![:)](./images/smilies/smile.gif)
Licznik oryginał ( 362 km ) , frędzle na oponach ( większość się ukruszyła ze starości ). Filtr powietrza jeszcze biały, choć też kwalifikuje się do wymiany.
Wersja bez akumulatora, tabliczka CCCP tak samo moduł
![:)](./images/smilies/smile.gif)
Rocznik 1989
Uwalone szkło kierunkowskazu to "dzieło" moich owczarków, którym udało się maszynę przewrócić.
Dalej technicznie nietestowany - braki w zamówieniu więc może w przyszłym tygodniu uda się to kopnąć "na gotowo".
Wizualnie maszyna pozornie zdewastowana ( np. odpryski na baku, kruszący się chrom na lampie i kierownicy) - ale jako baza pod renowację albo maszyna do orania to fajny. Choć szkoda "dziewicą" orać pola.
Myślę że zainwestuję w jego uruchomieni i poleci na żółte blachy bo rejestrowana to to nie było i wszystko co jest to umowa k-s.
Ew. kosmetyka i wizualizację zostawię sobie po skończeniu wiesi - czyli mam plan na kolejna zimę
![:evil:](./images/smilies/devil.gif)
Cena.... 600 zł.
Czyli bardzo rozsądnie.