Co myślicie o tym tłoku ?

[Zwierzu]

Witam ,

Widzę , że się zrobił off topic z mojego tematu Wyobraźcie sobie myłem kartery i wybijałem łożyska . Zauważyłem dziwną rzecz . Były trzy łożyska na wale od strony magneta Czy to jest normalne ? Jestem pewien , że powinny być tylko dwa Potem włożę i tak tam tylko dwa ale to jest dziwne . Mój silnik S01-Z3A Lux . Co o tym myślicie ? Jak byście mogli to nie poruszajcie już tematu tego tłoka i tak już biorę almota i się niezły burdel robi .


Pozdrawiam

PS: Jutro zamawiam części . Proszę nie zamykajcie tematu

[Kermit]

Dlaczego tak było to wie tylko poprzedni właściciel, łożyska powinny być dwa a między nimi tuleja która ustala dystans między tymi łożyskami.

[czankete]

Zauważyłem dziwną rzecz . Były trzy łożyska na wale od strony magneta Czy to jest normalne ? Jestem pewien , że powinny być tylko dwa Mój silnik S01-Z3A Lux . Co o tym myślicie ?

Oprócz tego co Kermit napisał dodam, że przy takim układzie trzecie łożysko (lub jak kto woli pierwsze) - w każdym razie to najbliżej magneta jest praktycznie pozbawione smarowania mieszanką. Już układ dwóch łożysk powoduje, że smarowanie mieszanką tego bardziej skrajnego jest takie sobie a co dopiero jak zamiast tulejki dostęp do niego przesłoni kolejne łożysko .
Widziałem kiedyś u znajomego w jakimś rozgrzebanym i zmęczonym silniku podobną kombinację z tym, że patrząc od strony iskrownika był układ łożysko zamknięte simmering a następnie łożysko otwarte ale nie mam pojęcia na temat trwałości takiego rozwiązania.

[Zwierzu]

Właśnie myślałem , że tam powinna być tulejka a jej nie było . Zamiast niej było łożysko .


Wiecie czy da się gdzieś kupić taką tulejkę ? Na allegro nie znalazłem (nie wiem jak to wpisać "tulejka dystansowa" - nic nie znalazłem ) Mam książkę motocykle WSK i na zdjęciu z przekrojem jest jakby coś takiego , ale nie jest podpisane . Powiecie coś więcej o tym ? Bo u mnie w mieście coś takiego nie znajdę jeszcze jak nie będę wiedział jak to się poprawnie nazywa . Z góry dzięki .

[ozi]

można to na tokarce dorobić albo pewnie ktoś na forum Ci za 5zeta odda

[jannex]

Tuleję oddam ci za 5 zeta i wysyłkę
Kurcze alien ma rację!! Zmierzyłem współczesny tłok i nawet nie ma owalizacji, którą ma pogardzany almot
I ja mam ten szit w silniku . Mam nadzieję że moja autorska owalizacja pomoże

[zmyngut]

Wiecie czy da się gdzieś kupić taką tulejkę ?

Wiecie, o tutaj http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=4033
jannex ma taniej

[Zwierzu]

Wiecie czy da się gdzieś kupić taką tulejkę ?

Wiecie, o tutaj http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=4033
jannex ma taniej

A co myślicie jak bym rozbił łożysko te stare i bym miał tulejkę ?


Zamówię dzisiaj wieczorem te łożyska . Chciałem kupić te FAG-i ale kurczę trochę drogie są... Nie jestem skąpiradłem ale muszę jeszcze kupić jakiś używany cylinder do szlifu . Tych CX nie będę brał bo wiem , że to totalna chińszczyzna a co myślicie o tych PPL ?

http://allegro.pl/lozyska-skrzyni-c3-ns ... 70768.html
http://allegro.pl/lozyska-walu-c3-nsk-p ... 69449.html

[auriol77]

PPL bardzo dobre łożyska. Mogę z czystym sumieniem polecić, bo używam z dobrym rezultatem.

[Zwierzu]

PPL bardzo dobre łożyska. Mogę z czystym sumieniem polecić, bo używam z dobrym rezultatem.

Dzięki

Kurde dalej nie mogę złożyć tego zamówienia.. Gościu ma wszystko co mnie interesuję korbę , tłok almota , łożyska i simeryngi . A ja nie mam cylindra . Mój ma pęknięty płaszcz , który wchodzi do karterów . Mój wujek miał mieć to kurcze posprzedawał . W środę pojadę do tokarza on podobno może coś mieć . Pech..


Dzięki za odpowiedzi .



Napisano dnia 24 stycznia


Kurde byłem u tokarza ma ale z połamanym żebrem.. Byłem u kolegów - trzymają dla siebie na zapas... Nosz kur..


Moje pytanie jest takie czy ma ktoś może na handel cylinder nadający się do szlifu (Bez połamanych żeberek) do WSK 125 ? Najlepiej okolice Radzynia Podlaskiego (woj. Lubelskie) lube już tak ewentualnie wysyłkowo ?

[Zwierzu]

Witam ,

W końcu po objeżdżeniu wszystkich znajomych znalazłem ten cylinder Niestety ma ułamany kawałek jednego żeberka - trudno już byłem zdesperowany (ale gładź bez rys ) , że ferie zaraz miną a ja jestem na etapie umytych karterów . Gdy byłem u kolegi to pyta się mnie czy mam już tłok . Ma masę części (ale cylindra lepszego nie miał ) to mówi chodź coś dobierzemy . Wybrałem jeden tłoczek ładnie mu z denka patrzyło . I wasze zadanie polega na tym , żebyście ze zdjęć ocenili czy to jakiś Chinol abo co innego oraz na jaki to jest szlif do Cholery ! Mierzyłem suwmiarką i jestem prawie pewien , że na pierwszy - Wychodzi 52 z groszami (nie ma pełnych 52,25 , ale to zwykła suwmiarka mechaniczna i fabryce pracownik mógł przy spać . Przepraszam za jakość zdjęć ale lepszego aparatu pod ręką nie było - jakoś dacie radę

[krzysiek200]

Szlif patrz na denku musi być wybity, gorzycki tłok poznasz po tym że w środku jest napisane WSK G, a w poznańskim ZMD, jeśli jest coś innego to rzemiosło.

[Zwierzu]

Dzięki za odpowiedź nie mogę wstawić większego zdjęcia

Trzymajcie tutaj :

http://pokazywarka.pl/uaspi6/

[qpa]

pierwszy szlif gorzyce

[Zwierzu]

Heh Od razu to wiedziałem tylko chciałem się pochwalić moim Gorzykiem Zgadnijcie ile ja za to dałem ?

[Savier]

Pewnie grosze, co jest dalszym etapem chwalenia się?

[Zwierzu]

To , że przed chwilą zamówiłem wszystko do silnika Miał kolega jeszcze inne tłoki - jednego Chinola też R1 i jego próbował mi wcisnąć a ja patrzę na napis tego mojego WSK G i mówię - biorę tego Pomyślał chwilę pyta się po ile chodzą na allegro ja mu mówię 17 zł almot - bez sworznia i pierścieni - to on na to 40 zł i bierz wszystko (cylinder i tłok) Nie wiedział chłop co mi sprzedał

Jeśli Ci się nie spieszy to poczekaj może na gorzyka. Jest zima. Może akurat niebawem ustrzelisz.

[Zwierzu]

Witam ,

Odświeżam temat

Wielkie dzięki adminom za nie usuwanie tematu


To co działo się z "wiesią" przez ten czas to długa sprawa..

Zacznę od tego , że gdy miałem już tłok z cylindrem to zawiozłem go do tokarza . Zmierzył tłok i cylinder i mówi , że "Nie wyda" . Ten tłok Gorzycki R1 który mam (mierzone mikrometrem jonnesway -a ) ma wymiar 51,18 I teraz wsadzić go tylko w buty no bo gdzie ja znajdę tak mało zużytą gładź Średnica tulei cylindrowej miała 51,21 . Powiecie zaraz , ze luz powinien wynosić 0,04..0,06 . Wiem , ale tokarz mówił , że wie z doświadczenia iż przy kanałach po prostu gładź jest więcej wydarta i "nie wyda" (mierzył także czujnikiem zegarowym) Na części czekałem 3 tygodnie... Facet robił mnie w konia chyba myślał , że na paczkach nie ma daty nadania . Zamówiłem już ostatecznie al-mota na drugi szlif , żeby nie było pomyłki . Idę do tokarza po 2 dniach a tu mu się cylinder (za przeproszeniem) rozpier*olił . Mówi , że jak chciał trochę splanować przylgnie głowicy to mu wypadł i tuleja wchodząca do cylindra się wykruszyła . Gość w porządku szukał i w końcu znalazł inny cylinder co ważne ładny że chętnie dopłaciłem mu jeszcze dyszkę Wał dałem do regeneracji wiem , że teraz dostane od was opierdziel , ale nie zakładałem blach . On się tym nie zajmuje a ja jeszcze jak założę to zaraz odlecą Silnik składałem prawie 2 dni . Dlatego tak długo bo wyobraźcie sobie , że był już rozłożony ponad 3 lata temu i jeszcze części były przenoszone z miejsca na miejsce... (Cud , że nic ważniejszego się nie zgubiło) . Jeszcze do tego składałem w niedziele i zgubiły mi się nakrętki szpilek - siódemki Pojechałem do sąsiada , który ma sporo rowerów bo jak w klinie od pedała są siódemki . Jeszcze spał po sobotniej balandze Spaliliśmy my papierosa i szukamy .Prawie wszędzie miał zespawane... Ale się znalazła . W niedziele o 21 odpalałem silnik na imadle Ładnie trajkocze Aż mnie skręca , żeby już jeździć . Ale Wieśka jest w co najmniej nieodpowiednim stanie oprócz silnika...



Żeby nie być gołosłownym trzymajcie parę zdjęć

http://pl.tinypic.com/view.php?pic=f4qn ... xKA3YVjDtF


Moje miejsce pracy


http://pl.tinypic.com/view.php?pic=14uj ... xKAzYVjDtF


Złożony silnik czeka na resztę


http://pl.tinypic.com/view.php?pic=14j0 ... xKBUIVjDtF


http://pl.tinypic.com/view.php?pic=nbuj ... xKBBoVjDtF


Moja M06B3



http://pl.tinypic.com/view.php?pic=9qwe ... xKBzYVjDtE


Z tą tablicą już ją kupiłem




Co mam w planach ?

1.Zregenerować przedni widelec i dotoczyć tulejki do tylnych wahaczy .
2.Kompletne malowanie proszkowe i malowanie felg
3. Kupić wszystkie części zamienne (zrobiłem liste jest ich w cholere )
4.Złożyć wszystko do kupy .

[Savier]

Tulejki są dostępne w handlu, chociażby na skuter dębica.

[Zwierzu]

Chodzi Ci o tulejki wahaczy ? Jeżeli tak to wiem ale on mi to porządnie zrobi to dobry znajomy , może jeszcze wywiercę otwory i wkręcę kalamitki i będzie na wieki . Jakoś nie mam zaufania do tych nowych tulejek . Kiedyś do Rometa zrobił mi to za 20 zł . Kupiłem właśnie tam tą tulejkę dystansową wału i musiałem obciąć kawałek bo nie miałem już miejsca na simmering . Jeszcze się zastanowię . Gorzej z przednim widelcem bo do tego już chyba się nie ma gdzie kupić części zamiennych ? Zostaje tylko regeneracja u specjalisty..



Napisano 4 marca


Mam pewien Pomysł . Jako , ze nie stać mnie za cholerę na chromy a przede wszystkim nie mam zakładu galwinizacyjnego w okolicy mam pewien pomysł . Mam dobrego znajomego lakiernika . Zna się chłop na rzeczy . Używa naprawdę drogich sprzętów takich jak (te droższe ) Devilbiss-y . Jest lakiernikiem samochodowym . Naczytałem się w internecie o tych farbach :


http://allegro.pl/farba-pulverchrome-aq ... 09787.html


Nie wiem nawet czy malował takimi farbami , ale moje pytanie czy ktoś nimi malował ? Felgi , kierownik przednie i tylne lagi ruchome , dźwignie by mi pomalował i pudełko śrubek a resztę na czarno . Co o tym myślicie ? Opłaca się w to bawić ? Mogę powiedzieć , że oprócz tej farby nie wiele by mnie to kosztowało...



Pozdrawiam