taka moc,większa pojemność i manetka kusiła użytkownika ,żeby ją odkręcić do oporu,i pózniej się działy tego typu rzeczy. Z mojego doświadczenia znam paru ''inteligentnych'' ludzi co ''czwórkami'' auta holowali,na każdym biegu wyciągali do końca,nie wspominając o tym,że cały sezon jezdzili bez oleju w silniku.....i motocykl żył.
175-tką trzeba zresztą umieć jezdzić,żeby nic się nie działo
- wskyellow
- Posty: 72
- Rejestracja: 2007-05-24, 23:16
- GG: 0
- Lokalizacja: Sędziejowice
- Kontaktowanie:
myślę że to najlepsze podsumowanie:)Bubu pisze:Z mojego doświadczenia znam paru ''inteligentnych'' ludzi co ''czwórkami'' auta holowali,na każdym biegu wyciągali do końca,nie wspominając o tym,że cały sezon jezdzili bez oleju w silniku.....i motocykl żył.
generalnie to na wsiach ludzie nie lubią czwórek, za to że jest zapłon bateryjny, a nie magneto. co przekłada tę negatywną opinię na cały silnik. mam kolegę, który na podstawie tego, że moja czwórka potrzebuje aqu, a jego trójka nie, wysnuł teorię że
od siebie chciałbym dodać, że na mojej wieśce od generalnego remontu, który ojciec zrobił ponad 10 lat temu(ostatnie 7 lat wsk stała w garażu nieodpalana), zrobione zostało przynajmniej 2200 km. Motór ma się dobrze(żeby nie przechwalić), i nie sprawia mi żadnych problemów (może przócz popsutej prądnicy)czwórka to nieudany model jest.
MoTóR nie umiera nigdy
również uważam, że skrzynie biegów w czworkach sypią się ponieważ sprzęt jest katowany. Mojemu tatusiowi jakies 20 lat temu posypała się skrzynia, jak jechali na motorze w 3
A z tego co mi opowiadał wywnioskowałem, że lubił wycisnąć z niego 7 poty ;p
no i na dodatek ma przejechane niecałe 1500km
Teraz motor stoi w szopie i chyba go odrestauruje bo już od jakiegoś czasu coś mnie do niego ciągnie.
A z tego co mi opowiadał wywnioskowałem, że lubił wycisnąć z niego 7 poty ;p
no i na dodatek ma przejechane niecałe 1500km
Teraz motor stoi w szopie i chyba go odrestauruje bo już od jakiegoś czasu coś mnie do niego ciągnie.
- qwert45
- Posty: 234
- Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
- GG: 0
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Moja czwórka jest kupiona od gościa ktory ją tak katował, ż jak się o tym dowiedzialem to chciałem mu ją oddać. Niemiałem ze skrzynią problemów, on też twierdzi, że nigdy mu się w tej czwórce nieposypała. Ja sam za bardzo jej nieoszczędzam, chociaż też nie wariuje, nie pale gumy, nie jeżdże na jednym kole, ale podoba mi się wyciskanie prawie do końca każdego biegu, chociaz nierobie tego często.
- pawel15
- Posty: 1247
- Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
- GG: 2782862
- Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
- Lokalizacja: Dąbie
- Kontaktowanie:
Zgodzę się w 100% procentach chodź może nie tyle umieć jeździć co dbaćBubu pisze:175-tką trzeba zresztą umieć jezdzić,żeby nic się nie działo
To niech się tatuś nie dziwi skoro jeździli we trzech i wyciskał z Wiesi 7 potymatej4fun pisze:również uważam, że skrzynie biegów w czworkach sypią się ponieważ sprzęt jest katowany. Mojemu tatusiowi jakies 20 lat temu posypała się skrzynia, jak jechali na motorze w 3
A z tego co mi opowiadał wywnioskowałem, że lubił wycisnąć z niego 7 poty ;p
witam wszystkim jestem tu pierwszy raz i wypadało by sie przwyitac. jestem szczesliwym posiadazem wsk dudek i hybrydy zwanej Cz cross .temat bodajrze dotyczył skrzyni w 4kach.
ja słyszałem ze najsłabsze sa biegi 1-2.widziłem juz złamame zeby w jawie 350ts,ale jakos w wsce nie ! powiem wiecej ! rozsypało mi sie łozysko igełkowe w wsce na zdawczym *(a wiecie jakie walki łozyska sa twarde) sostaly niemal przemiolone przez zeby skrzynki biegów bez uszczerbka poza nadłamana krawedzia zebatki 4biegu i sladach odtloczen na pozostalych zebach w zasadzie bez zadnych zniszczen.jedyne co moze sie przytrafic to zerwanie łańczoszka sprzegłowego i rozerwanie kartera,pozatym niczego bym sie nie obawial.a do tego wski 4 chodzą taniej na rynku niz 125
ja słyszałem ze najsłabsze sa biegi 1-2.widziłem juz złamame zeby w jawie 350ts,ale jakos w wsce nie ! powiem wiecej ! rozsypało mi sie łozysko igełkowe w wsce na zdawczym *(a wiecie jakie walki łozyska sa twarde) sostaly niemal przemiolone przez zeby skrzynki biegów bez uszczerbka poza nadłamana krawedzia zebatki 4biegu i sladach odtloczen na pozostalych zebach w zasadzie bez zadnych zniszczen.jedyne co moze sie przytrafic to zerwanie łańczoszka sprzegłowego i rozerwanie kartera,pozatym niczego bym sie nie obawial.a do tego wski 4 chodzą taniej na rynku niz 125
- 1angel
- Posty: 1113
- Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
- GG: 10200026
- Moje maszyny: Kilka legend PRLu
- Lokalizacja: WGR
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości