Na początku chciałbym napisać, że z Wueskami dopiero zaczynam, więc wszystkiego powoli się uczę. W związku z tym mam kilka laickich pytań. Aktualnie jestem w trakcie remontu mojego GILa.
1. Jak powinno się prawidłowo zakładać łożyska na wał w WSK 125 w domowych warunkach, bez użycia specjalnej prasy ? W WSK 175 jest stosunkowo łatwo, bo 2 łożyska, więc można najpierw je założyć na wał, a potem w kartery, lub na odwrót najpierw w kartery, potem wał w te łożyska w karterach, oczywiście korzystając przy tym z zasady rozszerzalności cieplnej metali

Ale jak to zrobić w 125?
Od strony zębatki sprzęgłowej:
łożysko>simmering>seger>łożysko
od strony magneta:
simmering>łożysko>tuleja>seger>łożysko
Jeśli chciałbym najpierw wkładać łożyska w kartery, to od strony sprzęgła, po włożeniu łożyska i segera, przy wkładaniu simmeringa do rozgrzanego gniazda nie stopiłbym go? Nawet jeśli po włożeniu 1 łożyska i segera ostudziłbym karter i dopiero wtedy włożył simmer to i tak potem muszę rozgrzać ponownie gniazdo żeby wsadzić ostatnie łożysko, wiec znowu istnieje ryzyko stopienia gumy simmera. Wiecie może jak powinno się to zrobić ? Czy simmer wytrzyma tą temp.(ok.100'C) do której rozgrzewa się karter ? Jak Wy sobie z tym radzicie ?
2. Jeśli najpierw włożę łożyska do gniazd, a potem spróbuje wkładać wał w te łożyska, to czy przy wciskaniu wału w łożyska, zamiast wał wchodzić w łożyska, to nie przesuną mi się łożyska w gniazdach ? Aluminium jest miększe niż żelazo, więc jest większe prawdopodobieństwo, że łożyska mi wyorają gniazda

Sorry, za tak rozwlekły opis

Z góry wielkie dzięki
