jakiś czas temu a dokładnie w lutym wziąłem się za remont swojej Etzezktki która kupiłem w wakacje w 2009 roku za 1100złogólnie odkąd ją posiadam zrobiłem nią około 50km
Heheh wiem dużo i przez ten czas stała i czekała na swoja chwile 
lecz przez ten okres nosiłem się z zamiarem sprzedaży lecz coś mnie kusiło żeby to zrobić i pokazać że ja też potrafię a nigdy dotąd nie zrobiłem czegoś tak jak ja chciałem ale oglądając poczynania kolegów z innego forum nabrałem ogromnej chęci zrobienia czegoś co będzie miało tak zwane pierdoln....cię no i tak uczyniłem chęci były fundusze zostały odpowiednio zagospodarowane więc po zostało szukać części co nie powiem było nie lada wyczynem a moim priorytetem było części Oryginalne DDR....rama została rozebrana i wypiaskowana tak samo jak wszystkie czarne elementy...i zostało wysłane do malowania proszkowego za namową kolegi z forum mz klub w kolor czarny połysk i to był strzał w dziesiątkę 
lakier na baku i pokrywach został na nowo położony naklejki robione na wzór oryginału, zostały zakupione nowe opony robione na wzór oryginału .....i został zrobiony nowy ocynk na wszystkich elementach które nadawały sie do ocynku podkładki śrubki nakrętki itp.. co wywołało na mojej mordercze poteżny uśmiech Polecam każdemu bo robi robotę :twisted:po bardzo długich poszukiwaniach udało mi sie dorwać oryginalny turecki tłumnik do 251
Eh jedna sztuka specjalnie dla mnie Siedzenie jedno z najbardziej trudno dostępnych części hehe oj tak na szukałem się tych siedzeń, i zawsze coś było nie tak ale ostatnio kupiłem za śmieszne pieniądze w idealnym stanie i takie już zostanie bo jest Boskie od razu mz nabrała innego charakteru.... Co do nadwozia dużo by pisać bo dużo było takich drobnych ale jakże istotnych elementach ale każdy wie jakie one są ważne i od jakiegoś czasu pracuję nad silnikiem szlif w specjalistycznym zakładzie które wykonanie powala na kolana
regeneracją wału części tylko DDR. nowy elektroniczny zapłon DDR i wymiana na nowe wszystkich trybów które choćby w minimalnym stopniu były uszkodzone oraz nowe wodziki...
Nowe łożyska i parę dodatków od Kolegi Z FORUM...
Uploaded with ImageShack.us
To jest tylko ułamek to co pokazałem z całego remontu było dużo takich sytuacji że ręce opadały ale wytrwale dążyłem do tego celu jaki sobie zamierzyłem choć znajomi i rodzinka nie budowała u mnie zapału tylko było po co ci to kup sobie cos lepszego itp. ale mnie to nie przekonywało hehe a w rzeczywistości było to największe przedsięwzięcie jakie dotąd miałem możliwości robić ale jak to jeden z kolegów napisał tam gdzie kończy się rozsądek zaczyna się pasja
Miłego oglądania :lol2:w planach jeszcze kufry i bing ale to już później i to było by na tyle
Ja swoją zrobiłem gdzieś z 300km i przeskok jak z Wueski to kolosalny jest, w końcu są hamulce, światła i jako takie zawieszenia 
