Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Przepraszam za odkop, ale moja sprawdzona metoda to najpierw bierzemy kawałek jakiejś ruski o średnicy wewnętrznej takiej, aby weszła na czop wału i stykała się ze środkowym pierścieniem łożyska.
W ten sposób nabijamy 2 łożyska na wał.
Dalej, wał dajemy do zamrażarki, zaś karter lewy do piekarnika.
Po nagrzaniu karteru do +/- 120*C wał zimny lekko wejdzie w karter, nie trzeba nic dobijać nawet jeśli masz gniazda nówki.
Mamy już osadzony wał korbowy w lewej połówce, składamy do niej skrzynię biegów. Teraz mamy pusty karter prawy, prócz wałka zdawczego i tulejki pod nim, karter ten nagrzewamy również w piekarniku, po nagrzaniu zakładamy go na lewą połówkę, zejdą się ładnie, nic nie będzie ściśnięte jeżeli podgrzejemy do temperatury większej niż 110*C.
Gdy się połówki zejdą to bierzemy młotek gumowy i pukamy po całej powierzchni karteru prawego, dobijając go delikatnie do lewego, tak dla pewności.
Czekamy aż wszystko wystygnie, bierzemy do rąk dystans, łożysko, dystans wkładamy normalnie, lekko, a łożysko wbijamy poprzez takie coś na filmiku którym podał audiobas. Takie coś mogą wytoczyć tam gdzie robią szlify cylindrów, tam gdzie jest tokarka, zapłacicie góra 15 zł lub flache postawicie.
Simering od strony zapłonu zakładamy (nabijamy) tym czymś wytoczonym, lub kluczem oczkowym. A simering od strony sprzęgła nakładamy w ten sposób że najpierw nabijamy go tym wytoczonym czymś lub poprzez łożysko, które jest na zewnątrz.
W ten sposób nabijamy 2 łożyska na wał.
Dalej, wał dajemy do zamrażarki, zaś karter lewy do piekarnika.
Po nagrzaniu karteru do +/- 120*C wał zimny lekko wejdzie w karter, nie trzeba nic dobijać nawet jeśli masz gniazda nówki.
Mamy już osadzony wał korbowy w lewej połówce, składamy do niej skrzynię biegów. Teraz mamy pusty karter prawy, prócz wałka zdawczego i tulejki pod nim, karter ten nagrzewamy również w piekarniku, po nagrzaniu zakładamy go na lewą połówkę, zejdą się ładnie, nic nie będzie ściśnięte jeżeli podgrzejemy do temperatury większej niż 110*C.
Gdy się połówki zejdą to bierzemy młotek gumowy i pukamy po całej powierzchni karteru prawego, dobijając go delikatnie do lewego, tak dla pewności.
Czekamy aż wszystko wystygnie, bierzemy do rąk dystans, łożysko, dystans wkładamy normalnie, lekko, a łożysko wbijamy poprzez takie coś na filmiku którym podał audiobas. Takie coś mogą wytoczyć tam gdzie robią szlify cylindrów, tam gdzie jest tokarka, zapłacicie góra 15 zł lub flache postawicie.
Simering od strony zapłonu zakładamy (nabijamy) tym czymś wytoczonym, lub kluczem oczkowym. A simering od strony sprzęgła nakładamy w ten sposób że najpierw nabijamy go tym wytoczonym czymś lub poprzez łożysko, które jest na zewnątrz.
- Skinder
- Posty: 2221
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Takie coś polecam jak ktoś chcę być profi. Żadnej obawy, że coś krzywo wchodzi itd.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Łukasz S.
- Posty: 892
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
- GG: 0
- Moje maszyny: wełeski
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
To do robienia guzików? Kurde mam takie samo, a nigdy nie pomyślałem, że można to wykorzystać!
- Skinder
- Posty: 2221
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Nie wiem do robienia czego, takie dopadłem i wg mnie jest to niezłe rozwiązanie.
- andrew724
- Posty: 89
- Rejestracja: 2011-10-12, 19:42
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-64; simson s51
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Jeśli chodzi o podgrzewanie simmeringów to to śmiało można grzać je do 130 stopni. Ostatnio w pracy budujemy maszynę do powlekania simmeringów parafiną lub teflonem i grzejemy je wcześniej do 130 stopni. Klient, który zamówił te maszyny robi simmery dla Volvo i BMW i na innych maszynach wygrzewa je do 150 stopni. Powlekają wewnętrzne i zewnętrzne powierzchnie dla łatwego montażu przez automaty składające silniki i skrzynie. Do skrzyń ładują powleczone parafiną a do silników teflonem ze względu na temperaturę. Nanopowłoka zmniejsza zużycie jeśli braknie środka smarnego w czasie pracy (zmniejsza tarcie - oczywiście w niewielkim stopniu). Jak będę robił remont silnika to planuje powlec simmery (ręcznie bo maszyna już u klienta, ale roztworu trochę zachomikowałem).
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
JAk ja składałem silnik to w takiej takim sposobem:
podgrzewam wewnętrzny pierścień łożyska, osadzam na lewy czop wału korbowego, to samo z drugim łożyskiem na prawy czop. Następnie podgrzewam lewy karter do 180*C (inaczej się nie da, uszkodzony termostat w piekarniku) i i osadzam wał do lewego karteru z wcześniej założonym segerem. Teraz po ostygnięciu wbijam simmering do lewej połówki i na koniec schłodzone łożysko.
Prawą połówkę też podgrzewam, zakładam szybko seger i wrzucam dystans, następnie łożysko osadzam. Temperatura z karteru trochę przeniesie się na łożysko (trochę) i ten prawy czop wału musimy szybko schłodzić wraz z łożyskiem, gdy tak zrobimy to składamy kartery
podgrzewam wewnętrzny pierścień łożyska, osadzam na lewy czop wału korbowego, to samo z drugim łożyskiem na prawy czop. Następnie podgrzewam lewy karter do 180*C (inaczej się nie da, uszkodzony termostat w piekarniku) i i osadzam wał do lewego karteru z wcześniej założonym segerem. Teraz po ostygnięciu wbijam simmering do lewej połówki i na koniec schłodzone łożysko.
Prawą połówkę też podgrzewam, zakładam szybko seger i wrzucam dystans, następnie łożysko osadzam. Temperatura z karteru trochę przeniesie się na łożysko (trochę) i ten prawy czop wału musimy szybko schłodzić wraz z łożyskiem, gdy tak zrobimy to składamy kartery
- Halski
- Posty: 209
- Rejestracja: 2011-12-29, 11:33
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 1980r.
SHL M04 1953r.
SHL M17 Gazela 1969r.
... - Lokalizacja: LPU
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
A jeśli chodzi o same łożyska, to w których i z której strony należy usunąć uszczelnienia boczne?
- AndrzejJ
- Posty: 389
- Rejestracja: 2013-05-19, 13:14
- GG: 0
- Moje maszyny: VF750 '83
ZX6R '97 - Lokalizacja: Hrubieszów
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Bez problemu można usunąć wszystkie uszczelnienia, przecież po to są simmeringi, które także potrzebują trochę oleju, jeśli uszczelniacz w łożysku będzie zbyt dobry to mogą go po prostu nie dostać i szybko polecieć.
Jednak dobrze jest zostawić niektóre na czas zabijania, żeby żaden syf nie dostał się do bieżni.
Jednak dobrze jest zostawić niektóre na czas zabijania, żeby żaden syf nie dostał się do bieżni.
- Halski
- Posty: 209
- Rejestracja: 2011-12-29, 11:33
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 1980r.
SHL M04 1953r.
SHL M17 Gazela 1969r.
... - Lokalizacja: LPU
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Może ktoś więcej się wypowie jak ugryźć ten temat?
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 2014-09-21, 11:15
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK GIL
- Lokalizacja: Okolice Lublina
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
A jak zakladac lozyska w przypadku, gdy konieczne jest wklejenie lozysk wewnetrznych na klej ? Poczatkowo zgodnie z instrukcja planowalem najpierw nalozyc lozyska na wal, a pozniej wlozyc wal z lozyskami do karterow. Tylko, ze jak wtedy nakladac klej ? I czy nie instnieje wtedy ryzyko, ze klej nalozony na zewnetrzny pierscien lozyska, podczas wkladania lozyska z klejem w wal, rozplynie sie i wplynie pomiedzy lozysko i przeciwciezar i sklei je ? Sam, juz nie wiem jaka kolejnosc wybrac. Lozyska zewnetrzne i simmeringi, zgodnie z instrukcja do WFM, planowalem wkladac juz po zlozeniu polowek, czy to prawidlowe rozwiazanie ?
- czankete
- Posty: 1301
- Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
- Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
...składasz dokładnie w taki sam sposób jak byś składał bez kleju - czyli łożyska wewnętrzne wsuwamy na wał (oczywiście nasuwamy je z podgrzaną wewnętrzną bieżnią i dociskamy bez tłuczenia młotkiem) następnie po wystygnięciu zaczynamy montaż w podgrzany (to akurat robię opalarką) lewy karter - tu przed samym montażem nakładamy warstewkę loctite na powierzchnię gniazda łożyska (profilaktycznie minimalnie zwilżam też zewnętrzną stronę bieżni) i całość składamy.KubaZych pisze:A jak zakladac lozyska w przypadku, gdy konieczne jest wklejenie lozysk wewnetrznych na klej ?
Nie ukrywam, że wygodnie jest to robić z pomocą drugiej osoby. Prawy karter montujemy w podobny sposób. Zewnętrzne łożyska zakładam indywidualnie już po spasowaniu karterów. Osadzam je na właściwe miejsce bez młotka dokręcając nakrętką poprzez stopniowe dokładanie podkładek na oś czopu .
...łożyska na wał montuję podgrzewając dokładnie jak na tym filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=RCQGMn1u4VY
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 2014-02-14, 22:22
- GG: 0
- Moje maszyny: złom złom złom złom
- Lokalizacja: szczebrzeszyn
- Kontaktowanie:
Re: Prawidłowe zakładanie łożysk i simmerów
Aby rozgrzać wewnętrzny pierścień łożyska a nie inne miejsca w tym uszczelniacze należy wytoczyć trzpień, który będzie rozgrzany na kuchence i włożony w łożysko przed montażem wału aby rozgrzać łożysko ten sposób świetnie pokazuje film na YT montaż silnika MZ http://www.youtube.com/watch?v=VHOKc3u-vW4
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości