Plany co do kobuza były takie, że miałem go sprzedać ale chyba zostanie u mnie.W silniku muszę wymienić tulejke na wale i tyle co muszę zrobić. Matej koła nie są jeszcze najgorsze jak będę miał czas to je zrobię .
Nie, ja ją kupiłem od starszego gościa który miał ją robić i nic z tego.Dał to dobremu mechanikowi który założył po pół pierścienia, linke gazu od wsk 125.Jak ją mechanik remontował to pogubił tylnie mocowania kierunkowskazów.Dałem za nią ponad 700 zł.
Dziś rozebrałem silnik z kobuza. Jeździłem na brata silniku,a teraz chce żeby mu oddać silnik i trzeba zrobić swój.Niema dużo pracy tylko przełożyć korbowód na drugie kola i szlif muszę zrobić i będzie git.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszystko wymieniłem łożyska,simmeringi,łańcuszek sprzęgłowy,tarcze wszystko nowe może przejeździłem 20km.Przyczyną było wytarte na czopach wału(lekko łożyska wchodziły).Koła już mam tylko trzeba przełożyć i będzie git.Masz rację łańcuszek sprzęgłowy do wymiany.
Nie zostaną te.Na tym silniku wyjeżdżone było 3900 km,kartery są zajbi... .Źle wcześniej napisałem,wytarte były półośki wału(lekko wchodziły łożyska i to było przyczyną że wsk źle chodziła).